Producenci napojów: 15 tys. osób może stracić pracę

Projekt ustawy o podatku cukrowym wraca do Sejmu. Polska Federacja Producentów Żywności apeluje, by dodatkowej opłaty nie wprowadzać ze względu na kryzys. "To przeczy logice tarczy antykryzysowej, której głównym celem jest utrzymanie miejsc pracy" - pisze w liście Federacja.

Przedsiębiorcy protestują przeciwko podatkowi cukrowemu.
Źródło zdjęć: © East News | Zofia Balzak
Witold Ziomek
oprac.  Witold Ziomek

Jak piszą przedstawiciele organizacji, wprowadzenie dodatkowej opłaty od słodzonych napojów każdego ogniwa w ramach łańcucha dostaw: od rolników, sadowników, przetwórców i producentów żywności po detalistów i hurtowników, sprawi, że firmy i tak już dotknięte kryzysem związanym z pandemią koronawirusa, zaczną bankrutować.

"Wprowadzanie jakichkolwiek dodatkowych obciążeń takich jak planowany od 1 lipca tego roku podatek cukrowy, oznacza w praktyce bankructwo setek firm i likwidację minimum 15 tys. miejsc pracy. To przeczy logice tarczy antykryzysowej, której głównym celem jest utrzymanie miejsc pracy" - czytamy w liście PFPŻ.

Oglądaj też: Rząd dorzuci 40 proc. pensji. Jeśli firma będzie miała kłopoty przez 2 miesiące

Ustawa, nad którą Sejm ma pracować na najbliższym posiedzeniu, zakłada wprowadzenie opłat od alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml oraz słodzonych napojów. Mają one wejść w życie od lipca 2020 roku.

Zgodnie z jej zapisami "przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży na podstawie zezwolenia będą zobowiązani do wniesienia opłaty związanej ze sprzedażą napojów alkoholowych o objętości nieprzekraczającej 300 ml".

Ma to być 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml. Przykładowo oznacza to 1 zł od 100 ml wódki 40-proc., 2 zł od 200 ml wódki 40-proc. i 88 gr od 250 ml wina 14-proc.

Za odrzuceniem ustawy w połowie marca zagłosował Senat. Jeśli posłowie odrzucą senacki sprzeciw, ustawa wejdzie w życie.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Wybrane dla Ciebie
Rekordowo tania ropa z Rosji. Takich cen nie było od początku wojny
Rekordowo tania ropa z Rosji. Takich cen nie było od początku wojny
Chiny znów kupują soję z USA. Ale mniej niż chciał Trump
Chiny znów kupują soję z USA. Ale mniej niż chciał Trump
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu