Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZ
|

Psychopata w pracy. Jak rozpoznać? Na co zwrócić uwagę. Cechy psychopaty

4
Podziel się:

Psychopata to nie tylko postać z thrillera. Może nim być na pozór miły i uczynny kolega z pracy.

Psychopata w pracy może uprzykrzyć życie, a nawet zniszczyć współpracownikom zdrowie psychiczne.
Psychopata w pracy może uprzykrzyć życie, a nawet zniszczyć współpracownikom zdrowie psychiczne. (pixabay.com)

Na pierwszy rzut oka czarujący i grzeczny, w istocie toksyczny. Manipuluje, skłóca i niszczy relacje w zespole. Psychopata w grupie może z pracy marzeń uczynić piekło.

Psychopatę można jednak rozpoznać. Wystarczy zwrócić uwagę na kilka cech.

Kim jest psychopata

Psychopatia, współczesnej psychiatrii, jest zaliczana do kategorii zaburzeń dyssocjalnych. Takie zaburzenia dotykają od 2 do 3 proc. populacji i charakteryzują się przede wszystkim lekceważeniem norm społecznych.

Psychopata to osoba o bardzo niskiej empatii, skłonna do wykorzystywania innych ludzi i nie potrafiąca budować relacji z innymi.

Wizerunek psychopaty

Psychopaci to zazwyczaj osoby, które bardzo dbają o swój wizerunek. Na pierwszy rzut oka to osoby uczciwe, często charyzmatyczne, pracowite i zdolne.

Psychopata stara się przedstawić siebie w jak najlepszym świetle, często kłamią na swój temat, by pokazać jakimi są profesjonalistami.

Pewny jak psychopata

Psychopaci mają o sobie wysokie mniemanie. Są zwykle bardzo pewni siebie, nawet w sytuacjach trudnych, w których większość osób wątpiłaby w swoje umiejętności.

Psychopata zwykle czuje się lepszy i mądrzejszy od innych i nie ma skrupułów, by manipulować kolegami z pracy i wykorzystywać ich do własnych celów. Nawet jeśli miałby tym komuś wyrządzić krzywdę.

Ja, psychopata

Psychopaci to egocentrycy. Myślą wyłącznie o tym, co chcą uzyskać i bardzo często przypisują sobie sukcesy innych osób, by pokazać się w jak najlepszym świetle.

Emocjonalność psychopatów jest bardzo powierzchowna. Nie potrafią współczuć ani odczuwać wyrzutów sumienia.

Psychopaci nie przestrzegają też żadnych norm społecznych uważając, że są "ponad to".

Kłamca ekspert

Psychopatę rozpoznać możemy przede wszystkim po tym, że kłamie. Wymyśla historie na swój temat, które mają poprawić jego wizerunek, przypisuje sobie sukcesy, których w rzeczywistości nie osiągnął, a przyłapany na kłamstwie brnie w nie dalej, zamiast przyznać się do winy.

W przeciwieństwie do innych, psychopaci zupełnie nie przejmują się tym, że kłamstwo wyjdzie na jaw. Po prostu opowiadają wtedy kolejne.

Psychopata w pracy

W grupie zawodowej psychopatę rozpoznamy najczęściej po zupełnie nierealistycznych celach, które stawia sobie psychopata. Jest wobec nich bezkrytyczny i nie przyjmuje krytyki innych osób.

