Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

"Toksyczna kultura" w SpaceX. Kłopoty Elona Muska

11
Podziel się:

Firma należąca do Elona Muska — SpaceX — została oskarżona przez amerykańską agencję pracy o bezprawne zwolnienie ośmiu pracowników. Mieli oni zostać zwolnieni za rozpowszechnienie listu, w którym niepochlebnie opisywali Muska. Jeśli nie dojdzie do ugody, sprawa zostanie rozpatrzona przez sąd.

SpaceX Elona Muska została oskarżona o łamanie prawa pracowników
SpaceX Elona Muska została oskarżona o łamanie prawa pracowników (Getty Images, Michael M Santiago/Getty Images)

Cała sprawa zaczęła się w listopadzie 2022 roku — podaje "Reuters". Ośmiu pracowników SpaceX zostało zwolnionych z firmy. Wnieśli oni oskarżenie do amerykańskiej rady pracowniczej przeciwko gigantowi, gdyż — jak twierdzili — zostali zwolnieni za przynależność do grupy, która opowiedziała się przeciwko Elonowi Muskowi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.

Pracownicy napisali list do kierownictwa SpaceX, gdzie skrytykowali Muska, twierdząc, że jego zachowanie przynosi wstyd firmie. List skupił się na "serii tweetów, które Musk opublikował od 2020 r., z których wiele miało podtekst seksualny" - czytamy. Wypowiedzi Muska miały nie być zgodne z polityką firmy dotyczącą różnorodności, dlatego pracownicy w liście wezwali SpaceX do ich potępienia.

SpaceX oskarżony przez radę pracowniczą

W oskarżeniu wniesionym do amerykańskiej rady pracowniczej pracownicy przekazali, że mieli być przesłuchiwani w sprawie listu, a ponadto gigant miał grozić im zwolnieniem oraz ich dyskredytować. Jedna z pracownic dodała, że SpaceX ma "toksyczną kulturę", w której tolerowane jest molestowanie.

Amerykańska rada pracownicza złożyła skargę, która będzie musiała zostać rozpatrzona, czy SpaceX naruszył prawa pracowników, które wynikają z federalnego prawa pracy - podaje Reuters. Jeśli nie dojdzie do ugody, sprawa zostanie rozpatrzona przez sąd administracyjny. Rozprawa ma się odbyć 5 marca.

Jeżeli okaże się, że SpaceX złamał prawo pracy, pracownicy mogą zostać przywróceni do pracy, a także otrzymać zwrot wynagrodzenia. Co więcej, wówczas amerykański gigant "może również spotkać się z surowszymi karami w przyszłych sprawach" - podaje Reuters.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Tadziu...
rok temu
Ma tyle kasy, że może kupić cały amerykański wymiar sprawiedliwości.
ddewewew
rok temu
kultura róznorodności - czyli przeważnie gloryfikowania głupoty
Victor
rok temu
Pracownik uważa że ma takie same prawa jak pracodawca - dobrobyt źle ukierunkowany…najlepiej czas zacząć -cus- własnego.