Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Polski rząd wezwany na dywanik do Komisji Europejskiej. Chodzi o Mierzeję Wiślaną

6
Podziel się:

Bruksela interweniuje ws. przekopu Mierzei Wiślanej. Chce pilnego spotkania z przedstawicielami polskich władz - informuje RMF FM. List w tej sprawie został wysłany przez KE do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Bruksela bierze się za przekop Mierzei Wiślanej. Polskie władze wezwane przed Komisję Europejską
Bruksela bierze się za przekop Mierzei Wiślanej. Polskie władze wezwane przed Komisję Europejską (Forum, Łukasz Dejnarowicz/FORUM)

Z ustaleń RMF FM wynika, że w liście przesłanym do polskich władz zaznaczono, iż sprawa jest "pilna", bo w Polsce rozpoczęły się już prace związane z budową przyszłego kanału żeglugowego. Chodzi m.in. o rozpoczętą wycinkę drzew. Bruksela ma wiele wątpliwości co do tej inwestycji i argumentacji polskich władz.

Komisja Europejska (KE) w przesłanym liście do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wyraziła wątpliwości do uzasadnienia projektu. Chce wyjaśnić, dlaczego w przesłanej decyzji środowiskowej projekt jest uzasadniony czynnikami społeczno-gospodarczymi, natomiast w liście z 14 stycznia mowa jest o kwestii bezpieczeństwa państwa - infromuje RMF FM.

Polska, powołując się na kwestię obronności, wychodzi z założenia, że do przekopu Mierzei można zastosować wyjątek przewidziany w dyrektywie siedliskowej (art. 6.4), w związku z czym nie musi występować do KE o wydanie opinii środowiskowej.

Zobacz także: Zobacz też: Kaczyński wbił łopatę, by przebić Mierzeję Wiślaną. Dosadny komentarz Balcerowicza

Komisja proponuje więc "rozmowy na poziomie technicznym", bo zdaje sobie sprawę z wrażliwości tematu. List jest więc skierowany do podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Anny Moskwy i zawiera szereg szczegółowych pytań, tak by nie upolityczniać sprawy.

Jak ustaliła dziennikarka RMF FM, Komisja Europejska ma wątpliwości, czy przekop będzie rzeczywiście miał - jak twierdzą polskie władze - tylko "nieznaczący wpływ" na środowisko na obszarach Natura 2000.

Ma także wątpliwości, czy proponowana przez polskie władze budowa sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym jest rzeczywiście "środkiem łagodzącym". Komisja pyta, dlaczego w poprzednich ocenach oddziaływania na środowisko budowa tej wyspy była środkiem "kompensacyjnym".

Różnica jest istotna, gdyż w dyrektywie siedliskowej "środek minimalizujący/łagodzący" nie zakłada znaczącego wpływu na środowisko, podczas gdy "środek kompensacyjny" jest konieczny, gdy stwierdzono, że wpływ na środowisko istnieje.

Minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk odniesie się do sprawy dopiero po zapoznaniu się z listem od KE.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
tramp
5 lata temu
Brawo unia, pogonic tych "bez mózgowych budowniczych". To sa działania polityczne, a nie gospodarcze. W Polsce porty sa nie wykorzystywane, bo nie ma czego transportować. A oni jeszcze robia "port" Elbląg, co ten "port" bedzie transportować, NIC, bo NIC nie ma w tym Elblagu i nie będzie.
Mariusz
5 lata temu
Niech zajmą się gazociągiem niemieckim, byle do wyborów to układ sił w parlamencie europejskim się zmieni
Kierownik🕵🏿...
5 lata temu
Suwerenność Polski... może najpierw by wspomnieli o niszczeniu puszczy w Niemczech pod kopalnie... przecież to pierwsze było w kolejności chronologicznej.... gdzie Polska może zyskać ... unia się wtrąca .
Lol
5 lata temu
A kto byl podkablowac nowoczesna po ? Robia na tym szum bo nic innego nie potrafia
Uu uu
5 lata temu
Uuu to nasze jeszcze są te ziemie ?