- Czy ktoś jest niezadowolony z Elona? Jeśli tak, to wyrzucimy ich stąd - powiedział Trump, wywołując różny poziom aplauzu ze strony członków gabinetu siedzących przy stole w czasie pierwszego posiedzenia swojego gabinetu - donosi CNN. W spotkaniu uczestniczył sam Musk.
Mają wiele szacunku dla Elona i tego, że to robi. Niektórzy trochę się nie zgadzają. Ale powiem ci, że w większości myślę, że wszyscy są nie tylko szczęśliwi, ale wręcz podekscytowani - mówił Trump do jednego z dziennikarzy.
Mail od Elona Muska
Media podkreślają, że komentarze prezydenta pojawiły się po tym, gdy CNN poinformowało, że urzędnicy gabinetu nie zostali uprzedzeni o sobotnim e-mailu z Biura Zarządzania Personelem (OPM) wysłanym na polecenie Muska. W wiadomości, którą otrzymali urzędnicy federalni w całym krajo zapytano, "co robili w zeszłym tygodniu?".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbogatszy człowiek świata zagroził, że pracownicy, którzy nie odpowiedzą na tego maila do poniedziałku, zostaną zwolnieni. - Ci, którzy nie potraktują tego e-maila poważnie, wkrótce będą rozwijać swoją karierę gdzie indziej - agencja AP cytowała wpis Muska opublikowany w mediach społecznościowych.
Jednak wiele osób z otoczenia Trumpa, w tym szefowie Departamentu Stanu, Departamentu Obrony, Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Departamentu Skarbu oraz agencji federalnych, takich jak FBI czy NASA, miało instruować podwładnych, by nie stosowali się do żądań Muska.
Niedługo później Musk zmienił jednak zdanie. Jeśli ktoś nie odpisał na wiadomość, to otrzyma kolejną szansę na uratowanie swojej posady.