Strzela bez huku i ognia. Chińczycy stworzyli broń przyszłości?
Chińska armia opracowała prototyp broni przyszłości – elektromagnetyczny karabinek typu coil gun. Strzela bez prochu, bez huku i z prędkością 3 tys. pocisków na minutę. Naukowcy twierdzą, że przewyższa legendarny AK-47 - podaje "Rzeczpospolita".
Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza zaprezentowała prototyp elektromagnetycznego karabinka nowej generacji. Jak twierdzą jego twórcy z Uniwersytetu Inżynieryjnego PLA, ta bezhukowa i bezodrzutowa broń przewyższa klasyczne konstrukcje, w tym słynnego AK-47.
Nowy karabinek typu coil gun, czyli tzw. akcelerator masy, działa bez użycia prochu. Zamiast tego wykorzystuje akumulatory litowo-jonowe oraz sekwencyjne impulsy elektromagnetyczne, które przyspieszają metalowe dyski-pociski do prędkości ok. 100 m/s. To znacznie mniej niż w broni palnej, ale konstruktorzy podkreślają: nie chodzi o śmiercionośność, lecz o precyzyjne obezwładnianie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile właściciel Lecha zainwestował w klub? Pasja czy twardy biznes? Jacek Rutkowski w Biznes Klasie
Nawet 3 tys. pocisków na minutę
Karabinek może wystrzelić do 3 tys. pocisków na minutę – pięciokrotnie więcej niż AK-47. Wyposażono go w mini-komputer synchronizujący impulsy z dokładnością do nanosekund, układ chłodzenia oraz bezpieczniki chroniące system zasilania przed przeciążeniem. Broń ma konfigurację bullpup i przypomina gabarytowo belgijski P90.
Według chińskich inżynierów broń nadaje się do zastosowań w tłumieniu zamieszek, ochronie obiektów i działaniach specjalnych. Jej ogromnym atutem jest cicha praca, brak błysku przy strzale i niemal zerowy odrzut. To ma dawać przewagę operacyjną np. w warunkach miejskich - podaje "Rzeczpospolita".
Technologia coil gunów rozwijana jest w Chinach od lat. Już w 2023 roku podobny model – CS/LW21 – zaprezentowała państwowa korporacja Norinco. Karabinki elektromagnetyczne nie są jeszcze gotowe do działań bojowych, ale trwają prace nad ich adaptacją np. na drony lub dla jednostek policyjnych.
Chińskie wojsko nie ukrywa, że tego typu broń może być przyszłością taktyki operacyjnej – cichą, elektroniczną, bez amunicji w klasycznym rozumieniu.