Putin sugeruje cięcia wydatków na zbrojenia. Decyzja zależna od sytuacji na Ukrainie
Prezydent Władimir Putin zapowiedział możliwe ograniczenie wydatków na zbrojenia. Ostateczna decyzja będzie jednak uzależniona od przebiegu wojny w Ukrainie – informuje agencja "Bloomberg".
Władimir Putin ogłosił, że Rosja planuje zmniejszyć wydatki na obronę, podkreślając, że obecny poziom nakładów mocno obciąża budżet państwa - donosi "Bloomberg". Prezydent Rosji wskazał, że w tym roku na cele militarne przeznaczono aż 6,3 proc. PKB.
Putin przyznał, że tak wysoki poziom wydatków na wojsko przyczynił się do wzrostu inflacji w kraju. Zaznaczył, że to jeden z głównych problemów, z jakimi musi się zmierzyć rosyjski rząd w najbliższym czasie.
Rosja uzależnia cięcia od wyniku wojny w Ukrainie
Według Putina, rząd planuje ograniczyć wydatki na obronność w 2026 r. oraz w kolejnych latach. Jednak jak podkreślił, ostateczna decyzja będzie zależeć od tego, jak zakończy się konflikt zbrojny w Ukrainie. Nie podał jednak szczegółów dotyczących skali planowanych redukcji.
Wypowiedź prezydenta Rosji pojawiła się tuż po szczycie NATO w Hadze, gdzie państwa członkowskie zadeklarowały zwiększenie wydatków na obronność do 5 proc. PKB. Sojusz ostrzegł jednocześnie przed długoterminowym zagrożeniem ze strony Rosji dla bezpieczeństwa Europy.
Planujemy zmniejszyć wydatki, a oni planują je zwiększyć. Więc kto działa agresywnie? - pytał Putin.
Putin odniósł się w ten sposób do zarzutów o agresywne działania Rosji. Zapewnił, że Moskwa nie planuje ataku na państwa NATO. Jednak podobne deklaracje składał przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę w 2022 r. - przypomina "Bloomberg".