Rosja blokuje strategiczną inwestycję nad Bałtykiem? Szef MON interweniuje

Władysław Kosiniak-Kamysz pilnie szuka u ministra finansów ponad 4 mld zł na Drogę Czerwoną - inwestycję, która lepiej skomunikuje Port Gdynia z Polską, co z kolei pozwoli sprawniej przerzucać wojska w głąb kraju. Kłopoty z realizacją drogi i możliwe wpływy rosyjskie w tym zakresie ma zbadać speckomisja.

Władysław Kosiniak-Kamysz chce reaktywacji inwestycji w Drogę CzWładysław Kosiniak-Kamysz chce reaktywacji inwestycji w Drogę Czerwoną
Źródło zdjęć: © East News, PAP | Przemek Świderski, Rafał Guz
Tomasz ŻółciakGrzegorz Osiecki

Z ustaleń money.pl wynika, że 24 lutego minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował na piśmie ministra finansów Andrzeja Domańskiego, że powołany przez niego zespół, którego celem był przegląd infrastruktury Pomorza Środkowego pod kątem przemieszczania wojsk, wskazał na pilną potrzebę "budowy połączenia drogowego Portu Morskiego w Gdyni z drogą ekspresową S7 umożliwiającego zwiększenie zdolności przeładunkowych i transportowych portu, tzw. Drogę Czerwoną". 

Powyższe zamierzenia inwestycyjne zostały objęte wysokim priorytetem i określone jako do natychmiastowej realizacji, z uwagi na pilną potrzebę zwiększenia mobilności wojsk własnych i sojuszniczych na terenie "Pomorza Środkowego", jak również rozwój zdolności przeładunkowych oraz transportowych z portów morskich Gdynia i Ustka. Wobec czego, niezbędne jest pilne zabezpieczenie środków finansowych w całości z budżetu państwa, w możliwie krótkim czasie, na rozpoczęcie wyżej opisanych inwestycji - pisał Kosiniak-Kamysz.

Strategiczny projekt

Droga Czerwona to inwestycja o strategicznym znaczeniu, o której mówi się od lat. Ma na celu poprawę dostępności komunikacyjnej Portu Gdynia i odciążenie przestarzałej estakady Kwiatkowskiego (pierwszy odcinek miałby skomunikować port z Obwodnicą Trójmiasta). Realizacja pierwszego odcinka Drogi Czerwonej, zgodnie z ostatnimi komunikatami rządowych oficjeli, planowana jest na lata 2029-2032.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.

Ministerstwo Infrastruktury - w korespondencji przesłanej do MF w grudniu ubiegłego roku - wskazało, że całkowity koszt inwestycji pochłonie ok. 4,45 mld zł. To o ponad 2,4 mld zł więcej niż przewidywała nowelizacja ustawy o portach i przystaniach morskich oraz niektórych innych ustaw z lipca 2019 r. Inwestycja miałaby umożliwić sprawny transport wojsk i sprzętu z Portu Gdynia w głąb kraju, w związku z czym - przynajmniej teoretycznie - traktowana jest priorytetowo.

Mimo to nie może się doczekać sprawnej realizacji. - To niefrasobliwość poprzednich rządów. Problem jest znany od lat. Projekt powinien być już gotowy, port się rozbudowuje, liczba ładunków rośnie, a ma jedną drogę wyjazdową z nadwyrężoną estakadą - mówi nam wiceminister funduszy Jacek Karnowski.

Presja Amerykanów

Brak realizacji tej drogi za jakiś czas może rzutować na relacje Polski z Amerykanami. Nasz rozmówca zbliżony do MON przyznaje, że przy obecnej nieprzewidywalności administracji Donalda Trumpa Waszyngton może wskazywać na różne preteksty do kolejnych zaskakujących ruchów, np. na niedostatecznie przygotowaną infrastrukturę drogową, portową czy kolejową.

Money.pl zapoznał się z treścią pisma, które jeszcze w 2017 roku amerykański sztab wysłał do polskiego rządu. Podkreślono w nim, że droga krajowa numer 6 jest słabo rozwinięta i nie pozwala na szybkie przemieszczanie się personelu wojskowego USA z Redzikowa w powiecie słupskim, gdzie znajduje się amerykańska baza, do obszaru Trójmiasta. "Jeśli droga nie zostanie zmodernizowana do standardu autostrady, Armia USA może być zmuszona do skorygowania swoich długoterminowych planów strategicznych" - wskazywała wówczas amerykańska armia. Obecnie droga nr 6 jest doprowadzana do standardu drogi ekspresowej.

