Zygmunt Solorz stworzył imperium spółek z branży medialnej, telekomunikacyjnej i energetycznej. Od lat jest jednym z najbogatszych Polaków. Ostatnio jednak podupadł na zdrowiu. Ciężki przebieg COVID-19 mocno go osłabił. Zaczął więc myśleć o sukcesji.
Doszło do wstrząsów w imperium. Na początku października walne zgromadzenie ZE PAK odwołało synów Zygmunta Solorza - Tobiasa Solorza i Piotra Żaka - z rady nadzorczej tej spółki. ZE PAK to spółka z branży energetycznej, która zajmuje się m.in. wydobyciem węgla brunatnego, a także wytwarzaniem energii elektrycznej i ciepła. Tobias Solorz został odwołany także z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z walki o sukcesję jednak nie rezygnuje. W czwartek Grupa Polsat opublikowała roczne sprawozdanie finansowe za 2024 r. Dowiadujemy się z niego, że Tobias Solorz wystąpił z powództwem przeciwko spółce. Syn miliardera podważa uchwały, na mocy których został pozbawiony stanowiska w radzie nadzorczej w Cyfrowym Polsacie.
"W dniu 7 listopada 2024 roku akcjonariusz Tobias Solorz wystąpił przeciwko Spółce z powództwem o ustalenie nieistnienia, ewentualnie stwierdzenie nieważności, ewentualnie uchylenie uchwał podjętych przez Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Cyfrowego Polsatu w dniu 8 października 2024 roku w przedmiocie: (i) zmiany liczebności Rady Nadzorczej Spółki (uchwała nr 7); (ii) odwołania członka Rady Nadzorczej Spółki pana Tobiasa Solorza (uchwała nr 9)" - czytamy w sprawozdaniu.
Grupa Polsat informuje, że złożyła w dniu 10 stycznia 2025 roku odpowiedź na pozew, w którym wnosi o oddalenie powództwa w całości.
"W dniu 29 stycznia 2025 roku Tobias Solorz wystąpił do sądu z wnioskiem o zezwolenie na złożenie repliki na odpowiedź na pozew. Sąd nie podjął jeszcze żadnej decyzji w przedmiocie wniosku Tobiasa Solorza, ani też nie wyznaczył pierwszego terminu rozprawy" - informuje spółka.
Jak wynika z opublikowanego sprawozdania Grupy Polsat, Tobias Solorz w zeszłym roku zarobił w Cyfrowym Polsacie 140 tys. zł (od stycznia do października 2024 r.), Piotr Żak, jego brat - 90 tys. zł (od stycznia do czerwca 2024 r.).
Solorz: straciłem zaufanie do dzieci
W grudniu ubiegłego roku Zygmunt Solorz w wywiadzie dla "Forbesa" ujawnił szczegóły konfliktu o sukcesję w Polsacie. Biznesmen przyznał wprost, że stracił zaufanie do swoich dzieci i dlatego zmienił beneficjenta fundacji w Liechtensteinie na Fundację Polsat.
- Kilka tygodni temu zmieniłem zdanie i na miejsce dzieci, jako beneficjenta, któremu służy fundacja w Liechtensteinie, wpisałem Fundację Polsat, czyli również dzieci - powiedział Zygmunt Solorz. Zapytany został też o powód takiej decyzji.
- Bo dzieci za wszelką cenę dążyły do przyspieszenia sukcesji, wprowadzając mnie w błąd w kwestii dokumentów, które dały mi do podpisania w sierpniu. To zaszło tak daleko, że cały majątek przekażę Fundacji Polsat. Straciłem zaufanie do moich dzieci. Miałem tego dosyć - powiedział "Forbesowi" Zygmunt Solorz.