- Na pewno Bełchatów jest bardzo poważnie rozpatrywaną lokalizacją. Zaletą Bełchatowa jest cała infrastruktura, która odprowadza wyprodukowaną energię. Teraz potrzebne są konkretne badania, także geologiczne, które odpowiedzą na pytanie, na ile inne uwarunkowania są dobre i sprzyjające budowie elektrowni atomowej także w tym miejscu - powiedział minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski w rozmowie z serwisem Business Insider Polska.
Bełchatów jest na potencjalnej liście "atomowej" od dawna. Już Jacek Sasin, wicepremier za rządów Zjednoczonej Prawicy, mówił w lutym 2023 r., że Bełchatów to dobre miejsce dla trzeciej elektrowni jądrowej. Natomiast druga elektrownia miała powstać w Pątnowie w Wielkopolsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Druga elektrownia za kilkanaście lat?
- Przed nami wybór trzeciej lokalizacji. Wiele wskazuje na to, że może to być Bełchatów. Chociaż oczywiście mówię to w tej chwili z dużym wyprzedzeniem i dużym zastrzeżeniem, że to wymaga dalszych uzgodnień. Muszą być dwie lokalizacje przedstawione. Preferujemy tę lokalizację, bo istnienie przyłączy energetycznych, bardzo ułatwia tego typu inwestycję. Jest tańsza. Mielibyśmy możliwość wykorzystania zarówno w Pątnowie, jak i Bełchatowie istniejących sieci, podłączeń sieciowych, to by ułatwiło inwestycje, skróciło też czas ich wykonania - mówił w 2023 r. Sasin.
Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW, z należącą w 100 proc. do Skarbu Państwa spółką Polskie Elektrownie Jądrowe jako inwestorem i operatorem. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Ma ona powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu.
Rozpoczęcie budowy pierwszej elektrowni atomowej planowane jest w 2032 r., a rozruch pierwszego z trzech bloków - w 2040 r.
Marzena Czarnecka, ministra przemysłu w rządzie Donalda Tuska, mówiła w marcu, że "preferowane lokalizacje drugiej elektrowni jądrowej to Bełchatów i Konin, a pozostałe lokalizacje to Kozienice i Połaniec".
W czerwcu ubiegłego roku Polityka Insight donosiła, że rząd zamroził realizację atomu w Pątnowie pod Koninem. - Wokół inwestycji panuje cisza - oceniał prof. inż. Władysław Mielczarski. Elektrownię jądrową w Pątnowie miał realizować koreański koncern KHNP. Jednak wspólny projekt Zygmunta Solorza i kontrolowanej przez państwo PGE stoi pod znakiem zapytania - informowała wtedy Polityka Insight.