Środki na rzecz odwrócenia negatywnego trendu będą "najskuteczniejszą inwestycją w przyszłość" – ocenił Kishida. Premier Japonii zapowiedział budowę "społeczeństwa i gospodarki, w których dzieci są na pierwszym miejscu".
W kwietniu pracę rozpocznie nowy organ rządowy, Agencja ds. Dzieci i Rodzin, która będzie odpowiedzialna za politykę dotyczącą dzieci. – Do czerwca rząd wytyczy plan podwojenia wydatków na zwiększanie dzietności – powiedział Kishida, cytowany przez agencję Kyodo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Japonia walczy z demografią
Japonia od wielu lat boryka się z problemem starzenia się społeczeństwa. W 2021 roku w kraju urodziło się niecałe 812 tys. dzieci, najmniej od 1899 roku, gdy zaczęto prowadzić statystyki. Według wstępnych szacunków rządu w 2022 roku liczba po raz pierwszy spadła poniżej 800 tys.
Kishida obiecał również zwiększanie płac, przeciwdziałanie wzrostowi cen i zapewnienie stabilnych źródeł energii, a także poradzenie sobie z trwającą obecnie ósmą falą zakażeń koronawirusem.
Premier zapowiedział wzmocnienie zdolności obronnych, przypominając, że rząd planuje pięcioletni budżet obronny w wysokości 43 bln jenów (ponad 330 mld dolarów). Jedna czwarta z tej sumy ma pochodzić z podniesionych podatków – przekazała publiczna stacja NHK.
W grudniu rząd w Tokio ogłosił plany największych zbrojeń od zakończenia II wojny światowej, w tym pozyskania pocisków zdolnych do uderzania w cele na terytorium potencjalnych wrogów. Kyodo wpisuje te decyzje w narastające zagrożenie militarne ze strony Chin, Rosji i Korei Północnej.
Japonia obawia się ataku Chin na Tajwan
W dziedzinie polityki zagranicznej Kishida podkreślił, że Japonia, która pełni w tym roku przewodnictwo w G7, będzie współpracowała z innymi państwami tej grupy w sprawie odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę i innych kwestii globalnych. Wyraził skłonność do budowy "konstruktywnych i stabilnych" relacji z Chinami oraz "bliskiej komunikacji" z Koreą Południową.
Według komentatorów Japonia – ważny azjatycki sojusznik USA - obawia się, że precedens stworzony przez rosyjską inwazję na Ukrainę może ośmielić Chiny do ataku na Tajwan, co zagroziłoby pobliskim wyspom japońskim oraz zakłóciło dostawy strategicznych materiałów. Z kolei relacje Japonii z Koreą Płd. znacznie pogorszyły się w ostatnich latach z powodu sporów o odszkodowania za II wojnę światową.