Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Starcie milionera z generałem w wyścigu o fotel prezydencki. W Czechach druga tura wyborów

9
Podziel się:

Wyścig o fotel prezydencki w Czechach wkroczył na wyższy poziom. W drugiej turze Czesi wybierają między najbogatszym rodakiem, kontrowersyjnym byłym premierem Andrejem Babiszem, a były najwyższym dowódcą czeskiej armii oraz NATO, generałem w stanie spoczynku Petrem Pavelem.

Starcie milionera z generałem w wyścigu o fotel prezydencki. W Czechach druga tura wyborów
Gen. Petr Pavel i były premier Andrej Babisz (via Getty Images, 2022 Getty Images)

Pavel czy Babisz, którą wizję Czech wybiorą nasi sąsiedzi? W drugiej turze wyborów prezydenckich faworytem jest były najwyższy dowódca czeskiej armii oraz Sojuszu Północnoatlantyckiego generał w stanie spoczynku Petr Pavel. Pierwszą wygrał z byłym premierem Andrejem Babiszem większością ponad dwudziestu tysięcy głosów.

Wybory w Czechach wywołują emocje bowiem stanęły na przeciw siebie dwie skrajne różne osobowości. Były premier, a zarazem nazywany "czeskim Trumpem" milioner dopiero co uwolnił się od poważnych zarzutów. Znany był również z bardzo krytycznych wobec Polski wypowiedzi.

Kontrowersje w kampanii

Babisz to również przedsiębiorca branży chemicznej, rolniczej i medialnej. Jak pisaliśmy w money.pl, jego majątek szacowany był na ponad 3 mld dolarów. Jak przekonuje, fortunę zbudował sam. Jej źródła sięgają lat 80., gdy jeszcze jako obywatel Czechosłowacji był zatrudniony w państwowej centrali handlu zagranicznego Petrimex. Pozycja jego ojca - dobrze umocowanego w komunistycznym systemie władzy dyplomaty - z pewnością pomogła. Ten okres jest wciąż niewyjaśnioną kartą w życiu polityka, który, poza czeskim, posiada również słowackie obywatelstwo. Jest też oskarżany o współpracę z komunistycznymi służbami i zagrażanie demokracji.

W drugim narożniku staje 61-letni Pavel, były generał NATO. Babisz w kampanii bilbordowej podkreślał, że były wojskowy wciągnie Czechy do wojny lub że nie wierzy w pokój. W odpowiedzi Pavel stwierdził, że jest to "nieuczciwy sposób prowadzenia kampanii, to karygodne, by szerzyć tak alarmistyczny przekaz". Gdy w niedzielę w debacie w czeskiej telewizji publicznej Babisz stwierdził, że nie wysłałby czeskich żołnierzy w obronie zaatakowanej Polski lub państw bałtyckich, Pavel zapewnił, że artykuł piąty traktatu NATO musi być respektowany. Swojemu konkurentowi podarował oprawioną w ramki kopię tego artykułu. Zadeklarował też, że po ewentualnej wygranej, w drugą podróż pojedzie do Polski. Wcześniej mówił , że po zwyczajowej pierwszej wizycie w Bratysławie, odwiedzi sąsiadów i wymienił Niemcy.

Generał już wcześniej podkreślał, że natowskie zobowiązania mają charakter trwały. W 2017 roku, po aneksji w rozmowie z PAP mówił, że NATO podjęło decyzję o rozmieszczeniu czterech wielonarodowych grup bojowych w Polsce i państwach bałtyckich." To jasny przekaz, że NATO będzie bronić ich terytoriów i nie pozwoli na podobną agresję, jak w przypadku Krymu czy podobną interwencję jak w Donbasie. Wierzę, że ten sygnał został zrozumiany".

Przywrócić Czechom porządek i spokój

W kampanii wyborczej Pavel sięgał po dwa hasła "Przywrócimy Czechom porządek i spokój" oraz "porządek i godność". Nie ukrywał, że zmiana dotyczy także urzędu prezydenckiego, który potrzebuje odświeżenia po dziesięcioleciu pełnienia funkcji głowy państwa przez Milosza Zemana, któremu zarzuca kłamstwa oraz sianie niezgody.

Kim właściwie jest 61-letni Pavel? Jak podkreślał w wielu wywiadach, że zawsze chciał być spadochroniarzem z Prościejowa, gdzie znajduje się dowództwo wojsk powietrzno-desantowych. To syn wysokiego oficera czechosłowackiego wojska i absolwent liceum wojskowego w Opawie nie wyobrażał sobie innej kariery.

Aby zwiększyć swoje szanse na przebicie się przez selekcję i spełnić marzenia, w wieku 21 lat zgłosiłem się do Komunistycznej Partii Czechosłowacji i byłem jej członkiem od 1985 do 1989 roku. Urodziłem się w rodzinie, w której przynależność do partii komunistycznej była uważana za rzecz normalną - stwierdził w jednym z przedwyborczych wywiadów.

