Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Szczytowe godziny zapotrzebowania na prąd. Od teraz wskaże je operator

82
Podziel się:

Do tej pory trudno było określić ramy czasowe największego zapotrzebowania na energię elektryczną w ciągu dnia. Teraz ma się to zmienić. Jak informuje "Puls Biznesu", pompy ciepła rozciągnęły poranny i wieczorny szczyt popytu na prąd na cały dzień. Operator będzie teraz na bieżąco wskazywał godziny szczytu i apelował o oszczędzanie energii.

Szczytowe godziny zapotrzebowania na prąd. Od teraz wskaże je operator
PSE pokaże szczytowe godziny zapotrzebowania na prąd (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK)

"Puls Biznesu" podaje, że PSE, czyli operator krajowego systemu elektroenergetycznego, od grudnia zaczyna publikować informacje o godzinach szczytu. Codziennie po godz. 16 będzie wskazywał, w których godzinach następnego dnia warto będzie oszczędzać energię elektryczną. Da to korzyści całemu systemowi i środowisku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Domy ze ścianami z papieru. "Grzanie zaczęło się już we wrześniu. Rewolucja musi przyspieszyć"

Operator poda godziny szczytowego zapotrzebowania na prąd

Jak informuje "PB", godziny szczytu PSE definiuje jako porę, kiedy wytwarzanie w elektrowniach konwencjonalnych, czyli głównie węglowych, jest największe. Produkcja z wiatraków i fotowoltaiki nie będzie brana pod uwagę. W praktyce godzin szczytu będzie codziennie kilka, prawdopodobnie od trzech do pięciu. PSE wskaże je dzień wcześniej, bo wtedy będzie znać nie tylko prognozę pogody na następny dzień, ale też dyspozycyjność bloków konwencjonalnych.

"Nie ma żadnego obowiązku związanego z godzinami szczytu, ale jest apel, by w tych godzinach energię oszczędzać. Oszczędzać mogą firmy, ale również gospodarstwa domowe, planując np. energochłonne prasowanie na inny moment dnia" - podkreśla gazeta.

Zaznacza też, że nie jest oczywiste, na jaką porę dnia ten szczyt przypadnie. Historycznie, do 2019 r., w chłodnych miesiącach PSE widziało w sieci dwa szczyty zapotrzebowania: poranny i wieczorny, kiedy ludzie są w domach. Dziś wykresy PSE pokazują, że jesienno-zimowa krzywa zapotrzebowania jest bardzo płaska i utrzymuje się na poziomie obu szczytów. Według ekspertów PSE wynika to z dynamicznego wzrostu liczby pomp ciepła, które zasilane są prądem. W domach jednorodzinnych pompy ciepła instalowane są często w towarzystwie fotowoltaiki, która w miesiącach zimowych prądu produkuje mało. Wtedy pompa czerpie prąd z sieci.

"Drugim wyjaśnieniem dla spłaszczonego wykresu zapotrzebowania może być rosnąca liczba gospodarstw dogrzewających się w domu urządzeniami na prąd. Danych na ten temat jednak nie ma" - zauważa "Puls Biznesu".

Unijny wymóg

"PB" wskazuje, że ogłaszanie godzin szczytu ma pomóc Polsce wywiązać się z unijnego obowiązku, który mówi o redukcji zapotrzebowania na prąd tej zimy o 10 proc. Jednocześnie przedstawiciele PSE regularnie zapewniają publicznie, że blackout, czyli generalny brak prądu, nam nie grozi. Sytuacja w systemie jest wprawdzie napięta, ale operator ma narzędzia, by z tymi napięciami sobie radzić.

Gazeta zauważa, że problemem są m.in. awarie dużych bloków węglowych i ich częste postoje związane z chęcią zaoszczędzenia węgla na zimę. Do tego dochodzi słaby w tym roku wiatr i duże zachmurzenie (określane terminem dunkelflaute), owocujące niską produkcją zielonej energii.

"Z drugiej zaś strony bloki powoli wychodzą z remontów, ponadto operator podkreśla zadowolenie z działania rynku mocy, czyli mechanizmu umożliwiającego odpłatne przywołanie do pracy jednostek stanowiących rodzaj rezerwy. Zalety można znaleźć nawet w niesławnym mechanizmie stopni zasilania, z jednej strony przypominającym czasy komunistycznych niedoborów, ale z drugiej - pozwalającym operatorowi w sposób kontrolowany i zorganizowany zmniejszać zużycie u odbiorców komercyjnych, chroniąc w ten sposób resztę rynku" - pisze "Puls Biznesu".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(82)
Nuk
rok temu
Pompy ciepła z fotowoltaika w upalne to lato 2022 naprodukowały ogromną ilość prądu i oddały go do sieci a oni teraz ograniczają. I przerwy! Lepiej zmodernizujcie swoje stare przedpotopowe lnie energetyczne.
Zulus czaka
rok temu
Mogliby automatycznie przełączać liczniki w tych godzinach gdzie jest pozaszczyt na 5x taniej a szczyt 10x drożej to od razu się wyrówna zużycie
pytam bo chcę...
rok temu
Jakie jest zapotrzebowanie w kW energii elekttrycznej dla pompy ciepła o mocy 12 kW ??
abc
rok temu
Ale wiecie, że teraz do końca roku opłaca się grzać prądem, a nie drogim węglem? Węgiel zostawcie na nowy rok.
darek
rok temu
Na pewno będzie jeszcze gorzej przy owczym pędzie ECO? pompy ciepła + samochody elektryczne jaka sieć to wytrzyma , a może zmienią prawa Ohma.
...
Następna strona