Polska podwyższa stopień alarmowy w cyberprzestrzeni. "Premier zadecydował"
Premier Mateusz Morawiecki podpisał zarządzenie, którym podwyższył stopień alarmowy dotyczący zagrożeń w cyberprzestrzeni z ALFA-CRP do CHARLIE-CRP - poinformował pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński. Decyzję tę szef rządu podjął w następstwie wydarzeń na Ukrainie, a także niepokojących sygnałów napływających z Polski.
Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o podwyższeniu stopnia alarmowego dotyczącego zagrożeń w cyberprzestrzeni z pierwszego (ALFA-CRP) do trzeciego (CHARLIE-CRP).
Powodem decyzji jest przede wszystkim sytuacja na Ukrainie oraz informacje o zdarzeniach, które miały miejsce w Polsce. Aby zapewnić podwyższony poziom ochrony krytycznej infrastruktury, rząd zdecydował o wprowadzeniu stopnia alarmowego CHARLIE-CRP. To trzeci spośród czterech, które przewiduje ustawa - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Janusz Cieszyński.
Alarm obowiązywał od połowy lutego
Od połowy lutego w całym kraju obowiązywał stopień alarmowy ALFA-CRP. Stopnie CRP to zabezpieczenie w przypadku zagrożenia o charakterze terrorystycznym godzącym w systemy teleinformatyczne administracji publiczne lub systemy, które wchodzą w skład infrastruktury krytycznej.
Handel z Ukrainą. "Jesteśmy drugim partnerem po Chinach"
ALFA to pierwszy stopień alarmu, BRAVO - drugi, CHARLIE - trzeci, a DELTA - czwarty, najwyższy.
"Stopień ALFA-CRP jest sygnałem dla służb dbających o bezpieczeństwo i całej administracji publicznej do zachowania szczególnej czujności. Oznacza to, że administracja jest zobowiązana do prowadzenia wzmożonego monitoringu stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych" - tłumaczyło Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Rozporządzenie może zostać przedłużone
Nowe rozporządzenie ma obowiązywać do 4 marca. Jednak nie musi to być ostateczna data.
Na ten moment zakładamy, że ten podwyższony stopień zagrożenia alarmowego będzie obowiązywał do przyszłego piątku, 4 marca. Natomiast jak zawsze w takich sytuacjach ten okres jest dostosowany do rozwoju sytuacji. Jeżeli coś się będzie miało w tej sprawie zmieniać, będziemy oczywiście o tym informować - zaznaczył Janusz Cieszyński.