Polska fabryka autobusów elektrycznych na krawędzi. Telefony odłączone, załoga drży o pensje

Mimo zaangażowania wielkich środków finansowych spółka przynosiła trwałe straty - tak Agencja Rozwoju Przemysłu komentuje sytuację w firmie ARP E-Vehicles. Los producenta autobusów elektrycznych wisi na włosku. Uratować mogłaby go fala zamówień finansowanych z KPO. Tyle że nie ma pewności, czy spółka do tego czasu przetrwa.

Polskie autobusy PileaPolskie autobusy Pilea
Źródło zdjęć: © ARP
Robert Kędzierski

ARP E-Vehicles to polska firma produkująca autobusy elektryczne. Należy w całości do państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu i produkuje pojazdy pod marką Pilea. Jej przyszłość stoi jednak po dużym znakiem zapytania.

Spółka jest bowiem w dramatycznej sytuacji. Pod koniec listopada ze stanowiska prezesa ustąpił Piotr Śladowski - ogłosił swoją rezygnację. W swoim oświadczeniu stwierdził, że jego decyzja była wynikiem "braku możliwości skutecznego zarządzania spółką oraz realizacji obranego kierunku rozwoju w obliczu wielu nierozwiązanych kwestii korporacyjnych, strategicznych i finansowych".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"System się sypie". Szefernaker komentuje decyzję PKW

Nowa prezes specjalistką od restrukturyzacji

Nową prezes firmy została Alicja Hnatkowska, która prowadzi kancelarię specjalizującą się w restrukturyzacjach. Potwierdza to właściciel - Agencja Rozwoju Przemysłu.

"13 grudnia 2024 roku Rada Nadzorcza ARP E-Vehicles wybrała w konkursie na stanowisko Prezesa Zarządu Alicję Hnatkowską, która aktualnie prowadzi dokładną analizę sytuacji spółki. Na tej podstawie przygotuje plan dotyczący jej przyszłości, dalszego funkcjonowania oraz kwestii zatrudnienia" - wyjaśnia Katarzyna Frendl, rzeczniczka prasowa ARP w stanowisku przesłanym do money.pl.

ARP wyjaśnia też, że ARP E-Vehicles trafiła do Agencji Rozwoju Przemysłu na podstawie decyzji poprzedniego zarządu agencji, podjętej w 2020 roku. Wówczas to przejęto firmę od Rafako, znanego producenta kotłów, który dziś jest w stanie upadłości.

Z nieoficjalnych informacji money.pl wynika, że prowadzona przez nową prezes analiza sytuacji spółki się nie zakończyła i nic w sprawie przyszłości firmy nie jest przesądzone. Nie zapadły też jeszcze konkretne decyzje.

Spółka przynosi "trwałe straty"

W momencie przejęcia przez Agencję spółka znajdowała się w trudnej sytuacji finansowej. "ARP trzykrotnie podwyższała kapitał spółki. Pierwsze dokapitalizowanie na kwotę 50 mln zł miało miejsce we wrześniu 2020 r., następnie ARP dokapitalizowała spółkę w marcu 2022 r. kwotą 15 mln zł. i w maju 2023 r. miało miejsce kolejne dokapitalizowanie kwotą 25 mln zł. Łączne zaangażowanie kapitałowe ARP w spółkę wyniosło 90 mln zł. Pomimo tego wsparcia poprzedniemu zarządowi spółki ARP E-Vehicles, który prowadził jej sprawy od 2022 roku do grudnia 2024 r. nie udało się poprawić sytuacji finansowej" - informuje nas ARP.

Mimo zaangażowania tak wielkich środków finansowych poprzedni zarząd nie zrealizował celów biznesowych, a spółka przynosiła trwałe straty - informuje ARP.

Winny brak środków z KPO?

O tym, jak ciężka jest sytuacja w firmie, świadczą nawet niedziałające telefony. - Zostały chwilowo odłączone z uwagi na brak płatności - mówi nam osoba znająca sytuacją wewnątrz spółki.

Dodaje, że przyczyny problemów firmy są złożone. - Głównymi odbiorcami autobusów są samorządy lub spółki przez nie tworzone. Autobusy Pilea są w porównaniu ze spalinowymi odpowiednikami niemal dwukrotnie droższe. Na zakup można jednak teoretycznie otrzymać dotację, sięgającą często 85-90, a w niektórych przypadkach nawet 100 proc. - tłumaczy.

Z uwagi na zamrożenie KPO wszelkie tego typu projekty jednak zawieszono. Samorządy wstrzymywały się z ogłaszaniem postępowań przetargowych - dodaje.

Rozmówca money.pl podkreśla, że bydgoska fabryka wciąż ma szansę. - KPO zostało odmrożone, do samorządów zaczynają trafiać pieniądze. Jestem przekonany, że autobusy produkowane przez ARP E-Vehicles świetnie wpisałyby się w potrzeby samorządów. Pytanie tylko, czy firma dotrwa do spodziewanej fali nowych zamówień -zastanawia się nasz informator.

Jeśli polska firma nie przetrwa, samorządy będą prawdopodobnie kupować produkty m.in. firm zagranicznych.

Spółka zwalnia, pracownicy drżą o pensję

Wiadomo, że w ostatnich tygodniach firma zwolniła część załogi. Dziś zatrudnia ok. 50 osób, w szczycie było ich 100.

- Jesteśmy trochę bezbronni. Czekamy cały czas na decyzję głównego zarządu ARP, czy będą dalej chcieli nas finansować, czy będziemy dalej produkować autobusy, które są tak naprawdę w 60 proc. zbudowane z polskich elementów, gdzie tak naprawdę ten kapitał też zostaje tutaj. A w tym momencie nie mamy żadnych perspektyw - wyjaśniała w rozmowie z TVP3 Bydgoszcz Natalia Barcz, zastępca kierownika działu marketingu ARP E-Vehicles.

O ciężkiej sytuacji pracowników pisał też bydgoski oddział serwisu Eska. "W grudniu 2024 roku pracownicy napisali list otwarty do Rady Nadzorczej spółki i lokalnych parlamentarzystów. Okazało się, m.in. że nie dostali pensji od 10 grudnia" - donosi. Money.pl nie udało się potwierdzić informacji, czy wypłaty pensji są realizowane. Telefony spółki są odłączone, a na wiadomości e-mail nie ma odpowiedzi.

Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl

Wybrane dla Ciebie
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm zdecydował
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm zdecydował
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją