Warszawa szykuje ważną inwestycję. Pałac mówi: nie tak szybko

Pałac Prezydenta jest przeciwny planowanej przez władze Warszawy przebudowie ul. Karowej. Twierdzi, że inwestycja przebiegać będzie zbyt blisko Biura Bezpieczeństwa Narodowego i utrudni korzystanie z lądowiska helikoptera. Ratusz odpowiada, że bierze pod uwagę te zastrzeżenia, ale z planów nie rezygnuje. Zapewnia, że Pałac będzie mógł zaopiniować projekt.

Budynek BBN i zakres inwestycji, którą planuje WarszawaBudynek BBN i zakres inwestycji, którą planuje Warszawa
Źródło zdjęć: © East Newst, UM Warszawa | Adam Burakowski
Tomasz ŻółciakGrzegorz Osiecki

Chodzi o przebudowę ulicy Karowej, której celem będzie połączenie mostu pieszo-rowerowego nad Wisłą z Krakowskim Przedmieściem (przy którym położony jest Pałac Prezydenta). Miasto uznało, że ze względu na dużą różnicę poziomów terenu pomiędzy tymi punktami (tzw. skarpa warszawska) trasa jest trudna do przejścia dla osób z ograniczoną mobilnością.

W czerwcu miasto ogłosiło konkurs na koncepcję przebudowy ulicy wraz z wiaduktem im. Markiewicza. Od pracowni architektonicznych wymaga się zaprojektowania windy lub "innego rozwiązania, które ułatwi pokonanie skarpy warszawskiej". "Ważnym elementem koncepcji będzie też wykonanie promenady, która spełni funkcję komunikacyjną i jednocześnie stworzy przestrzeń do odpoczynku i spotkań" - wynika z informacji przekazywanych przez stołeczny ratusz. Konkurs ma być rozstrzygnięty w grudniu.

Na niebiesko zakres opracowania konkursowego, dotyczącego przebudowy ul. Karowej. W czerwonej ramce budynek BBN
Na niebiesko zakres opracowania konkursowego, dotyczącego przebudowy ul. Karowej. W czerwonej ramce budynek BBN © UM Warszawa

Wątpliwości Pałacu

Od jakiegoś czasu otrzymujemy jednak sygnały, że szykowana inwestycja jest powodem sporu pomiędzy stołecznym ratuszem a Pałacem Prezydenckim. Sporu, który zaczął się jeszcze za prezydentury Andrzeja Dudy (którego kadencja zakończyła się na początku sierpnia) i trwa do dziś. Powód? Inwestycja ma przebiegać w bezpośrednim sąsiedztwie Biura Bezpieczeństwa Narodowego, a to rodzi obawy o możliwości jego dalszego funkcjonowania w sposób niezakłócony.

Tak nas widzą na świecie. "Nie walczycie o stołki"

BBN jest miejscem, gdzie przetwarzane są strategiczne, niejawne dokumenty. Robienie tam kładki, na której każdy mógłby sobie usiąść i spoglądać nie wydaje się najlepszym pomysłem - zwraca uwagę nasz rozmówca związany z kancelarią Andrzeja Dudy.

Na tym wątpliwości Pałacu się nie kończą. - Tam jest jeszcze druga brama wjazdowa do Pałacu Prezydenta. Ta od strony Krakowskiego Przedmieścia jest specyficzna, często jest zamykana z uwagi na to, jak funkcjonuje samo Krakowskie Przedmieście, które jest reprezentacyjną ulicą Warszawy i czasem zmienia się w deptak. Inwestycja miasta może utrudnić korzystanie także z tej drugiej bramy - twierdzi rozmówca money.pl. Jest wreszcie trzecia wątpliwość, dotycząca lądowiska dla helikoptera.

Sporadycznie korzysta z niego sam prezydent, ale także, w razie potrzeby, pobliski szpital przy ul. Karowej. Za każdym razem, gdy lądowisko jest w użyciu, przyjeżdża tu wojsko, by zabezpieczyć teren i rozstawić sprzęt radarowy i meteo. Przebudowa ul. Karowej może im to zadanie utrudnić lub wręcz uniemożliwić - przekonuje rozmówca związany z Pałacem.

Jak dodaje, Pałac zasięgał w tej sprawie opinii ABW w zakresie dotyczącym przetwarzania informacji niejawnych w BBN oraz z wojskiem pod kątem wykorzystywania lądowiska. - I jedni, i drudzy nie byli pomysłem władz stolicy zachwyceni. Niestety, od czasu, gdy my o sprawie informowaliśmy, nie otrzymaliśmy odpowiedzi ratusza na nasze wątpliwości, a na propozycję spotkania z Rafałem Trzaskowskim padła propozycja spotkania z osobą dużo mniej decyzyjną - słyszymy.

Z naszych ustaleń wynika, że te same wątpliwości - choć nieoficjalnie - podtrzymują także współpracownicy Karola Nawrockiego. O sprawę zapytaliśmy Kancelarię Prezydenta. W oficjalnej odpowiedzi przedstawiła ona jedynie historię korespondencji z warszawskim ratuszem w tej sprawie. 

"W związku z planowaną przez Miasto Stołeczne Warszawa przebudową ul. Karowej na wysokości wiaduktu Markiewicza, Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej skierowała do Prezydenta m.st. Warszawy pisma z dnia 5 września, 14 października i 4 listopada 2024 r., wskazując m.in. na konieczność zachowania odległości nowo budowanych elementów w stosunku do budynku Biura Bezpieczeństwa Narodowego, uzasadniając przedmiotowe stanowisko i załączając kopie pism Służby Ochrony Państwa, 1 Bazy Lotnictwa Transportowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w tym zakresie" - odpowiedziała nam KPRP.

Stołeczny ratusz uspokaja

Władze Warszawy uspokajają, że przygotowując przebudowę ulicy Karowej, miasto wystąpiło do Biura Bezpieczeństwa Narodowego z prośbą o uzgodnienie założeń dla tej inwestycji.

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, wraz ze Służbą Ochrony Państwa oraz jednostkami operującymi w sąsiedztwie planowanej inwestycji, przedłożyło wymagania w zakresie bezpieczeństwa, które będą podstawą do uzgadniania projektu przebudowy ulicy Karowej - zapewnia Monika Beuth, rzeczniczka prasowa urzędu m.st. Warszawy.

Przypomina, że obecnie prowadzony jest konkurs architektoniczny na przebudowę ulicy Karowej. - Wytyczne konkursowe uwzględniają kwestie związane z obiektami chronionymi zlokalizowanymi w sąsiedztwie inwestycji - zapewnia rzeczniczka.

Inny rozmówca z ratusza w nieoficjalnej rozmowie z nami przyznaje, że rozmowy z Pałacem szły bardzo opornie. - Podczas prac nad regulaminem konkursu ze strony urzędników prezydenta używane były argumenty, że w okolicy BBN będzie chodziło za wielu ludzi. To jakiś absurd. Przecież przy Pałacu Prezydenta od strony Krakowskiego Przedmieścia ciągle są tłumy ludzi. Nie przypominam też sobie, kiedy ostatni raz lądowisko przy BBN było używane, a jeśli już, to dzieje się to bardzo sporadycznie - stwierdza nasz rozmówca. Jego zdaniem na ten moment udało się spór z Pałacem załagodzić. Z naszych rozmów z otoczeniem Karola Nawrocka wynika jednak, że problem nie zniknął i Pałac uważnie przygląda się dalszemu rozwojowi spraw.

Pytanie bowiem, czy w grudniu, gdy konkurs zostanie rozstrzygnięty, spór nie wybuchnie na nowo. - Oni zastrzegli sobie możliwość zaopiniowania wygranej koncepcji. Tak więc jak otworzymy oferty, zaprosimy Pałac do rozmów i wysłuchamy ich argumentów - zapewnia urzędnik stołecznego ratusza.

Tomasz Żółciak i Grzegorz Osiecki, dziennikarze money.pl

Wybrane dla Ciebie
Kluczowy most w Niemczech gotowy wcześniej. Podano datę otwarcia
Kluczowy most w Niemczech gotowy wcześniej. Podano datę otwarcia
Emerytura dla urodzonych przed 1969 r. Ten dokument będzie niezbędny
Emerytura dla urodzonych przed 1969 r. Ten dokument będzie niezbędny
3,5 mld euro dla Polski. Wesprą transformację klimatyczną
3,5 mld euro dla Polski. Wesprą transformację klimatyczną
Wietnam będzie miał szybkie pociągi. Oto ich prędkość
Wietnam będzie miał szybkie pociągi. Oto ich prędkość
Tego nie wyrzucaj do makulatury. Grozi wysoki mandat
Tego nie wyrzucaj do makulatury. Grozi wysoki mandat
Hossa wchodzi w nową fazę. Goldman Sachs o rynkach akcji w 2026 r.
Hossa wchodzi w nową fazę. Goldman Sachs o rynkach akcji w 2026 r.
Pracowałeś przed 1999 r.? ZUS przypomina. Tak można zwiększyć emeryturę
Pracowałeś przed 1999 r.? ZUS przypomina. Tak można zwiększyć emeryturę
Ukradł 70 metrów kabla. Doprowadził do chaosu na kolei w Czechach
Ukradł 70 metrów kabla. Doprowadził do chaosu na kolei w Czechach
Blue City na rozdrożu. W grze nawet wyburzenie galerii
Blue City na rozdrożu. W grze nawet wyburzenie galerii
Złoto może pobić kolejny rekord. Banki prognozują cenę
Złoto może pobić kolejny rekord. Banki prognozują cenę
Rosyjska gospodarka się chwieje. Analitycy powiedzieli, czy skłoni to Putina do pokoju
Rosyjska gospodarka się chwieje. Analitycy powiedzieli, czy skłoni to Putina do pokoju
Prezydent Brazylii zabrał głos ws. umowy UE z Mercosurem. Wezwał do odwagi
Prezydent Brazylii zabrał głos ws. umowy UE z Mercosurem. Wezwał do odwagi