"Wyszkolenie strzeleckie policjantów" będzie zawierać dodatkowe ćwiczenia ze strzelania z pistoletów, rewolwerów, karabinów i granatników.
– Rzeczywiście, w tym rozporządzeniu jest mowa o granatniku. W kontekście wydarzeń z 14 grudnia w gabinecie KGP przydałoby się objęcie wszystkich policjantów ćwiczeniami strzelania z takiej broni. Żeby wiedzieli, czy jest naładowana, czy nie – powiedział dla "Rz" poseł Wiesław Szczepański z Lewicy, który jest przewodniczącym sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.
Szkolenia w policji
"Rz" zwraca uwagę, że po ćwiczeniach będzie "zwiększone bezpieczeństwo użycia lub wykorzystania broni palnej" wśród funkcjonariuszy.
Wydane w tej sprawie rozporządzenie ma powielać w zdecydowanej większość treść z 2005 r. Planuje się przeprowadzenie zajęć teoretycznych i praktycznych, w tym trening bezstrzałowy, którego zadaniem jest doskonalenie techniki i taktyki.
Ze względu na charakter zadań ćwiczenia obejmy również strzelanie "ze strzelb, pistoletów maszynowych, karabinków, karabinów, karabinów maszynowych, granatników oraz z broni palnej sygnałowej" - pisze "Rz".
Dziennik dodaje, że mundurowi powinni wiedzieć, jak obsługiwać granatniki, od 2005 r. "Jednak przypadek insp. Szymczyka, który 14 grudnia nieświadomie odpalił na zapleczu gabinetu granatnik przeciwpancerny przywieziony jako prezent od gen. Dmytro Bondara, wiceszefa Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, pokazuje, że wiedza o takiej broni jest niedostateczna".