Rząd chce podnieść płacę minimalną do 4 tys. zł. Statystyka krajów OECD pokazuje trend

juz nie dlugo kazdy Polak bedzie milionerem, tak jak to bylo przed denominacja

Rząd w ten sposób zaprasza pracowników z Ukrainy, Indii, Wietnamu do nas. A do tego łata dziurę budżetową, bo wiele opłat, kar etc liczy się jako mnożnik płacy minimalnej.

Boli to tych którzy zarabiają w tej chwili tyle ;)

Czytam te wszystkie komentarze i zastanawiam się kto głosował na PiS?

ja mysle ze swiadomosc rzadzacych jest zbyt niska,ze zbyt wysokim ego co powoduje ze skoro w polsce tak dobrze to znaczy ze mozna podwazki wprowadzac,ale nikt nie wie ze to moze sie bardzo grubo odbic na tzw montowniach bo inwestozy moga stwierdzic w pewnym momencie ze jest za drogo,nie przemyslana sprawa z tymi podwyzkami,oczywiscie prosci ludzie sie ciesza.Niestety nie ci prosci ludzie otwieraja firmy i tworza miejsca pracy,ja przed dwoma laty otworzylem taka usluge montazu i powiem ze to nie kokosy kiedy ja ustalam cene wedlug 30 euro /godzine (Firma ma inne cenniki)to jest wiele firm w polsce ktore maja ustalone ceny 10 moze 15 euro na godz i teraz przychodzi pan premier i mowi podnosimy place o powiedzmy 30 procent to ja moze to wytrzymie ale te wiekszosc bedzie musiala odejsc z kwitkiem.Podnoszenie placy czy tez zmiany ktore sie wprowadza normalnie odbywa sie to latami u nas szybko sie wprowadz i zobaczymy co bedzie,no to zobaczymy.Jeszcze jedno chcialbym powiedziec ze nie jestem przeciwny lepszym zarobkom w Polsce ale to trzebabylo troche przemyslec.