Rosyjskie miasto pod wodą. Pękła tama na Uralu
Powódź w Rosji. W mieście Orsk na południowym Uralu, w pobliżu granicy z Kazachstanem, pękła w piątek tama. Woda zalała kilka tysięcy domów, a w zagrożonym regionie mieszka 10 tys. osób. Ogłoszono stan wyjątkowy, trwa ewakuacja.
W obwodzie orenburskim, w którym leży Orsk, ogłoszono stan wyjątkowy - podało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Cały region, jak i część sąsiedniego Kazachstanu, nawiedziły ostatnio powodzie - wyjaśnia Reuters.
Powódź w Rosji. Pękła tama
Na rzece Ural w Orsku pękła tama. W efekcie woda zalała kilka tysięcy domów. Członkowie sztabu kryzysowego przyznali, że taka powódź "zdarza się raz na sto lat" - pisze dziennik "Kommiersant".
"Władze regionu informują, że <<w wyniku aktywnych roztopów śniegu i podnoszącego się poziomu rzek>> zalanych zostało 2556 budynków mieszkalnych i 6886 działek na terenie 29 gmin w 102 miejscowościach" - czytamy w Wirtualnej Polsce.
Poziom rzeki Ural wynosił w sobotę rano ponad 9,2 m - o 2 metry więcej niż zakłada stan alarmowy. "Burmistrz Orska mówił o szybkim pogarszaniu się sytuacji powodziowej. Woda na Starym Mieście na lewym brzegu Uralu, gdzie zawaliła się tama, pozostanie tam przez co najmniej 1,5–2 tygodnie. Połowa dzielnicy jest zalana i istnieje ryzyko jej izolacji" - dodaje "Kommiersant".