Ropa i samochody hitami polskiego importu. Nowe dane
W pierwszym półroczu 2025 roku import Polski osiągnął wartość 182 mld euro, co oznacza wzrost o 5,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Tempo wzrostu importu było wyraźnie wyższe niż eksportu, który zwiększył się jedynie o 1,6 proc. Ujemny bilans handlowy utrzymywał się nieprzerwanie od listopada 2024 roku - donosi PIE.
W strukturze polskiego importu dominują trzy główne kategorie produktów: ropa naftowa i artykuły pochodne, samochody osobowe oraz części samochodowe. Łącznie odpowiadają one za 13 proc. całkowitej wartości importu Polski. Wartość sprowadzonej ropy naftowej i jej pochodnych wyniosła 9,4 mld euro, co stanowi 5,2 proc. całego importu.
Mimo spadku wolumenu importowanej ropy o około 6,5 proc., największy wpływ na zmniejszenie wartości importu tej kategorii o 17 proc. miały zmiany cen surowca. Import samochodów osobowych osiągnął wartość prawie 9 mld euro, co oznacza wzrost o 3,1 proc. w porównaniu z pierwszą połową 2024 roku.
Wzrost wartości importu samochodów wynikał głównie ze zwiększenia wolumenu o 4,4 proc. Jednocześnie odnotowano spadek importu części i akcesoriów samochodowych o 5,5 proc., do poziomu 5,75 mld euro. Jak wskazuje Polski Instytut Ekonomiczny, jedynie w czerwcu 2025 roku Polska osiągnęła nadwyżkę w wymianie zagranicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 20.08
Znaczący wzrost importu leków i elektroniki
W pierwszej połowie 2025 roku szczególnie wyraźnie wzrosła wartość importu leków oraz sprzętu komputerowego. Import leków zwiększył się o 18,1 proc. rok do roku, osiągając wartość 4,17 mld euro. Jeszcze bardziej imponujący wzrost odnotowano w przypadku komputerów i innych nośników danych, których import zwiększył się aż o 34 proc.
Wartość importu sprzętu telekomunikacyjnego utrzymała się na stabilnym poziomie 3,13 mld euro, mimo spadku wolumenu o 8,7 proc. W czołówce importowanych produktów znalazły się również silniki turboodrzutowe i turbiny gazowe, krew, preparaty krwi i szczepionki, układy scalone elektroniczne oraz odzież damska.
Według analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, struktura importu Polski pozostaje zdominowana przez produkty wysokoprzetworzone i surowce energetyczne, co odzwierciedla zarówno potrzeby polskiego przemysłu, jak i konsumentów.
Niemcy i Chiny głównymi partnerami handlowymi
Ponad jedna trzecia polskiego importu pochodzi z dwóch krajów: Niemiec i Chin. Niemcy odpowiadają za 20 proc. łącznej wartości importu, natomiast Chiny za 14,7 proc. Warto zauważyć, że wartość importu z Chin wzrosła o 16 proc., podczas gdy import z Niemiec zwiększył się jedynie o 2 proc.
Struktura importu z obu krajów jest zróżnicowana, przy czym główne kategorie produktów stanowią maksymalnie 2-4 proc. całkowitej wartości. Z Niemiec Polska importuje przede wszystkim produkty ropopochodne i towary z sektora motoryzacyjnego, natomiast z Chin głównie elektronikę, w tym smartfony i laptopy.
Od 2024 roku trzecim najważniejszym źródłem importu Polski są Stany Zjednoczone, które odpowiadają za 5 proc. łącznego importu. W przeciwieństwie do zdywersyfikowanej struktury importu z Niemiec i Chin, import ze Stanów Zjednoczonych jest silnie skoncentrowany. Trzy główne kategorie to silniki turboodrzutowe i ich części (16,4 proc.), gaz ziemny (około 13 proc., z ponad dwukrotnym wzrostem wartości rok do roku) oraz produkty ropopochodne (7,6 proc.).
Jak podkreśla Piotr Palac z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Korea Południowa, Wietnam i Dania odnotowały najwyższe wzrosty wartości eksportu do Polski, co może wskazywać na postępującą dywersyfikację źródeł importu.