Polska gospodarka dopiero rozwinie skrzydła? Nowa prognoza dużego banku
Sierpniowy wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wyniósł 46,6 pkt wobec 45,9 pkt w lipcu. Eksperci ING wskazują na spowolnienie tempa spadków, choć produkcja i zamówienia nadal maleją. Wyraźniejsze odbicie prognozują dopiero na 2026 rok.
Analitycy ING zauważają, że sierpień przyniósł najwolniejszy od trzech miesięcy spadek zamówień z rynków zagranicznych. Może to sygnalizować stabilizację po wcześniejszym falowaniu zamówień w Europie, które było związane z zakupami na zapas przed wprowadzeniem ceł ogłoszonych przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Jednocześnie poprawiły się prognozy produkcji na kolejne 12 miesięcy wśród badanych przedsiębiorstw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaczynał od zera. Dziś zarabia miliony na turystyce - Maciej Nykiel w Biznes Klasie
Eksperci banku podkreślają, że słabość polskiego PMI i stagnacja przemysłu nie wynikają wyłącznie z cyklicznych wahań. Polska weszła w stagnacyjny trend podobnie jak Niemcy i cały region. Do takiej sytuacji przyczynił się między innymi silny wzrost kosztów pracy, który przewyższa dynamikę wydajności.
Prognoza odbicia dopiero w 2026 roku
Przedstawiciele ING liczą na powolną poprawę kondycji krajowego przemysłu w kolejnych miesiącach. - Dopiero 2026 rok powinien przynieść wyraźniejsze odbicie – w Niemczech dzięki impulsowi fiskalnemu oraz kumulacji impulsu inwestycyjnego z KPO w Polsce, może wtedy polski przemysł solidniej odbije - oceniają analitycy.
Według danych S&P Global, polski PMI pozostał znacznie poniżej neutralnego progu 50 pkt, co wskazuje na kolejne silne pogorszenie warunków gospodarczych w przemyśle. Tylko dwa razy w ciągu ostatnich 14 miesięcy wskaźnik odnotował niższą wartość. Wzrost PMI w stosunku do lipca odzwierciedlały odczyty czterech z pięciu subindeksów, choć wszystkie komponenty z wyjątkiem wskaźnika czasu dostaw wciąż miały negatywny wpływ na ogólny wynik.
W sierpniu polscy producenci czwarty miesiąc z rzędu ograniczyli poziom zakupów środków produkcji, choć nie tak znacząco jak w lipcu. Zapasy zakupionych materiałów uszczupliły się piąty miesiąc z rzędu. Wskaźnik PMI waha się od 0 do 100, przy czym odczyt powyżej 50 wskazuje na ogólny wzrost w sektorze w porównaniu z poprzednim miesiącem, a poniżej 50 na ogólny spadek.