Szykuje się podwyżka mandatów? Minister daje zielone światło
Minister sprawiedliwości zgodził się z oceną MSWiA, co do potrzeby nowelizacji taryfikatorów mandatów i nie zgłosił uwag do tej propozycji - poinformował PAP resort sprawiedliwości. Zgodnie z propozycją MSWiA podwyżki miałyby objąć kilkadziesiąt wykroczeń, w tym tych w obszarze ruchu drogowego.
Informacja na temat zmian w taryfikatorze mandatów pojawiła się niedawno na jednej z sejmowych komisji. Jak powiedziała dyrektorka Departamentu Porządku Publicznego w MSWiA Agata Furgała, resort po przeprowadzonej analizie opracował propozycje zmian. Furgała dodała, że z prośbą o opinie w tej sprawie szef MSWiA wystąpił do resortu sprawiedliwości.
Podwyżka mandatów. Ministerstwo nie ma uwag
Chodzi o nowelizację taryfikatorów stanowiących załącznik do rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z 24 listopada 2003 r. ws. wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ograniczenia sprzedaży alkoholu. "Jest silne lobby alkoholowe"
"Minister sprawiedliwości zgodził się z oceną MSWiA, że należy wprowadzić zmiany w rozporządzeniu i nie zgłosił do niego uwag" - poinformował resort sprawiedliwości.
Dodał, że propozycja dotyczy podwyższenia "kwoty mandatu lub zakresu możliwej grzywny za określone wykroczenia, w tym z obszaru ruchu drogowego i bezpieczeństwa pieszych, a także za spożywanie alkoholu w miejscach objętych zakazem oraz za zaśmiecanie przestrzeni publicznej".
"Wysokość kary grzywny za poszczególne wykroczenia ustawowo się nie zmienia – zwiększa się wyłącznie kwota mandatu" - przekazało MS. Resort dodał, że projekt dotyczy kilkudziesięciu wykroczeń, a wzrost minimalnego mandatu często wynosi ok. 100 proc.
"Warto podkreślić, że to rozporządzenie wydaje Prezes Rady Ministrów na wniosek MSWiA, uzgodniony z MS" - zwrócił uwagę resort. Dodał, że nie wiadomo, kiedy to się stanie.
Wcześniej w Sejmie dyrektorka Departamentu Porządku Publicznego w MSWiA Agata Furgała powiedziała, że propozycja bierze pod uwagę najpoważniejsze naruszenia, jak np. nieustąpienie pierwszeństwa pieszym, a także nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przez kierującego rowerem lub hulajnogą elektryczną.
- To nie jest tak, że nieracjonalnie idziemy z jakąś bardzo wysoką propozycją zmian. Tylko tam, gdzie faktycznie ta wysokość mandatów się zdezaktualizowała przez lata i tam, gdzie widzimy, że tych naruszeń jest dużo, bądź są poważne w skutkach - wskazała.
Kierowcy już płacą więcej
Dyrektor Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji insp. Robert Koźlak zwrócił natomiast uwagę na potrzebę obniżenia progu, od którego kierowcy płacą maksymalne kary za przekroczenie prędkości. Zdaniem Koźlaka maksymalny mandat w wysokości 2,5 tys. zł, a w przypadku recydywy 5 tys. zł powinni płacić kierowcy przekraczający prędkość o 51 km/h. Obecnie mandaty maksymalnej wysokości płacą kierowcy, którzy przekroczą prędkość o co najmniej 71 km/h.
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak pytany w poniedziałek o propozycję zmian w taryfikatorze powiedział, że "nie ma żadnych decyzji w tej sprawie". - Czekamy na to, aż prawnicy wypracują ostatecznie rozwiązania jeśli chodzi o nowelizację Prawa o ruchu drogowym i Kodeksu karnego. Są różne głosy ekspertów, różne głosy urzędników. Te działania w moim przekonaniu muszą być całościowe. Najpierw ustawa, potem dyskusja o zmianie taryfikatora - wskazał.
Ostatnie zaostrzenie kar dla sprawców wykroczeń drogowych miało miejsce w styczniu 2022 r., kiedy weszła w życie nowelizacja Prawa o ruchu drogowym. Regulacja m.in. podwyższyła maksymalną wysokość grzywny, którą może nałożyć sąd - z 5 do 30 tys. zł oraz zwiększyła wysokości mandatów nakładanych przez policjanta - do 5 tys. zł.