Wynajmujesz mieszkanie? Nawet jeśli masz stratę, podatek i tak cię nie ominie

Od przyszłego roku właściciele prywatnych mieszkań pod wynajem będą mogli rozliczać się tylko ryczałtem. To oznacza, że nie będą mogli odpisywać od podatku np. odsetek od kredytów hipotecznych czy kosztów remontów. Nawet jeśli będą mieli stratę – i tak będą musieli zapłacić 2040 zł podatku rocznie. Rząd odrzucił postulaty przedsiębiorców, by nie wprowadzać obowiązkowego ryczałtu.

budowa nieruchomości mieszkanieWłaściciele mieszkań pod wynajem nie ucieszą się z reformy podatkowej. Rząd odrzucił ich postulaty w Polskim Ładzie
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski

Blisko 200 tys. Polaków, którzy żyją z najmu prywatnego, rozliczają się obecnie na zasadach ogólnych. Od nowego roku będą oni musieli przejść na ryczałt. Tak stanowią przepisy podatkowe Polskiego Ładu. Od 2022 r. będą oni musieli więc dołączyć do 700 tys. obecnych ryczałtowców, którzy również wynajmują mieszkania.

Ministerstwo Finansów uzasadnia tę zmianę tym, że wiele osób rozliczających się według skali podatkowej ( 17 i 32 proc. podatku dochodowego) dokonywało tak wysokich odpisów amortyzacyjnych z tytułu inwestycji w mieszkania, że w efekcie nie płaciło żadnych podatków.

Jak podkreśla Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy i ekspert Konfederacji Lewiatan oznacza to, że osoba, która uzyskuje z wynajmu mieszkania np. 2000 zł przychodu miesięcznie, ale nie osiąga przy tym dochodu (gdyż remont mieszkania kosztował ją np. 30 tys. zł), będzie i tak zobowiązania do zapłaty 170 zł miesięcznie podatku. W skali roku będzie to już kwota 2040 zł.

"Podwyżka stóp procentowych nieunikniona". Paweł Borys ma radę dla kredytobiorców

- Podatek wynoszący tyle, ile wynoszą miesięczne przychody, będzie trzeba zapłacić także w przypadku braku dochodu albo ponosząc stratę – podkreśla Pruszyński.

Koszty i tak pokryją lokatorzy

Zdaniem naszego rozmówcy, Polski Ład wprowadza bardzo niekorzystną zmianę, którą rząd uzasadnia tym, że wartość mieszkań i budynków nie spada, ale stale rośnie. Jeśli wierzyć danym GUS, na przestrzeni ostatnich 4 lat ceny mieszkań wzrosły średnio o 21,1 proc.

Jednak decyzje rządu – zdaniem doradcy podatkowego – mają skutki długofalowe i nie powinny bazować na okresowych tendencjach czy fragmentach cyklu koniunkturalnego.

Według eksperta zmiany w podatkach mogą mieć negatywny wpływ na rynek najmu w Polsce – wzrost obciążeń fiskalnych związanych z najmem może przełożyć się na wzrost cen najmów lokali mieszkalnych.

Nieruchomości mieszkalne na wynajem zużywają się szybciej nich mieszkania używane przez właścicieli z uwagi na częste zmiany lokatora. - Wymagają więc wyższych kosztów odtworzeniowych, dlatego proponowaną zmianę uznajemy za absolutnie niedopuszczalną i dyskryminacyjną – podkreśla Przemysław Pruszyński.

Konfederacja Lewiatan stoi również na stanowisku, że zmiana przepisów wymaga, chociażby wprowadzenia okresu przejściowego.

- Zasada ochrony interesów w toku i przewidywalności prawa nakazuje przyjąć, że ograniczenie przywileju do amortyzowania nieruchomości mieszkalnych oraz opodatkowania przychodów z tytułu najmu prywatnego na zasadach ogólnych nie będzie mieć zastosowania do nieruchomości nabytych przed 2022 r. – podkreśla ekspert.

W przeciwnym razie proponowane zmiany mogłyby oznaczać złamanie fundamentalnej zasady niedziałania prawa wstecz.

Przedsiębiorcy swoje, rząd swoje

Rząd jest jednak głuchy na te argumenty. Jak czytamy w uzasadnieniu do przepisów, optymalizacje podatkowe w sektorze najmu prywatnego sięgają rocznie kwoty aż pół miliarda złotych. Tyle powinno wpływać z tytułu najmu mieszkań do kasy państwa, a nie wpływa.

Warto tu również podkreślić, że osoby żyjące z najmu prywatnego płacą podatek dochodowy dopiero wtedy, gdy faktycznie otrzymają pieniądze z najmu. Wielu właścicieli mieszkań skarży się, że ponoszą straty, gdyż lokatorzy nie płacą im czynszów lub płacą nieterminowo, a nie można ich eksmitować, gdyż chronią przepisy tarcz antykryzysowych oraz ustawa o ochronie praw lokatorów.

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze może liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze może liczyć
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE