Kokosy się skończyły. Putin tnie wypłaty żołnierzy. Media wskazują powód
W wielu rosyjskich regionach znacznie obniżono wynagrodzenie za podpisanie kontraktu dla osób chętnych do wyjazdu na wojnę w Ukrainie. Świadczy to o problemach budżetowych związanych z wyhamowaniem rosyjskiej gospodarki - poinformowało niezależne Radio Swoboda.
W ciągu ostatnich tygodni w co najmniej ośmiu spośród 12 regionów ekonomicznych, na jakie podzielona jest Rosja, zmniejszono wypłaty dla żołnierzy podpisujących kontrakt z siłami zbrojnymi.
W obwodzie samarskim (południowy wschód europejskiej części Rosji) ochotnicy otrzymują teraz tylko 400 tys. rubli (równowartość 18,3 tys. zł) za podpisanie kontraktu, podczas gdy jeszcze w styczniu br. dostawali 3,6 mln (około 165 tys. zł). Niewiele mniej spadły "opłaty powitalne" w Tatarstanie, Baszkirii, czy republice Mari El.
W wieku 19 lat zarobił pierwszy milion. Zdradza w co dziś inwestuje
Radio Swoboda powiadomiło, że nabór ochotników na wojnę opiera się na połączeniu wypłat z budżetu centralnego Rosji oraz środków pochodzących od władz regionalnych, którym z centrum przydzielono określone kwoty, powiększonych w niektórych regionach o środki własne - z inicjatywy tychże lokalnych władz.
Ochotników przyciągają niezwykle wysokie zarobki i bonusy "na start". W przypadku śmierci żołnierza przewidziano hojne wypłaty dla wdów i pozostałych członków rodziny. W niektórych regionach wypłaty dla ochotników przewyższają przeciętne roczne wynagrodzenie.
Te pieniądze pozwoliły dowódcom i politykom uniknąć kolejnej mobilizacji nie cieszącej się poparciem społecznym, podobnej do tej ogłoszonej we wrześniu 2022 r. Jednocześnie pobudziły gospodarkę biedniejszych regionów - oceniło Radio Swoboda.
Według cytowanego przez portal Michaiła Dieliagina, deputowanego do rosyjskiej Dumy Państwowej, obniżka wynagrodzeń dla ochotników wynika prawdopodobnie ze zmniejszenia transferów z budżetu centralnego do władz regionów. To z kolei, w ocenie ekspertów, konsekwencja gwałtownego wyhamowania rosyjskiej gospodarki.
Zdaniem Janisa Kluege, eksperta Niemieckiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Bezpieczeństwa, w pierwszej połowie 2025 r. Rosja wydała około 4 mld dolarów na wypłaty za podpisanie kontraktu. Według jego prognoz całkowite wydatki na ten cel w tym roku prawdopodobnie przekroczą 10 mld dolarów.
Gospodarka spowalnia. Oto przyczyny
Tymczasem po ponad trzech latach dynamicznego wzrostu rosyjska gospodarka wykazuje poważne oznaki spowolnienia - częściowo z powodu inflacji wywołanej wysokimi pensjami, które z kolei były wynikiem niedoboru siły roboczej. Ten niedobór był natomiast związany z faktem, że wielu mężczyzn poszło na wojnę.
Rząd federalny wezwał do podniesienia podatku VAT, aby kontrolować budżet, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiego poziomu wydatków na wojsko. To powoduje, że na poziomie regionalnym spowolnienie tworzy dodatkowe obciążenie dla budżetu i zmusza lokalne władze do szukania oszczędności, w tym zmniejszania wypłat dla ochotników zaciągających się na wojnę.