Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Tankują i uciekają. Resort Zbigniewa Ziobry ma plan na paliwowych złodziei

82
Podziel się:

Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza zaostrzyć kary dla złodziei m.in. gazu, oleju napędowego i benzyny - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Kradzież tych paliw do kwoty 500 złotych jest obecnie traktowane jako wykroczenie. Resort Zbigniewa Ziobry przygotował zmiany w kodeksie karnym, które oznaczają, że każde zatankowanie auta i ucieczkę ze stacji będzie przestępstwem. I będzie - jeśli nowelizacja wejdzie w życie - surowiej karane.

Tankują i uciekają. Resort Zbigniewa Ziobry ma plan na paliwowych złodziei
Resort Zbigniewa Ziobry planuje zmiany w kodeksie karnym, które ukrócić mają kradzieże paliw (PAP, REPORTER, Adam Burakowski, Grzegorz Michałowski)

Ucieczki ze stacji z zatankowanym bakiem nie są zjawiskiem rzadkim. Leszek Wiwała, prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, powiedział "DGP", że fala kradzieży nasiliła się w pandemii, gdy trzeba było zakrywać twarz maskami. Kolejnym czynnikiem, który pogłębił problem, mają być rosnące ceny paliw. Analitycy twierdzą, że podwyżki w najbliższej przyszłości się nie zatrzymają.

- Z monitoringu prowadzonego przez nas wśród siedmiu koncernów paliwowych wynika, że w I kwartale tego roku było 18 tys. ucieczek ze stacji paliw, a w I kw. ubiegłego roku było to zaledwie ok. 11 tys. - przekazał Leszek Wiwała. Szef "DGP" dodał, że to wzrost o 67 proc. Przez kradzieże firmy tracą rocznie ok. 14 mln zł. Branża szacuje, że w tym roku ta kwota może się podwoić.

Obecne prawo dzieli kradzież gazu, ropy naftowej, oleju napędowego i benzyny na dwie kwalifikacje czynu - wykroczenie i przestępstwo. To pierwsze jest wówczas, gdy wartość skradzionego towaru nie przekracza wartości 500 zł. W takiej sytuacji schwytany złodziej płaci tyle, ile ukradł. W przypadku przestępstwa kary mogą być o wiele wyższe.

- Z reguły złodzieje kradną paliwo do 500 zł. W I kw. 2022 r. średnia wartość jednej kradzieży wyniosła ok. 240 zł. Wartość skradzionego paliwa w I kw. ubiegłego roku wyniosła niewiele ponad 2 mln zł, a w I kw. tego roku było to już dwa razy więcej - mówi prezes POPiHN. Przedstawiciele Polskiej Izby Paliw Płynnych twierdzą, że wynika to m.in. z różnych kategorii kradzieży paliwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 10 zł za litr paliwa? "Pojawiają się pomysły, by wyświetlać cenę za pół litra"

Ceny paliw rosną. Resory Ziobry chce ostrzejszych kar za kradzież na stacji

Ministerstwo Sprawiedliwości, jak pisze "DGP", ma zamiar skończyć z powyższym podziałem. Resort Zbigniewa Ziobry przygotował projekt nowelizacji kodeksu karnego, którego wprowadzenie oznaczać będzie, że każde zatankowanie auta i ucieczka ze stacji będzie traktowane jako przestępstwo.

Dokładnie tak, jak jest już w przypadku energii elektrycznej. "Nie ulega wątpliwości, że identyczne problemy występują w przypadku nielegalnego poboru gazu. Aktualnego stanu prawnego w tym zakresie nie da się ocenić jako racjonalny i aksjologicznie spójny. Nie jest bowiem w jego świetle czynem przepołowionym kradzież energii elektrycznej np. wskutek nielegalnego podłączenia do sieci, może być nim natomiast - zależnie od wartości przedmiotu czynu - kradzież gazu, ropy naftowej i benzyny" - czytamy w uzasadnieniu projektu nowelizacji.

Resort Ziobry zmiany argumentuje tym, że kradzieże gazu czy paliw sprawiają "niebezpieczeństwo dla bezpieczeństwa powszechnego". - To uzasadnienie jest kuriozalne. Idąc tym tropem, nie zdziwię się, jak za jakiś czas ktoś wpadnie na pomysł zlikwidowania przepołowienia przy kradzieży drzewa z lasu, tłumacząc to niebezpieczeństwem, jakie może z tego wyniknąć - komentuje dla "DGP" prof. Stanisław Waltoś, były przewodniczący komisji kodyfikacyjnej prawa karnego.

W podobnym tonie wypowiadają się inni prawnicy, m.in. prof. Paweł Daniluk z Zakładu Prawa Karnego Polskiej Akademii Nauk. Zdaniem ekspertów większa represyjność nie jest rozwiązaniem problemu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(82)
Widz
rok temu
To sam rząd pokazał że można kraść nie ponosząc żadnej kary i teraz się dziwią że ludzie kradną - kradną bo rząd też ich okrada a więc jest 50/50 wy nie siedzicie to czego ma ktoś inny iść siedzieć
driver
2 lata temu
a ja ma Orlenie wlewam do banki 9,6 litra benzyny, a na liczydle jest 12.28 litra..i kto jest złodziejem?
Alion950
2 lata temu
Tak dalej a niech wszyscy kradną to wtedy ceny all spadną. Brawo Polacy trzeba odbić złodziejstwo rządów na świecie.
Matka polka
2 lata temu
...ludzie kradną , a pracownicy płacą i płaczą
buahahaha
2 lata temu
Gdzie są sympatycy PiS-u? Może nam któryś przypomni teraz jakie drogie było paliwo za Tuska? Jakie drogie było masło, olej czy cukier no słucham?
...
Następna strona