Powstanie nowa partia? Petru zdradza, kto go do tego namawia
Ryszard Petru, podczas rozmowy na antenie Polsat News, ujawnił, że przedsiębiorcy namawiają go do stworzenia nowego ugrupowania politycznego. Choć widzi potencjał w Polsce 2050, nie wyklucza powstania nowej formacji, jeśli obecna koalicja nie postawi na przedsiębiorczość.
Ryszard Petru, w rozmowie z Polsat News, podkreślił, że przedsiębiorcy zachęcają go do założenia nowej partii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spotkanie Hołowni z Kaczyńskim. Pełczyńska-Nałęcz komentuje
Ryszard Petru założy nową partię?
- Na spotkaniach z przedsiębiorcami namawiają mnie, żeby stworzyć nowe ugrupowanie, które postawiłoby na przedsiębiorczość. Uważam jednak cały czas, że Polska 2050 może być takim ugrupowaniem. Jeżeli jednak koalicja rządowa nie będzie stawiać na kwestie przedsiębiorczości, to pojawi się przestrzeń, którą wkrótce zagospodaruje nowy byt polityczny - powiedział Ryszard Petru w programie "Graffiti" na antenie Polsat News.
Petru zauważył, że obecna koalicja rządowa nie w pełni zaspokaja potrzeby wyborców w zakresie przedsiębiorczości. Jeśli sytuacja się nie zmieni, może powstać przestrzeń dla nowej formacji politycznej, która zagospodaruje te oczekiwania. Petru podkreślił, że dyskusje o rekonstrukcji rządu powinny koncentrować się na konkretnych działaniach, a nie na personaliach.
Rekonstrukcja rządu
Trwają rozmowy koalicjantów o rekonstrukcji rządu. Odbywają się one w cieniu medialnych doniesień o spotkaniu lidera Polski 2050 m.in. z europosłem PiS Adamem Bielanem i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w prywatnym mieszkaniu Bielana.
Zgodnie z nieoficjalnymi ustaleniami "Faktów" TVN omawiana tam miała być kwestia rządu technicznego, pozostania Hołowni na stanowisku marszałka Sejmu i obaw PiS-u dotyczących zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta.
Hołownia zapewnia, że ani on, ani jego partia nie prowadzą żadnych rozmów o innej koalicji niż obecna. Oświadczył też, że nie otrzymał od nikogo, "w żadnym formacie koalicyjnym" propozycji bycia premierem ani pozostania marszałkiem po 13 listopada.