Świetlica nie dla wszystkich. Dyrektorzy limitują uczniom dostęp

Nie wszystkie dzieci mogą uczestniczyć w zajęciach świetlicowych. Dyrektorzy szkół ze względu na ograniczoną liczbę miejsc w pierwszej kolejności wybierają tych uczniów, których oboje rodzice pracują. Czasami jednak naginają przy tym przepisy.

Nie wszystkie dzieci mogą w pełni korzystać ze szkolnych świetlic. Powód? Brak miejsc
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Banas/Polska Press/East News
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

O problemie z miejscami w świetlicach szkolnych pisze "Rzeczpospolita".

– W średniej wielkości miejskiej szkole, do której uczęszcza zazwyczaj ponad 500 uczniów, na świetlicę zapisuje się zazwyczaj około 200. Ale są też szkoły, w których w zajęciach chce uczestniczyć ich aż 400. Nic dziwnego, że dyrektorzy limitują dostęp – mówi gazecie Marek Pleśniar, dyrektor Biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

Szkoły wprowadzają regulaminy, w których zastrzegają sobie, które dzieci mają pierwszeństwo w dostępie do tego typu zajęć i co trzeba zrobić, by ucznia na nie zapisać.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Okazuje się jednak, że czasami łamią przy tym przepisy. Niektórzy dyrektorzy żądają bowiem od rodziców zaświadczenia o zatrudnieniu od ich pracodawcy. Wychodzą bowiem z założenia, że w pierwszej kolejności świetlica jest dla tych dzieci, których rodzice pracują.

Problem w tym, że żądanie od rodzica zaświadczenia o pracodawcy jest niezgodne z przepisami. - Nie ma podstaw prawnych, aby żądać od rodziców zaświadczenia od pracodawcy o zatrudnieniu - mówi "Rz" Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEN.

W zupełności wystarczyć powinno oświadczenie rodziców, że potrzebują dla dziecka opieki w świetlicy, bo obydwoje pracują. Nie muszą tego udowadniać, a tym bardziej przynosić zaświadczenia z zakładu pracy.

Resort edukacji zwraca uwagę, że gdy w regulaminie świetlicy widnieją tego typu zapisy, to kuratorium powinno w tej kwestii zainterweniować.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Trzęsienie ziemi w NBP. Buntownicy stracili departamenty
Trzęsienie ziemi w NBP. Buntownicy stracili departamenty
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a