Biznesmen przebił wszystkich. Rekordowa kwota za złote serduszko
W niedzielę przed północą na koncie 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było 178 mln 531 tys. 625 zł. Ostateczny rezultat, który zawsze jest wyższy od kwoty z dnia finał, Fundacja ogłosi za kilka tygodni. Wiadomo już, kto wylicytował złote serduszko. Za rekordową kwotę kupiła je Fundacja Roberta Dobrzyckiego, współwłaściciela Panattoni Europe, największego dewelopera przemysłowego w Polsce i Europie.
WOŚP zbierała w niedzielę pieniądze na zakup najnowocześniejszego sprzętu do diagnostyki i chirurgii onkologicznej oraz aparatury wykorzystywanej w leczeniu dzieci z chorobami hematologicznymi, czyli krwi i układu krwiotwórczego.
1 300 000 złotych - za taką kwotę wylicytowano w niedzielę na zakończenie 33. Finału WOŚP Złote Serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kto zaoferował tak zawrotną kwotę? Licytację wygrała Fundacja Roberta Dobrzyckiego, która sukcesem tym chwali się w mediach społecznościowych:
"Dzięki tak wielkiemu sercu możliwe będą jeszcze większe zmiany - kwota pomoże w leczeniu najmłodszych pacjentów onkologicznych" - informuje Fundacja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka Wyprawa Maluchów. Relacja z przejazdu przez kraje bałtyckie.
Najwyższa kwota, jaką w ramach aukcji zaoferowano za Złotą Kartę Telefoniczną, wyniosła 100 tys. złotych.
Robert Dobrzycki jest prezesem i współwłaścicielem Panattoni Europe, UK, Middle East and India. Jest największym deweloperem przemysłowym w Polsce i Europie. Wiosną 2024 r. był gościem programu Łukasza Kijka "Biznes Klasa". Mówił wtedy, że wolumen deweloperski, jakim zarządza na Starym Kontynencie, wynosi 5 mld euro.
Jego spółka zatrudnia blisko tysiąc osób, dostarczyła 22 miliony metrów kwadratowych przestrzeni przemysłowej w Europie. Poza Polską działa w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Czechach, Słowacji, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Luksemburgu, Szwecji, Danii, Holandii, Belgii, Austrii i na Węgrzech. W 2021 roku Panattoni otworzyło też swoje pierwsze biuro w Indiach.
Proste logo z napisem Panattoni jest obecne prawie przy każdej polskiej drodze szybkiego ruchu, a już na pewno przy wyjeździe z każdego większego miasta.
Robert Dobrzycki żartuje, że często jego spółka mylnie kojarzona jest z ciastkami, od włoskiego słowa panettone. W rzeczywistości nazwa pochodzi od nazwiska Carla Panattoniego, z którym Robert Dobrzycki zaczął robić biznesy mając zaledwie 29 lat. Był już wówczas szefem małej spółki, która budowała w Polsce magazyny.