Prof. Orłowski: rząd schowa spowolnienie gospodarcze pod dywan

To jest uśmiech do nas czy z nas optuje za tym drugim wieje lodem

Aż wstyd że to mówi student człowiek światły inteligentny i wykształcony. Czyżbyś drogi studencie nie rozumiał praw ekonomi. Jak polski rząd w czasach hossy gospodarczej wydaje wszystko do zera a do tego jeszcze zadłuża kraj gdzie tylko się da za granicą i w bankach to jak przyjdzie spowolnienie czy kryzys gospodarczy to wszystko się rozleci w drobny mak. Żadnej poduszki finansowej na gorszy czas żadnego zapasu gotówki długi i spłaty rat i odsetek wykończyły już nie jeden kraj. Tu jest tylko jedna niewiadoma kiedy ????. Reszta jest znana Patrz Grecja ,Argentyna ,Wenezuela itd. Tam też rozdawamo kasę i jak to się skończyło.??. Dziś widać to jak na dłoni.

Jak jesteś misiu cytaty i pisaty choćby w minimalnym zakresie z ekonomii to trzeba ci wiedzieć że prawa ekomomi są niezależne od twoje woli. Działają obiektywnie a nie subiektywnie i na dłuższą metę nie da się ich oszukać ani zabiegami księgowymi ani fałszowaniem danych i statystyk. Po prostu jak wybuchną z całą mocą to bedzie to koniec rozdawnictwa kasy koniec przekupywania wyborców i prawdopodobnie koniec PiS bo zwyczajnie nie będzie na te wszystkie plusy "ujemne" kasy. Jedyna niewiadoma to tylko kiedy to się stanie. Choć już pierwsze symptomy są bardzo widocznie. Spowolniemie a może i recesja w niemieckiej gospodarce. Wojna handlowa USA-CHINY i wzrost zbrojeń i w Europie i na świecie doprowadzi do upadku rząd PiS który w okresie gospodarczego orosperity już jedzie po bandzie. Wenezuela pławiąca się w ropie właśnie dobiła do portu upadku.

Słucham wywody Pana profesora już od 4 lat i nic się nie sprawdziło, chyba czas przyznać się do błędu w rozumowaniu. Niestety oprócz pana Orłowskiego jest jeszcze wielu ekonomistów związanych z oPOzycją ,których błędne diagnozy krążą w sieci i splendoru im nie dodają.

A jak spowolnienie będzie dłuższe niż rok, to co?