Prezydencka rezydencja do remontu. Potrzebne naprawy
Prezydencka rezydencja Mewa na Helu wymaga remontu. Przecieka dach, trzeba odnowić tarasy, schody i elewację. Ma się też pojawić fotowoltaika i nowe oświetlenie.
Słynna helska rezydencja prezydenta będzie remontowana - donosi "Rzeczpospolita". Tak wynika z przetargu zamieszczonym w Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta.
Pierwsze koszty znamy. 160 tys. zł kancelaria wyda na wykonanie dokumentacji. Do tego dojdą jeszcze koszty prac budowlanych. Tych na razie nie ujawniono.
Budowa i remont horrendalnie drogie, ceny wystrzeliły. Ekspert: To nie koniec podwyżek
Jak poinformowała "Rz" Kancelaria Prezydenta, remont jest konieczny. "Obiekty, których dotyczy przetarg (...) wybudowane zostały lub przeszły remonty w latach 2001–2003. Od tamtego czasu jedyne istotne nakłady inwestycyjne dotyczyły wymiany w 2019 roku przestarzałych kotłowni olejowych na spełniające wymagania w zakresie efektywności energetycznej i emisji spalin kotłownie kondensacyjne" - przytacza wyjaśnienia dziennik.
Co trzeba zrobić? Przede wszystkim konieczna jest zmiana technologii odprowadzenia deszczówki nad łącznikiem basenu z 35-metrową wieżą tzw Panoramą. Dach przecieka.
Poza tym odświeżenia wymagają również obie wille. Trzeba odnowić na tarasy, schody i elewację. Ma też pojawić fotowoltaika i nowe oświetlenie.
Również rządowe rezydencje mają zostać wyremontowane, pisze "Rz". Centrum Obsługi Administracji Rządowej ogłosiło przetarg dotyczący odnowienia wnętrz willi Stynka nad jeziorem w Łańsku.
Według informacji dziennika łączny koszt wyremontowania willi premiera, wraz z wykonanymi wcześniej pracami, ma wynieść 1,6 mln zł.