TikTok pod lupą, Rumuni na cenzurowanym. Rząd tłumaczy to walką z Rosją

Rumuńskie władze tłumaczą to obroną przed rosyjską dezinformacją, krytycy – cenzurą. Przed niedzielną dogrywką wyborczą w Rumunii z sieci znikają tysiące treści, a publikowanie politycznych opinii może kosztować równowartość półrocznej pensji – pisze Politico.

Romania Elections
Pro-European independent presidential candidate and Bucharest Mayor Nicusor Dan, left, attends a live electoral debate with presidential candidate and leader of the far-right Alliance for the Union of Romanians (AUR), George Simion, ahead of the second round of the country's presidential election redo in Bucharest, Romania, on May 8, 2025. (Photo by Alex Nicodim/NurPhoto via Getty Images)
NurPhoto
election campaign, political debate, election redo, may 8, presidential race, bucharest mayor, live debate, aur, alliance for the union of romanians, pro-european, far-right, political alliance, presidential elections, nicusor dan, romanian politics, second round, mayoral role, election event., romanian election, nurphoto, elections, political leadership, electoral process, electoral debate, european politics, political candidate, independent, alex nicodimO urząd prezydenta Rumunii w II turze wyborów prezydenckich zawalczą: proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicusor oraz DanGeorge Simion, lider radykalnie prawicowej partii AUR
Źródło zdjęć: © Getty Images | Alex Nicodim/NurPhoto
Karolina Wysota
SKOMENTUJ

Przed niedzielną drugą turą wyborów prezydenckich w Rumunii, tamtejszy rząd znalazł się pod ostrzałem liberalnych organizacji pozarządowych i centrowych polityków. Chodzi o kontrowersyjne przepisy regulujące treści polityczne w internecie, które – według krytyków – skutkują masową cenzurą w mediach społecznościowych. Wszystko to pod pretekstem walki z rosyjską dezinformacją.

Jak przypomina Politico, powtórka wyborów prezydenckich była konieczna po tym, jak zeszłoroczne głosowanie unieważniono z powodu udokumentowanej ingerencji Rosji na korzyść ultranacjonalisty Calina Georgescu. Obecnie w drugiej turze zmierzą się George Simion, lider radykalnie prawicowej partii AUR (Alianța pentru Unirea Românilor, czyli Sojuszu na rzecz Jedności Rumunów), oraz proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bezpłatne studia w Polsce. Współtwórca uczelni mówi o patologii. "Parking za darmo"

Uciszone komentarze

Nowe regulacje, wprowadzone w styczniu, nakładają na platformy społecznościowe obowiązek usuwania wskazanych treści w ciągu pięciu godzin. Za ich nieusunięcie grożą grzywny sięgające połowy przeciętnej rocznej pensji. Od kwietnia wydano już ponad 4 tys. nakazów usunięcia treści – większość z nich dotyczyła TikToka.

Organizacje pozarządowe podnoszą, że przepisy niesłusznie traktują zwykłych użytkowników jako "aktorów politycznych" – wystarczy, że ci regularnie publikują materiały o charakterze wyborczym. Każdy wpis zachęcający (lub zniechęcający) do głosowania na konkretnego kandydata może zostać zaklasyfikowany jako reklama polityczna.

– Wdrażanie tych regulacji nie spełnia standardów obiektywizmu wyborczego – mówi Elena Calistru, prezes organizacji Funky Citizens monitorującej dezinformację. Dodaje, że represyjne środki ograniczają prawo obywateli do wyrażania opinii, a niektóre decyzje Centralnego Biura Wyborczego są po prostu niezrozumiałe.

Polityka filtruje politykę

Wydaje się, że największe straty w sieci ponoszą zwolennicy George’a Simiona – to ich treści najczęściej trafiają pod nóż. W analizowanych przez Politico przypadkach chodziło głównie o nagrania wspierające kandydata Sojuszu na rzecz Jedności Rumunów, publikowane przez lokalnych polityków lub konta mogące należeć do botów.

Wątpliwości co do działań władz ma również eurodeputowany Dan Barna, który miesiąc temu wystąpił do Komisji Europejskiej z pytaniem o cenzurowanie rumuńskich obywateli przez własne państwo.

Centralne Biuro Wyborcze broni swojej linii. Według instytucji, każdy użytkownik, który regularnie publikuje treści polityczne, powinien być traktowany jak aktor polityczny, a każde wezwanie do poparcia lub sprzeciwu wobec konkretnego kandydata – jako materiał o charakterze reklamowym.

Wybory bez establishmentu

Wybory, które odbędą się w niedzielę, są wyjątkowe także z innego powodu – po raz pierwszy od lat do drugiej tury weszli wyłącznie kandydaci spoza politycznego mainstreamu. George Simion reprezentuje radykalną prawicę, z kolei Nicusor Dan to proeuropejski burmistrz Bukaresztu.

Tymczasem rumuńskie media społecznościowe, zamiast być przestrzenią wolnej debaty, stają się polem walki o interpretację przepisów i granice dopuszczalnej wypowiedzi. Władze nakładają kolejne blokady, a użytkownicy – często nieświadomie – wpadają w tryby wyborczej machiny cenzorskiej.

Wybrane dla Ciebie

Szef KPRM: MSZ szykuje ewakuację Polaków z Bliskiego Wschodu. Loty będą bezpłatne
Szef KPRM: MSZ szykuje ewakuację Polaków z Bliskiego Wschodu. Loty będą bezpłatne
Za 20 lat nie zobaczymy 80 proc. dziś latających samolotów. Jest nowa prognoza Boeinga
Za 20 lat nie zobaczymy 80 proc. dziś latających samolotów. Jest nowa prognoza Boeinga
200 km w zaledwie 9 minut. Chińczycy zaczęli budowę swojego Hyperloopa
200 km w zaledwie 9 minut. Chińczycy zaczęli budowę swojego Hyperloopa
Macron i premierka Danii z wizytą na Grenlandii. Wysyłają jasny sygnał dla Trumpa
Macron i premierka Danii z wizytą na Grenlandii. Wysyłają jasny sygnał dla Trumpa
Unia Europejska zakazuje plastikowych opakowań na owoce i warzywa od 2026 roku
Unia Europejska zakazuje plastikowych opakowań na owoce i warzywa od 2026 roku
Francja wprowadza kary i zakaz? Polski serwis wyjaśnia manipulację
Francja wprowadza kary i zakaz? Polski serwis wyjaśnia manipulację
Inflacja w USA. Co nowe dane zmienią w planach Trumpa?
Inflacja w USA. Co nowe dane zmienią w planach Trumpa?
Drożejąca ropa naftowa może uderzyć w portfele kredytobiorców. Duży bank zabrał głos
Drożejąca ropa naftowa może uderzyć w portfele kredytobiorców. Duży bank zabrał głos
Polacy przeprosili się z Bałtykiem i Tatrami? Nowe prognozy hotelarzy
Polacy przeprosili się z Bałtykiem i Tatrami? Nowe prognozy hotelarzy
Oto co daje legitymacja. Nie każdy senior o tym wie
Oto co daje legitymacja. Nie każdy senior o tym wie
Tania linia lotnicza upada. Przegrała z rosnącymi kosztami i konkurencją w Azji
Tania linia lotnicza upada. Przegrała z rosnącymi kosztami i konkurencją w Azji
Polska i Iran zaczynały z podobnego pułapu. Dziś jesteśmy krok od Japonii. A oni?
Polska i Iran zaczynały z podobnego pułapu. Dziś jesteśmy krok od Japonii. A oni?