TVN w rękach Węgrów? "Duża radość u części polityków PiS-u"
Według dziennikarza Onetu Andrzeja Stankiewicza sprzedaż TVN-u węgierskiemu funduszowi powiązanemu z Viktorem Orbanem, jest niemal przesądzona. - Jest duża radość u części polityków Prawa i Sprawiedliwości - powiedział dziennikarz w programie "Stan Wyjątkowy".
- Wiele na to wskazuje, że ta transakcja jest już dogadana - stwierdził Stankiewicz w "Stanie Wyjątkowym", odnosząc się do sytuacji własnościowej TVN. Nowym właścicielem nadawcy może zostać fundusz powiązany m.in. z premierem Węgier Viktorem Orbanem. - Jest duża radość u części polityków Prawa i Sprawiedliwości - dodał.
Co dalej z TVN-em?
Pod koniec listopada spekulacje w tej sprawie podsycił były prezes Orlenu, obecnie europoseł PiS Daniel Obajtek. Tuż przed przesłuchaniem w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli stwierdził w rozmowie z dziennikarzem TVN24, że już niedługo "będzie chodził do tej stacji, jak do siebie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprzedaje sprzęt elektroniczny za 5 mln zł dziennie - Wojciech Buczkowski w Biznes Klasie
Na początku listopada Juliusz Braun, były prezes TVP oraz były przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, mówił serwisowi Press.pl, że o ile administracja obecnego prezydenta USA Joe Bidena chroniła TVN w Polsce, to stosunek w tej sprawie ekipy nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, może się zmienić.
Przypomnijmy: TVN jest częścią Warner Bros. Discovery. Amerykański koncern rozważa sprzedaż stacji w celu uzdrowienia swoich finansów. W ocenie Brauna Amerykanie nie będą przeciwni sprzedaży TVN-u, jeśli chętny do zakupu inwestor będzie związany z polską prawicą.
"Newsweek Polska" informował w październiku o trzech firmach zainteresowanych zakupem TVN. Wśród nich jest czeska grupa PPF, założona przez Petera Kellnera, który zginął w 2021 roku, oraz jeden z amerykańskich nadawców (jego nazwa pozostaje nieznana). Ofertę miał złożyć też węgierski przedsiębiorca József Vida, powiązany z Lorincem Meszarosem, współpracownikiem Vikora Orbana.