Polskie zapiekanki w Dubaju. Miejscowi rozsmakowali się w naszych specjałach

Bigos, zapiekanki, pierogi, barszcz, uszka i kiszone ogórki - dania polskiej kuchni można zjeść u stóp Burdż Chalifa, najwyższego budynku świata i symbolu Dubaju. Popularność polskiej knajpy jest tak duża, że nawet pandemia nie była w stanie zatrzymać biznesu.

Polskie zapiekanki w Dubaju. Miejscowi rozsmakowali się w naszych specjałachPolskie zapiekanki w Dubaju. Miejscowi rozsmakowali się w naszych specjałach
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne | materiały Olimpii Siwik

Przed Dubai Mall, u stóp najwyższego budynku na świecie, Burdż Chalifa, w oczy rzuca się polskie bistro. Na czerwonym kontenerze wisi duży szyld, na którym widnieje napis "Zapiekanka made in Poland".

– Pierwszy raz zauważyłam to miejsce po imprezie, chyba w 2017 roku. Szukałam miejsca, by coś zjeść. Patrzę, przecieram oczy ze zdumienia, nie wierzę, że jest napisane po polsku: zapiekanka... – opowiada Kamila, która mieszka w Dubaju. Trudno znaleźć Polaka żyjącego w tym mieście, który nie słyszałby o tym lokalu. Zdania na jego temat są podzielone. Jedni chwalą za polską kuchnię i gościnność, inni narzekają na ceny. Ale niemal każdy zna to miejsce i choć raz tutaj jadł.

W restauracji "Zapiekanka DXB" serwowane są nie tylko zapiekanki. W menu znaleźć można barszcz, bigos, kiełbasę, kiszone ogórki. Biznes prowadzi Olimpia Siwik. Pochodzi z Mazur, z Mrągowa. W 2. klasie liceum wyjechała do rodziny do Montrealu i zamieszkała w Kanadzie.

Wakacje 2021. Hotele szykują się na pełne otwarcie

Do Dubaju przyjechała ponad 20 lat temu, by odwiedzić ówczesnego chłopaka, który, jako inżynier, przebywał w Emiratach Arabskich na kontrakcie. Dubaj ją wciągnął. Została, chłopak wrócił do Kanady. Pracowała najpierw w hotelu, później miała własne biuro nieruchomości. Szło świetnie, ale kryzys w 2008 roku zmusił ją do przebranżowienia się. W międzyczasie wyszła za mąż i założyła rodzinę. Wtedy zrodził się pomysł, by ściągnąć z Kanady foodtrucka.

– Miałam foodtrucka, który traktowałam jak kamper i podróżowałam nim z rodziną po Kanadzie. W związku z tym, że nie był już używany, zdecydowałam o ściągnięciu go do Dubaju i zamienieniu w mobilną kuchnię – opowiada money.pl Olimpia Siwik.

Olimpia Siwik
Olimpia Siwik © Archiwum prywatne | archiwum Olimpii Siwik

Z foodtrucka sprzedawała frytki i skrzydełka. Oferta szybko zdobyła popularność, a Olimpia była zapraszana na wszystkie koncerty i większe wydarzenia w mieście, włącznie z wyścigami Formuły 1. – Zdecydowaliśmy się na sprowadzenie kolejnego foodtrucka. Bardzo dużo znajomych prosiło mnie, byśmy serwowali kuchnię polską. Stąd pomysł na zapiekankę, którą uważa się za pierwszy polski fast food – mówi Olimpia.

Zapiekanki cieszyły się dużym zainteresowaniem. – Najchętniej wybierano półmetrowe. Z czasem klienci zaczęli pytać o pierogi. Sięgnęłam więc do przepisów mojej babci i zaczęliśmy je sprzedawać. Potem przyszła kolej na bułki z kiełbasą, kiszonki. W pewnym momencie foodtruck pękał w szwach, trzeba było poszukać czegoś większego – wspomina.

Skrawek Polski w Dubaju

Olimpia Siwik stworzyła nie tylko miejsce, w którym można spróbować polskiej kuchni, ale i spotkać się ze znajomymi, posłuchać polskiej muzyki. Przed pandemią organizowane były tu pokazy filmowe, powstała biblioteka z polskimi książkami.

– Chciałam stworzyć miejsce, w którym Polacy poczuliby się jak w domu – twierdzi Olimpia. W odpowiedzi na pandemię bistro wprowadziło do oferty dania cateringowe. Wszystkie oparte na przepisach mamy i babci właścicielki. Powodzenie przerosło oczekiwania. – Zdarza się, że musimy odmawiać, bo nie mamy możliwości zrealizowania tak wielu zamówień – twierdzi Polka.

Polskie zapiekanki można zjeść oglądając najwyższy budynek na świecie
Polskie zapiekanki można zjeść spoglądając na najwyższy budynek na świecie. Tak reklamuje swój biznes właścicielka © Archiwum prywatne | archiwum Olimpii Siwik

Ofertą bistra "Zapiekanka DXB" zainteresowani są nie tylko Polacy mieszkający w Dubaju, ale i tubylcy. – Zapiekanka, kiełbaska i pierogi bardzo im smakują. Wszystko robimy sami, na świeżo. Sprowadzamy z Polski wiele produktów, by jak najbardziej oddać smak polskiej kuchni – zapewnia Olimpia.

Właścicielka planuje rozwijać bistro. Rozmawia z partnerami z Polski, by rozszerzyć działalność, ale też pozyskiwać więcej polskich składników. – Uważam, że Dubaj bardzo się rozwija i warto tu inwestować. Jestem gotowa wprowadzić "Zapiekankę" na nowe tory – zapowiada.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów