Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MAG
|

Polska nie chce więcej szczepionek Pfizera. Minister zdrowia: odmawiamy płatności

13
Podziel się:

Skorzystaliśmy z klauzuli siły wyższej i poinformowaliśmy Komisję Europejską i firmę Pfizer, że odmawiamy przyjmowania kolejnych szczepionek przeciw COVID-19 i odmawiamy wykonywania płatności za nie — poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.

Polska nie chce więcej szczepionek Pfizera. Minister zdrowia: odmawiamy płatności
Adam Niedzielski (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Minister zdrowia odniósł się we wtorek w TVN24 do informacji o tym, że w magazynach w Polsce przechowywanych jest obecnie 25 mln szczepionek przeciw COVID-19 oraz że Polska ma zamówionych ok. 67-70 mln dawek. - Co my z tym wszystkim zrobimy? - pytał go prowadzący.

- To jest rzeczywiście jeden z głównych problemów, jeżeli mówimy o pewnej sytuacji związanej z covidem. Na początku zaczęliśmy te szczepionki przekazywać, albo odsprzedawać, tym krajom, które niestety nie miały dostępu w pierwszej kolejności, tak jak miała zagwarantowana Polska. Udało nam się oddać lub sprzedać blisko 30 mln tych preparatów — powiedział. Ale — jak zaznaczył — sytuacja epidemiczna na świecie zmieniła się, jest na tyle lepsza, że nie ma takiego zapotrzebowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szczepienie wziewne przeciw COVID-19? Dr Karauda wymienia zalety

Polska nie chce więcej szczepionek Pfizera

- Wystąpiliśmy zarówno do Komisji Europejskiej, jak i go głównych firm producentów szczepionek, żeby te dostawy, które były planowane w tak dużej liczbie w najbliższych kwartałach po prostu rozłożyć bardziej w czasie, żeby dać sobie większą elastyczność, swobodę tych kontraktów, które mamy zawarte — poinformował Niedzielski.

- Na przykład, jeśli te dostawy mają następować do końca 2023 r., to zaproponowaliśmy — było to m.in. w liście pana premiera Morawieckiego do pani przewodniczącej von der Leyen — żeby rozłożyć te dostawy na 10 lat i — co najważniejsze — płacić wtedy, gdy otrzymujemy szczepionki — wyjaśnił minister. Przypomniał, że negocjacje dotyczące zakupu szczepionek były prowadzone przez Komisję Europejską.

Niestety, tutaj spotkaliśmy się z kompletnym brakiem elastyczności po stronie producentów. Nie było takiej sytuacji, żebyśmy mogli poważnie zmienić warunki tego kontraktu, a ten kontrakt był podpisywany w sytuacji kryzysowej. Można było powiedzieć, że nie mamy aż takiej swobody podejmowania decyzji w tym kontrakcie - powiedział szef MZ.

Odniósł się do stwierdzenia, że kontrakt "związał nam w dużej mierze ręce". - Tak, to są poważne obciążenia finansowe. My szczególnie — mówię tutaj o Polsce — mamy w tej chwili napięcia finansowe związane z napływem uchodźców, więc też czujemy, że w skali Unii mamy pewne prawo do oczekiwania, że specjalne instrumenty, które będą dawały nam chociażby większą elastyczność w takich kontraktach, będą dla nas projektowane i będzie pewna swoboda — zaznaczył minister.

Dopytywany był, czy oznacza to, że szczepionki jednak do Polski dotrą. - Chcę państwu powiedzieć, że w zeszłym tygodniu, pod koniec zeszłego tygodnia skorzystaliśmy z klauzuli siły wyższej i poinformowaliśmy zarówno Komisję Europejską, jak i głównego producenta szczepionek, że odmawiamy przyjmowania tych szczepionek, odmawiamy również wykonywania płatności. Rzeczywiście konsekwencją tego będzie konflikt prawny, który już ma miejsce — poinformował Niedzielski.

Polska nie zapłaci za szczepionki

Pytany, czy oznacza to wypowiedzenie kontraktu przez Polskę, szef MZ powiedział:

Ten kontrakt ma tak specyficzną konstrukcję, bo przypomnę, że on jest między Komisją a producentami, że rzeczywiście nie ma takiego wprost wypowiedzenia, bo my nie jesteśmy bezpośrednio stroną. To jest taka deklaracja, która mówi o dalszej naszej linii postępowania.

