Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Piotr Bera
|

Trump nakłada cła na samochody. "Zwycięska" Tesla

29
Podziel się:

Donald Trump ogłosił, że 2 kwietnia wejdą w życie 25 proc. cła na wszystkie samochody i lekkie ciężarówki importowane z zagranicy. Agencja Bloomberga podaje, że decyzja prezydenta USA "zaszkodzi producentom samochodów na całym świecie. "Wśród wielu przegranych wyróżnia się jeden zwycięzca: Elon Musk's Tesla Inc." - czytamy.

Trump nakłada cła na samochody. "Zwycięska" Tesla
Donald Trump chwalił Elona Muska i Teslę podczas wizyty miliardera w Białym Domu (Getty Images,, Andrew Harnik)

- Będziemy pobierać 25-procentowe cła. Ale jeśli budujesz swój samochód w Stanach Zjednoczonych, to nie ma żadnych ceł - powiedział Donald Trump, ogłaszając swoją decyzję w Gabinecie Owalnym i podpisując rozporządzenie w tej sprawie.

2 kwietnia, planowany dzień wejścia taryf w życie, Trump określił mianem "dnia wyzwolenia Ameryki". Na nowych cłach zyskać może Tesla.

"Producent pojazdów elektrycznych ma duże fabryki w Kalifornii i Teksasie, które produkują wszystkie samochody sprzedawane w USA, izolując je w większym stopniu od nowych opłat Trumpa za import samochodów i kluczowych komponentów. Tymczasem główni rywale, od południowokoreańskiego Hyundai Motor Co. po niemiecki Volkswagen AG i amerykański General Motors Co. wkrótce będą musieli stawić czoła znacznie wyższym kosztom" - podkreśla Bloomberg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: NetZero Energy w Poznaniu. Rozmowa z Krzysztofem Zamaszem

- Jest niewielu zwycięzców. Konsumenci będą przegrani, ponieważ będą mieli ograniczony wybór i wyższe ceny - ocenił cytowany przez Bloomberga Sam Fiorani z firm AutoForecast Solutions.

Tesla pod ochroną

Analityk CFRA Research Garrett Nelson dodał, że Tesla jest "najmniej narażona" na nowe cła ze względu na swoją krajową działalność produkcyjną. Sama Tesla podkreślała we wpisie w serwisie X, że jej modele "są najbardziej amerykańskimi samochodami".

Elon Musk twierdzi jednak, że Tesla nie wyjdzie z tego bez szwanku. W środowym poście na X opisał taryfy jako mające "znaczący" wpływ na firmę. W późniejszym poście na X do innego użytkownika miliarder dodał, że cła będą miały "nietrywialny" wpływ na ceny importowanych części samochodowych, z których korzysta Tesla.

"Od 60 do 75 proc. komponentów używanych przez Teslę jest produkowanych w USA, w zależności od modelu, zgodnie z dokumentacją złożoną w 2024 r. przez US National Highway Traffic Safety Administration, a większość pozostałych części pochodzi z Meksyku. Jednak przy niejasnej wartości importowanych części, wpływ finansowy na Teslę jest nieznany" - odpowiada Bloomberg.

Największa biznesowa agencja prasowa na świecie zwraca uwagę, że cła Trumpa w mniejszym stopniu powinny wpłynąć na działalność Forda. Nawet 80 proc. aut sprzedawanych w USA przez ten koncern ma być produkowanych w USA.

Problemy Korei Południowej

Pod większą presją może znaleźć się Hyundai. Południowokoreański koncern razem ze spółką Kia mają fabryki w Alabamie oraz Georgii i zapowiedziały wartą 21 mld dol. ekspansję w Stanach Zjednoczonych. Hyundai tylko w 2024 r. sprowadził do USA ponad 1 mln samochodów. To może kosztować koncern 7 mld dol. rocznie. "Odpowiada to prawie 40 proc. całkowitego zysku operacyjnego, jaki obaj producenci samochodów osiągnęli w 2024 r." - dodano.

Cła mogą też obniżyć o 6 proc. zysk operacyjny Toyoty za rok 2026. Znacznie bardziej ucierpieć może Toyota - zysk operacyjny może spaść o 56 proc. Także w Subaru księgowi mają sporo pracy i szacują, że zysk operacyjny spadnie o 23 proc.

Cła Trumpa mogą uderzyć też w amerykański przemysł. GM ściąga część pickupów Chevrolet Silverado z fabryk w Meksyku i Kanadzie, a podstawowy kompaktowy SUV Chevy Trax z Korei Południowej. Natomiast Stellantis produkuje SUV-y Jeep Compass i Wagoneer S w Meksyku. Firma importuje minivany Chrysler Pacifica z Kanady oraz kompaktowe Dodge Hornet i Fiat 500 z Włoch.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
motoryzacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(29)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
gość
3 tyg. temu
Wyższe koszty to będą mieli obywatele USA. Każdy podatek ostatecznie płaci konsument.
H M.
3 tyg. temu
Ciekawe jak dlugo Putin pozwoli utrzymac Trampkowi tak wysokie cla.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
JERZY.
3 tyg. temu
Każdy kij ma dwa końce, podobnie jak każda akcja nie pozostaje bez reakcji. Gospodarka USA. nie wytrzymuje konkurencji już nie tylko z Chinami, ale też z rosnącym potencjałem kilku innych szybko rozwijających się krajów. Dlatego Trump z Maskiem usiłują za wszelką cenę ratować co się tylko da nakładając wysokie cła na importowane towary, aby odwlec w czasie upadek swoich nierentownych firm przynoszących miliardowe straty. Ponadto bezwartościowy dolar przestaje już być dominująca na świecie walutą za którą nikt już nie tęskni.
MójNick
3 tyg. temu
Jak zwykle Ameryka chce okradać świat.
Ciekawski
3 tyg. temu
A to jeszcze trump nie wydalił tego imigranra z Afryki?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (29)
Kuba
3 tyg. temu
Wygląda na to że ta prezydentura to największy przekręt gospodarczy w dziejach wszyscy tracą tesla zyskuje
Rozbawiony
3 tyg. temu
Jeśli temu Melonowi Kaskowi 50-o procentowy spadek sprzedaży w UE to za mało, to da się jeszcze coś z tym zrobić....he, he, he...no i odradzam przyjazdu do UE, bo go jeszcze jakiś BYD zaskoczy...
Polak
3 tyg. temu
W jaki sposób problemy konsumentów w USA mają być problemami producentów samochodów?
Yaro
3 tyg. temu
Jak widać Trump nakłada sankcje na wszystkich i wszystko wkoło - nie potrzeba wojny …… Jak najszybciej opodatkować usługi firm amerykańskich w Europie …
Polak rodowit...
3 tyg. temu
Wielkie brawa i uznanie panie Prezydencie Trump. Tak robi się porządek z tymi, którzy okradali i okradają Amerykanów, całe USA. Niemiecki hegemon znowu się rozpanoszył, kiedyś militarnie, a teraz gospodarczo. Każdy myślący to wie.