Szef Google'a "nie może spać w nocy" przez obawy o rozwój sztucznej inteligencji. Mówi, co może pójść nie tak

Szef Google Sundar Pichai przyznał, że obawy dotyczące rozwoju sztucznej inteligencji nie dają mu w nocy spać. Technologia ta jego zdaniem może być "bardzo szkodliwa", jeśli zostanie źle wdrożona. Apeluje o stworzenie globalnych regulacji dla AI podobnych do traktatów zawartych ws. broni jądrowej.

Sztuczna inteligencja "może być bardzo szkodliwa, jeśli zostanie źle wdrożona" - ostrzega Sundar PichaiSztuczna inteligencja "może być bardzo szkodliwa, jeśli zostanie źle wdrożona" - ostrzega Sundar Pichai
Źródło zdjęć: © Getty Images | David Paul Morris
oprac.  SAS

Sundar Pichai w rozmowie z programem "60 Minutes" w amerykańskiej stacji CBS wezwał do stworzenia globalnych ram regulacyjnych dla sztucznej inteligencji (AI), podobnych do traktatów zawartych w sprawie bron jądrowej, ponieważ - jak ostrzegł - rywalizacja o wyprodukowanie bardziej zaawansowanej technologii może prowadzić do odsuwania na bok obaw związanych z bezpieczeństwem.

Może być bardzo szkodliwa, jeśli zostanie źle wdrożona i nie mamy jeszcze wszystkich odpowiedzi - a technologia porusza się szybko. Więc czy to nie pozwala mi spać w nocy? Absolutnie - powiedział szef Google.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuczna inteligencja jako narzędzie dezinformacji. Czy to nas czeka?

Będący właścicielem Google'a konglomerat Alphabet Inc. w marcu uruchomił chatbota Bard, odpowiadając na globalną popularność ChatGPT, opracowanego przez amerykańską firmę technologiczną OpenAI, który został zaprezentowany w listopadzie zeszłego roku.

Pichai powiedział, że w miarę rozwoju AI rządy będą musiały wymyślić globalne ramy dla jej regulacji. W marcu tysiące ekspertów od sztucznej inteligencji, badaczy i jej zwolenników, w tym właściciel Twittera Elon Musk, podpisało list wzywający do wstrzymania tworzenia "gigantycznych" sztucznych inteligencji na co najmniej sześć miesięcy w związku z obawami, że rozwój technologii może wymknąć się spod kontroli.

Zapytany, czy uregulowania, jakie dotyczą broni jądrowej, mogłyby być potrzebne, Pichai powiedział: "Potrzebowalibyśmy tego".

Technologia AI użyta w ChatGPT i Bard, znana jako Large Language Model, jest szkolona na ogromnym zbiorze danych pobranych z internetu i na zadane przez użytkowników pytania jest w stanie wygenerować wiarygodne odpowiedzi w różnych formatach, od wierszy do esejów akademickich i kodów oprogramowania.

Z AI będzie możliwe łatwo stworzyć wideo, w którym Scott (Pelley, prowadzący wywiad w CBS - PAP) mówi coś, albo ja mówię coś, czego nigdy nie powiedzieliśmy. I mogłoby to wyglądać realistycznie. Ale wiesz, na skalę społeczną, wiesz, może to spowodować wiele szkód - wyjaśnił.

Zapewnił, że wersja sztucznej inteligencji upubliczniona przez Google'a poprzez chatbota Bard jest bezpieczna, a firma wstrzymała bardziej zaawansowane wersje Barda do testów.

Pichai przyznał, że Google nie do końca rozumie, jak jego technologia AI produkuje pewne odpowiedzi.

Jest pewien aspekt tego, który nazywamy, wszyscy w tej dziedzinie nazywają, "czarną skrzynką". Wiesz, nie rozumiesz w pełni. I nie możesz do końca powiedzieć, dlaczego ona powiedziała to, albo dlaczego się pomyliła - mówił.

Zapytany, dlaczego Google upubliczniło Barda, skoro nie do końca rozumie jak działa, Pichai odpowiedział: "Pozwól mi to ująć w ten sposób. Nie sądzę, że my też w pełni rozumiemy, jak działa ludzki umysł".

Pichai przyznał, że społeczeństwo nie wydaje się być gotowe na szybkie postępy w AI. Powiedział, że "wydaje się, że istnieje niedopasowanie" między tempem, w jakim społeczeństwo myśli i dostosowuje się do zmian, w porównaniu z tempem, w jakim AI się rozwijała.

Dodał jednak, że przynajmniej ludzie szybciej stali się czujni na jej potencjalne zagrożenia. "W porównaniu z każdą inną technologią, widziałem więcej ludzi zaniepokojonych nią na wcześniejszym etapie jej cyklu życia. Czuję się więc optymistycznie" - przekonywał.

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X