- My jesteśmy bardzo rozczarowani zarówno postawą Komisji, jak i producentów. O producentach mówiłem, że nie wykazują żadnej elastyczności, przyjmują po prostu wygodną pozycję, że jest zakontraktowane, proszę brać, proszę kupować. Nawet jak dyskutowaliśmy o takich etycznych wymiarach, że te moce produkcyjne, które są w tej chwili wykorzystywane na preparaty, powinny być skierowane chociażby na inne leki. To są też bardzo często zaawansowane technologie — mówił Niedzielski.

Minister zdrowia zapytany został, na jakie kwoty opiewają te kontrakty. - To są miliardy złotych. Ten nasz kontrakt z tylko jedną firmą to jest 6 mld zł do końca 2023 r., a w tym roku to są ponad 2 mld — poinformował.

My rozmawiając — tak jak mówiłem — z producentem żądaliśmy, czy oczekiwaliśmy zmian tego kontraktu, elastyczności, a z kolei z Komisją, rozmawiając, mówiliśmy, że Polska, która jest w sytuacji takiej, że pomagamy uchodźcom z Ukrainy, powinna mieć specjalne instrumenty. Więc albo komisja wydzieli jakieś środki, które nam będą pomagały na zasadzie solidaryzmu europejskiego finansować uchodźców, bo to nie jest tylko obowiązek Polski — zaznaczył.

- Razem z 11 krajami zwróciłem się z prośbą do Komisji Europejskiej, do pani komisarz Kyriakides o to, by kraje europejskie, które przyjmują uchodźców, mogły korzystać ze specjalnego wydzielonego funduszu europejskiego przeznaczonego na refinansowanie kosztów opieki zdrowotnej — poinformował.

Odniósł się do stwierdzenia, że działania Polski oznaczają, że od głównego producenta, czyli koncernu Pfizer i od żadnego innego producenta szczepionek nie przyjmie i nie zapłaci za nie.

- Zaczęliśmy od Pfizera. W kolejnych dniach, w kolejnych tygodniach będziemy rozmawiali z kolejnymi firmami. Mamy nadzieję, że one wykażą większą elastyczność — powiedział Niedzielski. - Jeżeli nie będziemy widzieli elastyczności po drugiej stronie, to będziemy musieli też używać najbardziej surowych instrumentów prawnych — dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(13)
Taaa, Bruksel...
rok temu
Teraz, to se możecie udawać przed nami, że interweniujecie. Po co było tyle tego zamawiać? Chcieliście się nachapać prowizji od ilości, to teraz nie zwalajcie na Brukselę, że to ,,ona" wam tyle kazała. To było WASZE, krajowe zamowienie, a KE tylko złożyła zamówienie ZBIORCZE. Widziały gały co podpisały? To teraz zostawić Brukselę w spokoju i spowiadać się u prokuratora. Acha, genprokuratora wybroniliście, właśnie z takich powodów. Ale przyjdzie na to czas, spoko!
Jumper
2 lata temu
Od początku plamdemii mówiłem, że to spisek firm farmaceutycznych, by wydoić z ludzi jak najwięcej szmalu. A Niedzielski jest dalej ich twarzą, tzw. dobrym policjantem. Koniec końców będziemy musieli i tak zapłacić za szczepionki na covida.
Dr nauk medyc...
2 lata temu
Pani minister zdrowia Ewa Kopacz, będąca doktorem nauk medycznych, nie miała problemów z podobną ściemą w 2009 roku a już byliśmy pod okupacją tego eurokołchozu 😂
Andrzej
2 lata temu
Ja chce mieć dostęp do szczepionki, zapłacę. Kto za mnie o tym decyduje, ze rzad nie kupi wiecej szczepionki, mamy wiecej niż 50% zaszczepionych. Rzad antyszczepinkowcow popierajacy Le Pen i po cichu Putina, 5 kolumna.
spostrzegawcz...
2 lata temu
Jest to jeszcze jeden przykład interesowności działań UE, jej urzędasów. Inną sprawą jest fakt bezkrytycznego podejścia ze strony naszych ,, rządzących '' - kazali nam brać to braliśmy. To kim wy jesteście? Nie potraficie, mam tu na myśli wszystkie opcje polityczne, to zajmijcie się uprawą szczypiorku w doniczce, w przypadku niepowodzenia strata niewielka, a jeśli się taki otruje to już tylko i wyłącznie jego problem. A już szlak mnie trafia to wasze nic nie mogę, to UE jest winna. Nie to wy, to wy jesteście winni. I tak ze wszystkim, a miliardy znikają. Oczywiście wy tak jak i Rakowski się wyżywicie, ale to może być tylko do czasu.