Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Ropa z Rosji. Prezes Orlenu zapowiada przełom ws. dostaw rurociągiem "Przyjaźń"

9
Podziel się:

- Prowadzimy rozmowy ze stroną rosyjską. Myślimy, że najbliższe spotkanie 3 czerwca w Moskwie będzie przełomowe - mówi prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Tak odpowiada na pytania o wznowienie dostaw rosyjskiej ropy do punktu w Adamowie.

Daniel Obajtek zapowiada przełom ws. dostaw rosyjskiej ropy rurociągiem "Przyjaźń"
Daniel Obajtek zapowiada przełom ws. dostaw rosyjskiej ropy rurociągiem "Przyjaźń" (East News, Rafal Oleksiewicz/REPORTER)

Prezes Orlenu był w środę pytany o postępy w przywróceniu dostaw, które zostały wstrzymane 24 kwietnia. Wtedy to polski operator rurociągów, spółka PERN, przestał pobierać surowiec z białoruskiego sytemu przesyłowego do bazy w Adamowie. Było to pięć dni po tym, jak alarm wszczęły białoruskie rafinerie.

Okazało się bowiem, że zawartość chlorków organicznych w ropie przekroczyła dopuszczalne normy 20-30 krotnie, a w niektórych próbkach nawet stukrotnie. Te związki przyspieszają korozję i mogą niszczyć kosztowne instalacje rafineryjne.

- Nasze rafinerie pracują na pełnych obrotach poprzez proces dywersyfikacji, poprzez nasze rezerwy strategiczne i operacyjne w pełni zabezpieczamy rynek - uspokajał w środę Obajtek. Jak dodał, negocjacje z Rosjanami trwają, ale nie może zdradzić żadnych szczegółów, bo o kuchni takich rozmów po prostu się nie opowiada.

Zobacz także: Obejrzyj też: Dlaczego cena ropy nie zawsze wpływa na cenę paliwa. Wyjaśnia główny ekonomista PKN Orlen

Dopytywany przez dziennikarzy, jakie straty poniósł Orlen przez przerwę w dostawach, odpowiedział, że jest to w dalszym ciągu przedmiotem analiz i wyliczeń. Zapewnił przy tym, że zaopatrzenie naszego rynku w ropę jest zapewnione i rynek jest bezpieczny.

Orlen pisał o tym także od razu po wstrzymaniu dostaw z rurociągu "Przyjaźń". "Dzięki realizowanej polityce dywersyfikacji kierunków dostaw prowadzonej przez Grupę Orlen aktualnie prawie 50 proc. ropy naftowej kupowanej przez PKN Orlen do Zakładu Produkcyjnego w Płocku pochodzi z innych kierunków niż rosyjski, tj. z Norwegii, Angoli, Nigerii i Arabii Saudyjskiej" - pisała spółka w kwietniu.

We wtorek Orlen poinformował, że odbiera już ropę z "Przyjaźni", ale tylko do rafinerii w czeskim Litvinovie.

W ubiegłym tygodniu PERN podał, że wznowienie dostaw ropy z Rosji poprzez pierwszą nitkę rurociągu "Przyjaźń" możliwe jest 9 czerwca, pod warunkiem uzyskania potwierdzenia reklamacji złożonych przez rafinerie niemieckie i polskie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(9)
Michu
5 lata temu
Ruski syf , zatankowalem tylko raz an golenie ON i w busie zero reakcji an gaz , pojechałem na SHELL całkiem inny samochód... nawet benzyna lipa
Twój nick
5 lata temu
Odkręcili kurek bo Włodkowi Włodkowicowi spodobał się wynik niedzielnych wyborów
wprowadzic em...
5 lata temu
Zadnej ropy od nandyckiej rosi i ci co ja kupuja od rosji to szczury i powinni zostac ukarani !!
stawil
5 lata temu
Obajtek walczy o 300 000 pensji, jak z tego emerytura ? - niech pisowcy obliczą.
witekp
5 lata temu
Towarzysz Obajtek nawet na kierownika małej firmy się nie nadawał to zrobili go prezesem Wróblenu.