Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Burza wokół podwyżek dla polityków. Rzecznik rządu: mogą zostać zamrożone

44
Podziel się:

Rzecznik rządu był pytany w czwartek o planowane podwyżki dla polityków, w tym m.in. posłów oraz prezydenta Andrzeja Dudy. Ich wynagrodzenia miałyby wzrosnąć o 8 proc. Politycy obozu rządzącego tłumaczą, że zmiany wynikają z rewaloryzacji.

Burza wokół podwyżek dla polityków. Rzecznik rządu: mogą zostać zamrożone
Piotr Mueller, rzecznik rządu, wypowiedział się na temat planowanych podwyżek wynagrodzeń dla polityków (PAP, PAP/Paweł Supernak)

Koszty utrzymania Kancelarii Sejmu w 2023 r. mają się zwiększyć, a wynagrodzenie posłów i prezydenta ma wzrosnąć o 8 proc. Jako pierwszy informował o tym niedawno "Fakt".

Podwyżki mają wynikać z zaplanowanej w ustawie budżetowej tzw. kwoty bazowej, na podstawie której naliczane są pensje najważniejszych osób w państwie, ale nie tylko. Kwota bazowa dotyczy wszystkich urzędników w służbie cywilnej. Obecnie wynosi ona 1789,42 zł. Ma zostać zwaloryzowana od przyszłego roku o 7,8 proc., do kwoty 1928,99 zł.

Wynagrodzenie Andrzeja Dudy, który obecnie zarabia ok. 25 tys. zł, od stycznia wzrosłoby o ok. 2 tys. zł. Natomiast pensje premiera Morawieckiego, marszałków Elżbiety Witek i Tomasza Grodzkiego wzrosłyby o ok. 1,6 tys. zł. Wynagrodzenia ministrów podskoczyłyby o 1,4 tys. zł, a posłów i senatorów - o tysiąc zł.

Ryszard Terlecki, marszałek i szef klubu PiS, tłumaczył niedawno, że te zmiany wynikają z rewaloryzacji. Tadeusz Cymański, poseł Solidarnej Polski, wyznał natomiast w jednym z ostatnich wywiadów: "to nie podwyżka, tylko waloryzacja. Mamy do czynienia z kryzysem i ciężkimi czasami". Jak wskazał, cała sfera budżetowa ma zarabiać więcej, na co zwrócił uwagę także poseł Nowej Lewicy Marek Rutka.

Rzecznik rządu o podwyżkach dla polityków

O podwyżki został spytany w czwartek Piotr Mueller, rzecznik rządu. Nie zadeklarował wprost, że wynagrodzenia polityków nie wzrosną, ale wyraził wątpliwości.

Twierdzenie, że będą podwyżki dla polityków jest przedwczesne, a być może zaraz się okaże, że nieprawdziwe. Zakładam, że żadnych podwyżek nie będzie - powiedział.

- Mamy sytuację, w której jest inflacja, różne wydatki państwa, ja nie widzę potrzeby, żeby w tym zakresie podejmować takie decyzje (o przyznaniu podwyżek politykom - przyp. red.) - dodał.

Rzecznik rządu powiedział, że podwyżki mogą zostać zamrożone zapisami w ustawie okołobudżetowej. I jeszcze raz zaznaczył, że spodziewa się, iż właśnie tak się stanie. W ten sposób podniesienie kwoty bazowej wpłynęłoby na pensje w budżetowce, ale wyłączeni z tego byliby politycy.

Do słów rzecznika rządu odniósł się później dr nauk ekonomicznych Marcin Wojewódka, ekspert od prawa pracy i m.in. wiceprezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w latach 2016-2017. Argumenty przedstawione przez Piotra Muellera wprost nazwał fake newsem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(44)
Oko
2 lata temu
PiS to dno. Zniszczy nas. Ludzie już muszą wybierać jedzenie / rachunki / leki. Raty kredytow 100% w górę. Ludzie pensje mają mniejsze niz raty.... Doprowadzil Polskę do ruiny a ich rządy się jeszcze nie skończyły i będzie jeszcze gorzej. Idą wybory zaraz zaczną rozdawac dodrukowane pieniądze nowe socjalne czy podwyżki. A to doprowadzi do jeszcze większej inflacji i drozyzny. Ale co ich to obchodzi bo skoro stać ich na kanapki z kawiorem.... Co ich obchodzi że Polacy będą w zimę głodować i marznąć. Ważne żeby suweren głosował jak trzeba a potem niech żyje za miskę ryżu. Wg premiera mamy zacisnąć pasa... Jak? Mi już się oczka na pasku skoczyły. Wg prezydenta mamy zacisnąć żeby.. Jakie zeby? Ja na was już zjadłem żeby. Wg czarnka mamy jeść mniej i taniej.. No niektórzy już nie mają za co jesc. Dzięki PiS... Spełniacie swój program wyborczy w 100% czyli Polska w ruinie i miska ryżu
Hipokryci
2 lata temu
Ale szuje, najpierw tworzą ustawę o podwyżkach, a później mówią, ze to niemy , że nie chcemy podwyżek co za ejuch. Wszystkie partie to szlam i dno od lewa do prawa
Mama1986
2 lata temu
To będzie ich gwóźdź do trumny. Przerżną wybory i tyle. Jak sobie to podwyżki dają w tysiącach. Jako nauczyciel mianowany dostałam 70 zł na reké. Może niech sobie podwyżki w takiej wysokości zafundują. No ale trzeba nachłapać się jak najwięcej zanim korytko odstawią.
ert
2 lata temu
Ale to juz bylo i nie tak dawno. Rok temu prezydent klepnal sejmowi, sejm prezydentowi klepnal 40% plus. Samorzadowcy, prezydenci nawet malych miast "w zaciszu" z dala od mediow lapka w lapke nawet z radnymi-przeciwnikami uchwalali sobie po kilka tys. podwyzki. Znowu? Jezeli to "rewaloryzacja na ciezkie czasy" to dodrukujcie tez plusowym klientom.
ergwerg
2 lata temu
spokojnie, co pis sobie pożyczek nie da to i tak ukradną w podatkach i inflacji
...
Następna strona