Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Przemyt jakich mało. Zabytkowe książki i mapy na polsko-ukraińskim przejściu

18
Podziel się:

Przemyt zabytkowych książek, map, produktów leczniczych i papierosów wyłapany przez podkarpacką KAS na przejściu granicznym Medyka-Szeginie. Zatrzymano dwóch Ukraińców, przyznali się do winy.

Przemyt jakich mało. Zabytkowe książki i mapy na polsko-ukraińskim przejściu
Przemyt zabytkowych książek i map udaremniony (KAS)

Podkarpacka Krajowa Administracja Skarbowa udaremniła przemyt zabytkowych książek i map, produktów leczniczych i papierosów na polsko-ukraińskim przejściu Medyka-Szeginie - informuje skarbówka w komunikacie.

Funkcjonariusze KAS skontrolowali autokar, który jechał z Ukrainy do Szczecina, pomagały im psy tropiące. W skrytkach, w przestrzeni ładunkowej, w podłodze, a także za siedzeniem kierowcy ukryto prawie 35 tys. szt. papierosów, 1,8 tys. saszetek z produktem leczniczym na potencję, 31 zabytkowych książek i 2 mapy.

Do przemytu przyznali się kierowcy autokaru, 40 i 39-letni obywatele Ukrainy. Zatrzymany towar miał najprawdopodobniej trafić na teren UE - zaznaczono w komunikacie KAS.

"Do postępowania, oprócz wykrytych przedmiotów, zatrzymano także autokar oraz 20 tys. zł na poczet kary, która grozi kierowcom. Jedną z konsekwencji przemytu jest także skierowanie wniosku do Straży Granicznej o wydanie decyzji, która zobowiąże cudzoziemców do powrotu do kraju" - czytamy.

Zobacz także: Obejrzyj: Co ze szczepionką? Prof. Horban odpowiada
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
(A)
3 lata temu
Państwo to legalnie działająca mafia.
(A)
3 lata temu
Państwo to legalnie działająca mafia.
KSIĄŻKI
3 lata temu
zatrzymali bo widać PRAWDA w nich była napisana a rządny zawsze najbardziej BAŁY SIĘ PRAWDY. Malarz z Niemiec w 30-tych latach też kazał palić niewygodne książki.
Księgarz
3 lata temu
Na zdjęciu widać polską książkę - zapewne zrabowaną podczas mordów ludności polskiej na polskich kresach w latach 1943-45.
Lach Sądecki
3 lata temu
Te przedmioty - w jakimś sensie historycznie wartościowe zostały WWIEZIONE do Polski a nie WYWOŻONE ,- oznacza to ,że wzbogaciły by Polskę, - totalna bzdura - niech porównają szwajcarskie przepisy - może wwieść arrasy wawelskie i złote korony królewskie , i nikt nic nie powie -ale to mądry naród ze zdrowymi i rozsądnymi przepisami