Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Poskarżyła się ministrowi na drożyznę. Stanowcze stanowisko Poczty Polskiej

227
Podziel się:

O tej historii mówi już cała Polska. Oddział Poczty Polskiej w Pacanowie w Świętokrzyskiem odwiedził poseł i jednocześnie minister ds. samorządu Michał Cieślak. Pracownica Poczty poskarżyła mu się na drożyznę w Polsce. A minister poskarżył się w centrali na pracownicę. Ta przyznała, że została wezwana na rozmowę i zagrożono jej zwolnieniem. Poczta Polska zakończyła postępowanie w tej sprawie i wydała oświadczenie.

Poskarżyła się ministrowi na drożyznę. Stanowcze stanowisko Poczty Polskiej
Poczta Polska nie zwolni naczelniczki, która poskarżyła się ministrowi na drożyznę (Getty Images)

Minister Michał Cieślak w odpowiedzi na pytania money.pl przyznał, że interweniował w sprawie naczelniczki oddziału Poczty Polskiej w Pacanowie. Przekonywał, że jej zachowanie nie licuje z powagą piastowanego urzędu. - Pani naczelnik używała wulgaryzmów oraz słów nieprzystających urzędnikowi — napisał polityk. Pytany później przez dziennikarzy, nie odpowiedział jednak, co takiego powiedziała pracownica.

A ta mówi, że nic złego nie zrobiła, tylko przedstawiła mu swoją sytuację.

- Powiedziałam, ile wydaję pieniędzy, kiedy jadę zatankować. A ile ja zarabiam? Trzy tysiące. Kiedy spłacę kredyty, zostają mi jakieś grosze na życie — powiedziała pani Agnieszka "Gazecie Wyborczej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz także: Kiedy powstanie CPK? Horała odpowiada na niewygodne pytania

Poczta Polska w środę wydała oświadczenie w tej sprawie. - Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego w związku ze skargą Klienta na zachowanie naczelniczki Urzędu Pocztowego w Pacanowie Poczta Polska informuje, że nie stwierdzono zaistnienia przesłanek mogących stanowić podstawę do wyciągnięcia konsekwencji służbowych wobec naszej pracowniczki. Oznacza to, że będzie nadal kontynuować pracę na dotychczasowym stanowisku i dotychczasowych warunkach — informuje spółka.

Co ważne Poczta Polska poinformowała, że w również w środę wpłynęło pismo, w którym klient (Poczta nie wspomina imienia i nazwiska ministra) prosi o wycofanie swojej skargi na zachowanie naczelniczki. - Dokument ten nie miał wpływu na trwające postępowanie, przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami — informuje Poczta i dodaje, że sprawę uważa za zamkniętą.

Najwyraźniej jednak sprawy za zamkniętą nie uważa prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Oczekuję od pana ministra, że się poda do dymisji, jeśli nie — zostanie odwołany — zadeklarował Jarosław Kaczyński.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(227)
Eldorado
2 lata temu
A dyrektorek który zwalniał telefonicznie pracownice dostal gigantyczną nagrodę za wykonanie rozkazu.....
pytam
2 lata temu
Ta kobieta to chyba partyjna kolezanka totalnych, sądzac po wulgayzmach i agresji. A moze to ustawka tuska?
Obywatel
2 lata temu
Jeszcze powinno się wywalić z wilczym biletem i to z wielkim hukiem koleżkę byłego ministra czyli zwierzchnika Pani Naczelnik. Niezależnie od statusu tego tworu Poczta Polska !!!
wiwi
2 lata temu
Po pierwsze Poczta Polska SA to spółka, więc to nie jest urzędnik państwowy tylko pracownik, po drugie to jeszcze jedna kadencja tych nieudaczników rządnych władzy i koryta, a będziemy mieli kaczystan religijny na wzór putinowskiej Rosji
terebka
2 lata temu
Niemniej wierchuszka poczty odczekała z oświadczeniem na oświadczenie wierchuszki partyjnej, gdy już miała pewność, że nie narazi się żoliborskiemu kacykowi. Gdyby JarKacz stanął po stronie ministra-konfidenta, naczelniczka już by szukała nowej pracy.
...
Następna strona