Scania zamyka fabrykę na północy Polski. Ponad 800 osób straci pracę
Scania zamyka fabrykę w Słupsku. Pracę straci 847 osób. Wygaszenie produkcji w zakładzie planowane jest na pierwszy kwartał 2024 roku. Jednocześnie nadal będzie działać zakład w okolicach Słupska, który zatrudnia 200 osób.
Fabryka nadwozi w Słupsku, która należy do koncernu Scania, ma zostać zamknięta w pierwszym kwartale 2024 roku – informuje portal TVN 24. Pracę ma stracić 847 osób. Jak wyjaśnia koncern w cytowanym przez portal oświadczeniu – "aby zapewnić rentowność oraz dostęp do konkurencyjnych i zrównoważonych rozwiązań w zakresie mobilności, koncern Scania zdecydował o stopniowym wygaszaniu części produkcji i zamknięciu fabryki nadwozi autobusów w Słupsku"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordowa inflacja na Węgrzech. Ostrzeżenie dla Polski? Członek RPP o danych: sam jestem zaskoczony
800 osób straci pracę w Słupsku
Firma zatrudnia 1047 osób, czego 847 w Słupsku i 200 w zakładzie produkcji podwozi typu K w Kobylnicy, ale jak zaznacza portal, zwolnienia dotyczą wyłącznie fabryki w Słupsku. Scania ma motywować swoją decyzję "negatywnym zmianami na globalnym rynku w segmencie autobusów" – pisze TVN 24. Miało to wpłynąć na spadek zamówień na nowe autobusy.
Szkolenia dla zwolnionych pracowników
Zwolnieni pracownicy, którzy stracą pracę, mają otrzymać świadczenia, które im przysługują zgodnie z prawem, ale jak zaznacza koncern, mają także otrzymać pomoc z zakresu doradztwa zawodowego i opcje szkoleń oraz "inne świadczenia".
Robert Eriksson, dyrektor zarządzający Scania Production Słupsk S.A. w cytowanym przez portal komunikacie, miał powiedzieć, że firma zaproponuje "wsparcie dla zwalnianych pracowników oferując więcej niż wynika z przepisów prawa".