W przypadku niepowodzenia psychopaci szukają kozłów ofiarnych i bardzo często zmuszają kolegów z pracy do wzięcia winy na siebie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(4)
Zirfont
4 lata temu
Radze również zapoznać się z artykułem na temat objawienia się psychopatii u kobiet. Ja że swoją partnerką poznałem się w naszej azjatyckiej podwrocławskich korporacji. Wszystko co napisano w tym artykule jest prawdą. Po półtora roku okazało się że zabawna atrakcyjna 32 letnia blondynka po filologii angielskiej, o pedantycznym podejściu do swojego wyglądu, powszechnie szanowana w swojej pracy jest najbardziej toksyczną osobą jaką poznałem i na moje nieszczęście pokochałam. Tzw. kobieta po przejściach, rozwódka, z dzieckiem przedstawiającą się jako pokrzywdzona przez męża oraz, zadręczaną przez toksyczną matkę biedaczyna. Uwierzyłem. Mówiła że były mąż będzie dzwonił do mnie by zagadać na nią i rozbić nasz związek, więc pomyślałem ok w końcu który facet będzie kibicował związkowi byłej żony z nowym partnerem. Tylko zastanawiało mnie skąd opieka naprzemienna nad dzieckiem, przecież sąd w 90% staje po stronie kobiety i to jej przekazuje opiekę. Pomyślałem że to nawet i lepiej w końcu będziemy mieć więcej czasu dla siebie.Oczywiście opowiadając mi o sobie powiedziała mi że ma zdiagnozowaną psychoterapię na poziomie 70 punktów w ogólnej skali i liczyła się na depresję. Pomyślałem że żartuje i testuje moją decyzję związku z nią. W końcu sam też kiedyś leczyłem depresję. Prędko okazało się że ma skłonność do nadużywania alkoholu. Byliśmy na dwóch wszywkach przez półtora roku, ostatniej w maju po tym jak policja odebrała jej prawo jazdy. Po dwóch miesiącach wynajeliśmy wspólnie mieszkanie, by partnerka odseparowała się od toksycznej matki. Pozornie wszystko wydawało się ok. Do czasu gdy w pierwszym tygodniu od kiedy zamieszkaliśmy razem odstawiłam lek od swojej psychiatry(Parogen). Zrobiła mi awanturę o koleżankę, sąsiadkę z którą pisałem uznałem się całe życie, zwykłą wiadomość bez jakiegokolwiek podtekstu. Choć sam jestem silnym facetem, zostałem pobity, podrapany i kilkukrotnie kopnięty a mój telefon wylądował na trawniku, o czym dowiedziałem się dopiero dzwoniąc na niego z jej telefonu służbowego. Gdy wcześniej zapytałem jej czy go nie widziała zaprzeczył jakby w ogóle nie pamiętała o tym co z nim zrobiła. Wyglądało to jakgdybym rozmawiał z inną osobą. Kimś kto cierpi na dwubiegunowość. Pierwszy raz poczółem strach o własne życie że strony kobiety. Kolejnego dnia powiedziałem że odchodzę, wtedy dopiero oznajmiła że przeprasza bo odstawiła leki o czym mi nie powiedziała, znałem ją od dwóch miesięcy, wybaczyłem. Okazało się że w przeszłości miała niebieską kartę za alkohol. Gdy odebrano jej prawo jazdy mimo że dwa dni wcześniej pojechała po alkohol, zostawiając mnie że swoim czteroletnim synem śpiącym w łóżku, ostrzegałem ją by tego nie robiła, zrozumiałem po raz kolejny że ma skłonność do skrajnego ryzyka i sądzi że powszechne zasady prawa, moralności jej nie obowiązują. Teraz już wiem że ten pozorny ideał kobiety, który w ciągu ostatniego półtora roku z euforii zamienił moje życie w koszmar jest jednym z najgorszych typów osobowości jakie można spotkać. Jeśli ktoś oznajmi wam że leczy swoją psychopatię, radzę wam uciekajcie. W konsekwencji możecie zostać obarczeni konsekwencjami prawnymi, gdyż wszystkie niepowodzenia i zło jakie w okół jej osoby miało miejsce zrzuca na innych. Sama nigdy nie jest winna.
Były pracowni...
4 lata temu
No to teraz wiem dlaczego pracodawca zrobił zemnie kozła ofiarnego bo zarządca w raz z kadrą są psypochatami wg artykułu.
Tero
4 lata temu
Ten artykuł to poplatanie z pomieszaniem;(
pracownik
4 lata temu
Mało merytoryczny artykuł