Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Przeciętne wynagrodzenie 2021. GUS podał dane za luty

73
Podziel się:

Przeciętna płaca w średnich i dużych firmach wyniosła w lutym dokładnie 5 568,82 zł brutto - wynika z najnowszych danych GUS. Być może płace nie dopisały tak, jak byśmy chcieli, ale zmiana zatrudnienia jest pozytywna. Idziemy w dobrym kierunku - komentują ekonomiści. Trzeba jednak pamiętać, że luty był miesiącem luzowania obostrzeń.

Przeciętne wynagrodzenie 2021. GUS podał dane za luty
GUS podał dane o średnich zarobkach w lutym w sektorze przedsiębiorstw. (Adobe Stock)

Pandemia i związane z nią obostrzenia negatywnie wpłynęły na rynek pracy w Polsce. Szczególnie w niektórych branżach doszło do zwolnień, ale ogółem w kraju średnia płaca, porównując rok do roku, cały czas rośnie.

Najnowsze dane pokazują, że w lutym w firmach zatrudniających ponad 9 osób zarabiało się średnio 5 568,82 zł brutto. To oznacza wzrost przeciętnego wynagrodzenia o 4,5 proc. względem statystyk z lutego 2020.

Najnowsze dane lekko negatywnie zaskoczyły ekonomistów, którzy prognozowali nieco wyższy wzrost płac - na poziomie 4,9 proc.

Zobacz także: Oskładkowanie umów cywilnoprawnych. Rząd szykuje zmiany. "Takie umowy są nadużywane"

Kwoty podawane przez GUS to oczywiście wartości brutto wynagrodzenia. Na konto statystycznego Kowalskiego wpływa znacznie mniej pieniędzy. W lutym na rękę pracownika zatrudnionego na umowę o pracę wychodziło przy oficjalnych stawkach około 4 tys. zł.

Trzeba pamiętać, że dane GUS uwzględniają jedynie duże i średnie firmy. Odrzuca się w nich natomiast te, mające mniej niż dziesięciu pracowników. Na dodatek GUS nie liczy zatrudnionych na umowy zlecenie czy o dzieło, którzy są często gorzej wynagradzani.

Przy okazji danych o zarobkach, GUS opublikował informacje na temat zatrudnienia w średnich i dużych firm. Wyniosło ono 6 mln 334,1 tys., a to oznacza spadek o około 1,7 proc. w skali roku. Ze statystyk ubyło blisko 112 tys. zatrudnionych rok wcześniej.Ekonomiści spodziewali się minimalnie większego spadku zatrudnienia – o 1,9 proc.

Z kolej w porównaniu ze styczniem, zatrudnienie wzrosło o 0,3 proc. - w lutym przybyło 19,9 tys. zatrudnionych. Trzeba jednak pamiętać, że luty był miesiącem poluzowania restrykcji w gospodarce. Otwarto m.in. galerie handlowe, hotele w reżimie sanitarnym, stoki narciarskie, galerie i muzea.

"To zapewne w dużej części - jak pokazują dane dotyczące zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw – przyczyniło się do wyraźnego wzrostu liczby etatów (o 19.9 tys.), umożliwiając tym samym redukcję skali spadku zatrudnienia w ujęciu rocznym” – ocenia Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.

Natomiast ekonomiści mBanku podkreślają, że rynek pracy idzie w dobrym kierunku i wejdzie mocniejszy w kolejne obostrzenia.

"Dobre dane z polskiego rynku pracy. Być może płace nie dopisały tak, jak byśmy chcieli (+4,5 proc. rok do roku), ale zmiana zatrudnienia bardzo pozytywna: (+0,3 proc. miesiąc do miesiąca i -1,7 proc. rok do roku ). Obraz rynku pracy jest spójny na wielu płaszczyznach i idziemy w pozytywnym kierunku, do umocnienia rynku pracy” – oceniają ekonomiści mBanku.

Monika Kurtek przypomina, że marzec i kolejne miesiące nadal będą na rynku pracy kształtowane przez decyzje związane z pandemią. Trzecia fala, nabierająca aktualnie rozpędu, jeśli przyczyni się do przywrócenia obostrzeń w skali całego kraju, albo co gorsza potrzebne będzie ich pogłębienie, może skutkować ponownym pogłębieniem spadku zatrudnienia i wyhamowania dynamiki płac.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(73)
Gosc
3 lata temu
Po 42 latach pracy w szpitalu jako fizjoterapeuta z wyższym wykształceniem 3100 na reke,gdyby nie wysluga to ile bym zarabial.
Nick
3 lata temu
Mam niesamowite szczęście zarabiając zdecydowanie więcej netto niż ta cena brutto. Pracuje na swój rachunek, świadczę usługi na rzecz korporacji. Stresu i czego się nasłucham to moje ale przynajmniej wiem za co. Pracuje po 10 12 godz dziennie budując monotonnie portfel swoich klientów. Nie zawsze było lekko ale teraz po 10 latach orki jak czytam o tych kwotach wiem że było warto. Życzę każdemu żeby zarabiał zdecydowanie wiecej niż te 5 tys. Życzę żeby każdego było stać na godne życie.
Ryl
3 lata temu
Ja pracuje na kopalni i za zeszły rok zarobiłem łącznie 86 tyś. zł brutto (ze wszystkimi dodatkami). Co wychodzi "na rękę" 5100zł miesięcznie (gdy doliczymy dodatki do wypłaty, tak to przelewy mam 3,5-4 tyś. za zjeżdżanie na dół). Według was to "ogromny" zarobek, a mimo to dalej studiuję, rozwijam się i chcę zmienić pracę. Nabiorę doświadczenia w nowej branży i otwieram swoją działalność. Bo nauczyłem się jednego w Polsce można dorobić się tylko będąc lekarzem, prawnikiem lub zakładając własną firmę, pod warunkiem, że twój pomysł wypali. Ale trzeba próbować, rozwijać się, człowiek powinien uczyć się całe życie, a siedząc 30 lat w jednym urzędzie/sklepie itd. to nie widzę tu żadnego rozwoju. Nauka nie kończy się w wieku 19 lat na ukończeniu zawodówki, czy liceum.
piana
3 lata temu
chyba w sejmie dali sobie tyle diety
emeryt
3 lata temu
Wstyd !! biorą takie pieniądze i jeszcze lamentują !! Wniosek= nieumiejętność gospodarowania ,rozrzutność !!! Przecież emerycie żyją za 1500 zł ,często samotni ale nauczeni szacunku do pracy i pieniądza !!!
...
Następna strona