Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Przegrał wybory, zostanie prezydentem? Andrej Babisz musi spełnić kilka warunków

36
Podziel się:

Były już premier Czech Andrej Babisz może wkrótce zostać kandydatem na prezydenta Republiki. Taki manewr jest możliwy po jego przegranej w wyborach parlamentarnych. Jak twierdzi czeska prasa, pikanterii sprawie dodaje fakt, że tylko w ten sposób może zapewnić utrzymanie dotacji dla swojej byłej-obecnej firmy.

Przegrał wybory, zostanie prezydentem? Andrej Babisz musi spełnić kilka warunków
Zdaniem dziennika "E15” tylko Babisz może zapewnić utrzymanie dotacji dla swojej byłej firmy "Agrofert” (Leszek Szyma�ski)

"Babisz nadal tu jest i pozostanie, dopóki nie zapewni jasnej przyszłości dla swoich funduszy powierniczy" - informuje czeski dziennik "E15". Jak dodatkowo przekonuje "Mlada Fronta DNES", jeżeli po przegranych wyborach Babisz pokaże się jako skuteczny opozycjonista, może mu to zapewnić sukces w najbliższych wyborach prezydenckich.

"Czesi mają tendencję do skrajności. Jeżeli "anty-Babisz" będzie rządzić, otworzy to Babiszowi drogę na Hrad (siedziba czeskiego prezydenta - red.)" - czytamy. Sam Babisz poruszył kwestię prezydentury podczas jednego z ostatnich wystąpień.

Zdaniem czeskich komentatorów nie bez znaczenia dla decyzji Babisza ma kwestia jego prywatnego majątku, który tylko formalnie znalazł się pod kuratelą funduszu powierniczego. Chodzi o firmę "Agrofert", która zdaniem Komisji Europejskiej nadal znajduje się pod kontrolą polityka.

Zobacz także: Spór o Turów. Minister Michał Wójcik: Beskidy zostały zatrute przez Czechów

Ewentualny start Babisza w wyborach prezydenckich może mieć znaczny wpływ na relacje Pragi z Warszawą. Te przechodzą bowiem ciężką próbę w związku ze sporem o kopalnię w Turowie.

Babisz a Pandora Papers

Głośna sprawa afery Pandora Papers zbiera również żniwo u naszych sąsiadów. Premier Czech Andrej Babisz oświadczył przed tygodniem, że publikacje związane z projektem to nic innego jak próba oczernienia go przed wyborami parlamentarnymi.

Według opublikowanych wyników dziennikarskiego śledztwa Babisz nie zadeklarował udziałów w spółkach offshore, które kupiły na południu Francji nieruchomości warte 15 mln euro.

Według Investigace.cz z dokumentów nie wynika, skąd czeski premier miał te pieniądze. Podkreślono, że Babisz podjął znaczny wysiłek, aby ukryć fakt, że to on jest właścicielem 15 milionów euro i nie ujawnił żadnej z założonych firm w żadnym ze swoich oświadczeń majątkowych.

Zdaniem dziennikarzy premierowi grozi dochodzenie we Francji, Stanach Zjednoczonych oraz w Czechach, jeżeli policja w Pradze stwierdzi, że podejrzenie o pranie brudnych pieniędzy jest wiarygodne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(36)
ciech
3 lata temu
Babisz chciał łapówki od Polski a już jedną dostał od Niemców znajdując sie pod ich dyktandem w sporze o Turów
Klemens
3 lata temu
To jest przykład w skali mikro, jak dawne służby mają się świetnie i jaki wpływ mają na obecną politykę. I z pewnością Babisz zostanie prezydentem przy "policzmy panowie głosy"... Służby się mają dobrze i pilnują swoich wpływów. Jak u nas, a teraz w Brukseli.
5ujbtjjh
3 lata temu
Rozgonic cała eurobande i wypad,niech idą do Afryki razem z imigrantami oczywiście.
Hodowca cebul...
3 lata temu
Babisz kradnie, Jourowa krzywda, Bruksela jest zła, Niemcy chcą nas zniszczyć... Kto to dziś tu pisze? Oddział uderzeniowy jest w pogotowiu? Myślałem, że to forum gospodarcze.
podatnik
3 lata temu
A na wsi PRL bis spokojnie, nikt nie pyta np. skąd dwaj kapusie SB mieli na założenie TVN, skąd kapuś o minimum czterech nazwiskach i minimum dwóch stopniach SB i tyluż TW miał na założenie Polsatu?
...
Następna strona