Nie jest wykluczone, że podobne argumenty Amerykanie zastosują dzisiaj. Jak wskazują nasi rozmówcy, mają oni naciskać na rozbudowę polskich portów, by m.in. w większym stopniu były w stanie podejmować jednostki o dużym zanurzeniu oraz by lepiej skomunikować porty z resztą kraju.

Rosyjskie wpływy?

Szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych Marek Biernacki ma pewne podejrzenia, dlaczego od lat tak ważna inwestycja nie może się doczekać realizacji.

Wysłałem pismo do szefa komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich, aby zbadała przypadek Drogi Czerwonej. Przekazałem to pismo generałowi Jarosławowi Stróżykowi (szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego - przyp. red.), żeby miał podstawę do przeprowadzenia takiej analizy. Dla mnie ta sytuacja jest wyjątkowo dziwna, bo mimo silnej presji zarówno ze strony Amerykanów, jak i państw Unii Europejskiej, droga nie była budowana wcześniej - przyznaje Biernacki.

Mimo to nasz rozmówca jest przekonany, że jeszcze w tym roku budowa strategicznie ważnej drogi ruszy. - My nie mamy czasu, musimy się śpieszyć. Zakładając, że jednak dojdzie do jakiegoś rozejmu między Ukrainą a Rosją, my w tym czasie musimy przygotować się nie tylko militarnie, ale i logistycznie - ocenia poseł. Inny rozmówca z rządu nie wyklucza, że w sprawie Drogi Czerwonej rząd sięgnie po rozwiązanie w postaci specustawy.

MON w oficjalnym komunikacie zapewnia, że liczba 10 tys. żołnierzy amerykańskich, rozlokowanych w różnych miejscach Polski (m.in. Poznań, Żagań, Powidz, Redzikowo, Bemowo Piskie itd.) nie zmienia się, a decyzja o przeniesieniu sprzętu i personelu z lotniska do innych lokalizacji odbywa się "planowo i jest częścią szerszej strategii mającej na celu optymalizację operacji wojskowych Stanów Zjednoczonych".

Tomasz Żółciak i Grzegorz Osiecki, dziennikarze money.pl

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik rządu "jeszcze w tym tygodniu". Premier deklaruje
Rzecznik rządu "jeszcze w tym tygodniu". Premier deklaruje
Największa rafineria w kraju wyłączona. Izrael mówi, co teraz
Największa rafineria w kraju wyłączona. Izrael mówi, co teraz
Jest pozew przeciw Polsce do TSUE. Dotyczy jakości powietrza
Jest pozew przeciw Polsce do TSUE. Dotyczy jakości powietrza
Amerykańska firma powiększa swój zakład w Polsce. Praca dla 750 osób
Amerykańska firma powiększa swój zakład w Polsce. Praca dla 750 osób
1200 zł co miesiąc. Przez 5 lat. Rząd szykuje bon energetyczny
1200 zł co miesiąc. Przez 5 lat. Rząd szykuje bon energetyczny
Słowacki exit? "NATO jak klub golfowy"
Słowacki exit? "NATO jak klub golfowy"
Polska gospodarka utrzymuje dynamikę wzrostu mimo międzynarodowych wyzwań. Duży bank pokazał raport
Polska gospodarka utrzymuje dynamikę wzrostu mimo międzynarodowych wyzwań. Duży bank pokazał raport
Chiński gigant pod lupą UE. AliExpress grozi ogromna kara
Chiński gigant pod lupą UE. AliExpress grozi ogromna kara
Sukces polskiej prezydencji. Będzie program obronny. Kompromis przeforsowany
Sukces polskiej prezydencji. Będzie program obronny. Kompromis przeforsowany
Nowy problem Putina. Nie zarobi na drożejącej ropie
Nowy problem Putina. Nie zarobi na drożejącej ropie
Irański serwis kryptowalutowy padł ofiarą ataku hakerskiego. Tropy wiodą do Izraela
Irański serwis kryptowalutowy padł ofiarą ataku hakerskiego. Tropy wiodą do Izraela
Nawet 35 tys. protestów. Nowe ustalenia ws. wyniku wyborów
Nawet 35 tys. protestów. Nowe ustalenia ws. wyniku wyborów