Rewolucja w umowach o pracę. Te firmy już się przygotowują
Decyzję o przeprowadzeniu audytu w sprawie zasadności zatrudnienia cywilnoprawnego podejmują przede wszystkim duże przedsiębiorstwa - wynika z ustaleń środowej "Rzeczpospolitej".
"Rz" przypomina, że resort pracy skierował niedawno do konsultacji projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, który rozszerza kompetencje jej inspektorów.
Rewolucja w umowach o pracę
Będą oni mogli ustalać, że zarobkujący np. na podstawie umowy zlecenia lub B2B, tak naprawdę jest na etacie. Gazeta zaznacza, że obecnie tylko sąd ma taką możliwość.
Włamali się do kościoła. Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn
"Decyzje o przeprowadzeniu audytu w sprawie zasadności zatrudnienia cywilnoprawnego podejmują przede wszystkim duże firmy. Wiąże się to bowiem z wysokimi kosztami, których mniejsze podmioty nie są w stanie ponieść. Duzi przedsiębiorcy mają określone środki w budżecie, aby sprawdzać, czy stosowane formy zatrudnienia znajdują oparcie w literze prawa" - mówi gazecie Katarzyna Kamecka z Polskiego Towarzystwa Gospodarczego.
"Dla mniejszych pracodawców i zleceniodawców, w szczególności pod koniec roku, wygospodarowanie takich pieniędzy jest bardzo trudne. Tym bardziej, że rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej, w tym podwyżka płacy minimalnej od nowego roku, nie sprzyjają takim decyzjom" - dodaje.
Reforma PIP
Projekt ustawy o reformie PIP stworzył resort rodziny i pracy kierowany przez Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk. Ministra wielokrotnie wypowiadała się na ten temat, a w money.pl do słuszności tego kierunku zmian odnosił się szef PIP.
Przypomnijmy - główną zmianą jaką zakłada projekt jest zwiększenie kompetencji Inspekcji - inspektorzy będą mogli wydawać decyzje administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę. Decyzja będzie obowiązywała ze skutkiem natychmiastowym.
Według danych GUS na koniec września 2024 r. w Polsce było 2,43 mln osób wykonujących pracę na podstawie umów zlecenia i pokrewnych. Projekt wzbudził liczne uwagi pracodawców, a zastrzeżenia zgłosił Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw. W samym rządzie nie ma jednomyślności - zdaniem Macieja Berka, ministra nadzorującego pracę innych ministrów, nadanie takich kompetencji inspektorom PIP jest zbyt daleko idące.
Wzmocnienie uprawnień PIP w zakresie wydawania decyzji administracyjnych nie stanowi arbitralności, lecz jest narzędziem usprawnienia egzekwowania obowiązującego prawa pracy, którego nie zmieniamy. Sprawiamy po prostu, że PIP będzie mogła skuteczniej to prawo egzekwować. Projekt ustawy został przygotowany w duchu równoważenia interesów - tłumaczy zmiany Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Zaznaczono, że jeśli okręgowy inspektor pracy wskaże, że dana umowa cywilnoprawna w rzeczywistości powinna być umową o pracę, to wydana decyzja PIP ma na celu zagwarantowanie pracownikowi pełni praw pracowniczych wynikających z Kodeksu pracy. Resort dodaje zarazem, że to nie ogranicza swobody zawierania elastycznych form zatrudnienia.