Słynny dziennik ocenił spotkanie Trumpa z Xi. "Ewidentne zwycięstwo"
Prezydent USA Donald Trump oraz przywódca Chin Xi Jinping osiągnęli porozumienie dotyczące kwestii fentanylu, wybranych ceł i metali ziem rzadkich, które ma obowiązywać przez co najmniej rok – informuje w czwartek dziennik "New York Times". Gazeta zwraca uwagę, że w tle pojawiły się nowe obawy.
Według "NYT" światowi przywódcy liczący na porozumienie, które mogłoby ustabilizować sytuację gospodarczą na świecie, otrzymali to, czego oczekiwali. Dziennik zauważa jednak, że jednocześnie pojawiły się nowe zaniepokojenia dotyczące "rozpoczynającej się ery rozprzestrzeniania broni jądrowej przez globalne potęgi".
Po spotkaniu z Xi Jinpingiem prezydent USA ogłosił, że oba kraje "znacząco zmniejszyły napięcia handlowe, uzgadniając zawieszenie broni handlowej na około rok". Porozumienie obejmuje wycofanie części środków odwetowych, w tym wysokich ceł oraz ograniczeń w dostępie do metali ziem rzadkich.
Zdaniem amerykańskiej gazety porozumienie przynosi korzyści globalnej gospodarce, choć zawarte zostało w kontekście narastających zagrożeń nuklearnych między światowymi mocarstwami.
Tak nas widzą na świecie. "Nie walczycie o stołki"
Testy broni jądrowej
Jeszcze przed rozmową z Xi prezydent Trump ogłosił, że wydał rozkaz wznowienia amerykańskich testów broni jądrowej "na równych zasadach z innymi krajami".
Republikanin wyjaśnił, że decyzja jest reakcją na programy testowe prowadzonych przez inne państwa, nie podając jednak ich nazw. Zaznaczył, że Stany Zjednoczone mają obecnie największy arsenał nuklearny na świecie, Rosja plasuje się na drugim miejscu, a "Chiny pozostają daleko w tyle, ale w ciągu pięciu lat mogą dorównać USA i Rosji".
Deklaracja prezydenta pojawiła się w czasie, gdy rosyjskie władze przekazują informacje o testach pocisków z napędem jądrowym, w tym rakiety manewrującej Buriewiestnik oraz torpedy Posejdon, zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych.
Wyraźny sukces Trumpa
Według "NYT" wpis Trumpa miał wywrzeć presję przed spotkaniem z Xi Jinpingiem, przywódcą drugiej co do wielkości gospodarki świata i kraju posiadającego trzeci największy arsenał jądrowy. Po rozmowie z chińskim przywódcą prezydent złagodził ton swoich wcześniejszych wypowiedzi, zaznaczając, że jego oświadczenie nie było skierowane do Chin, lecz do innych państw, których jednak nie wskazał.
Dziennik zauważył, że "chaotyczne tło spotkania przypomniało, jak szybko podejście Trumpa do kwestii dyplomatycznych może ulec zmianie – nawet w sprawach tak istotnych jak strategia zarządzania amerykańskim arsenałem jądrowym".
Gazeta podkreśliła zarazem, że spotkanie z Xi Jinpingiem zakończyło się "ewidentnym zwycięstwem" zarówno w wymiarze polityki zagranicznej, jak i krajowej administracji prezydenta USA.
Źródło: PAP