Po latach przyznał, że nie miał wystarczających informacji i doświadczeń, aby ocenić ówczesny reżim. - Dziś wiem, że to był błąd – stwierdził Pavel. Przed upadkiem komunizmu pełnił też funkcję przewodniczącego podstawowej organizacji partyjnej, do czego początkowo się nie przyznał. Według niektórych źródeł miał informować o poglądach współsłuchaczy. Funkcje pełnił w ramach specjalistycznego kursu wywiadu wojskowego, który rozpoczął po ukończeniu szkoły oficerskiej. W kampanii wyborczej twierdził, że chciał być wojskowym dyplomatą. Po świadectwach historyków okazało się, że ten sam kurs kończyli przyszli wojskowi szpiedzy. Niektórzy z nich mogli mieć za granicą status wysłanników MSZ, ale mogli wykonywać też inną działalność. Decyzja nie należała do zainteresowanych.

Szpieg czy bohater?

Historycy zwracają uwagę, że archiwa słuchacza kursu wywiadu, jakim został Pavel nie są aktualnie upublicznione, a on sam nie podlega przepisom ustawy lustracyjnej. Także dlatego, że był oficerem wywiadu już po upadku komunizmu. Wykorzystywał to jego konkurent były premier Andrej Babisz, który według historyków sam był agentem komunistycznej służby bezpieczeństwa StB, twierdząc, że Pavla szkoliła KGB, a jego zwycięstwo w wyborach oznaczałoby kolejny triumf rosyjskich służb po ulokowaniu Władimira Putina na stanowisku prezydenta.

Po upadku komunizmu Pavel pozostał w służbie i pracował jako wojskowy dyplomata. Kończył też kolejne kursy m.in. dla starszych oficerów w Staff College w Camberley w Wielkiej Brytanii, kurs Sztabu Generalnego w Royal College of Defence Studies oraz kurs stosunków międzynarodowych w King's College. Jego karierę przyspieszyło uczestnictwo w misji pokojowej UNPROFOR w byłej Jugosławii. Mając 30 ochotników, wybawił z niebezpieczeństwa 53 francuskich żołnierzy, którzy utknęli w strefie między Serbami a Chorwatami. W 1993 roku Petr Pavel otrzymał francuski Krzyż Wojenny, a w 1995 r. czeski Medal za Bohaterstwo.

Od lipca 2012 roku do kwietnia 2015 roku był szefem Sztabu Generalnego. W latach 2015-2018 pełnił funkcję przewodniczącego Komitetu Wojskowego NATO. W 2018 roku przeszedł na emeryturę w stopniu generała armii, co jest w Czechach najwyższym stopniem wojskowym.

Wiosną 2020 roku, podczas pandemii koronawirusa, Pavel założył inicjatywę "Silniejsi Razem". Organizował zbiórkę funduszy, aby wesprzeć ludzi pomagającym chorym. Inicjatywa przygotowała również analizy i propozycje zarządzania w kryzysie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
Tojestjasne
rok temu
Do tej pory nie mieliśmy szczęścia do władz w Czechach.Potrzebujemy partnera w realizacji obrony niezależności państw i bezpieczeństwa w naszym rejonie ,przy granicy z Rosją.Lepszy komunista który zmienił swój światopogląd niż ukryty agent współpracujący z Rosją.Nikt w Czechach czy w Polsce nie doszedł by do Milionów gdyby nie poparcie służb komunistycznych .Są to ludzie wykreowani jako narzędzia do reprezentowania kontroli nad polityką i gospodarką w danym rejonie Europy. Antypolskie i Antyukrainskie wypowiedzi decydenta i oligarcha Czeskiego są dowodem kogo reprezentuje ten człowiek.Babiś to protegowany Putina i będzie prowadził politykę zgodną z interesami Kremla.Na pewno będzie miał wsparcie tajnych rosyjskich służb i ich agentami.
Cel pis
rok temu
MONOPOL I DYKTATURA
Bob USA🇺🇸
rok temu
Premier Babisz pokona i puści w skarpetkach gen. Z rodowodem komunistycznym który naraz zmienił orientację i stał się ulubieńcem NATO. Bohaterskie wyczyny w Jugosławii? CIA robiła CV dla swoich aby przygotować ich na prezydentów i premierów w swoich nowych stanach Europy wschodniej. Ludzie już się na to nie nabiorą.
Ślezan
rok temu
Według bukmacherów kurs na generała wynosi 1,04:1, a na Babisza 12:1. Jest więc jasne, że jutro po południu znów wzrośnie czeska korona, która już teraz jest niewiarygodnie wysoka.
victor
rok temu
...więc gdzie zatem jest trio; KDM ze milczą i nie puszcza oligarchy Putina w skarpetkach bo jeszcze jest pokonać generała i zostaną otoczeni.