Twarz "Wiadomości" odchodzi z TVP. Danuta Holecka poprowadziła już ostatnie wydanie
Po tym, jak stało się jasne, że tzw. opozycja demokratyczna przejmie władzę w Polsce, media mocno zainteresowały się przyszłością pracowników TVP. W tym los Danuty Holeckiej. "Wirtualne Media" i "Gazeta Wyborcza" ustaliły, że czas szefowej "Wiadomości" w Telewizji Polskiej się właśnie skończył.
Danuta Holecka związana z Telewizją Polską jest od 2016 r. A w zasadzie była, bo jak podają "Wirtualne Media" i "GW", prowadząca i szefowa głównego wydania serwisu informacyjnego TVP1 rozwiązała swoje umowy z pracodawcą. Ostatnie "Wiadomości" poprowadziła w piątek (8 grudnia), ale we wtorek można było ją zobaczyć w "Minęła 20" na antenie TVP Info.
Umowę B2B, dzięki której dziennikarka wystawiała faktury na 50 tys. zł netto za 10-11 wydań programu miesięcznie, Danuta Holecka rozwiązała z Telewizją Polską w ubiegłym tygodniu. Później zerwała natomiast umowę o pracę, która zapewniała jej wynagrodzenie w wysokości blisko 20 tys. zł brutto.
"GW" zwróciła przy tym uwagę, że Danuta Holecka jest w okresie ochronnym przed przejściem na emeryturę, więc zwolnienie jej mogłoby się odbyć w trybie dyscyplinarnym. A tego szefowa "Wiadomości" chciała - jak ustalono - uniknąć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyjść z kryzysu? Co dalej z rynkiem fotowoltaiki w Polsce? - Dawid Zieliński - Biznes Klasa #8
Zmiany w Telewizji Polskiej
Nowym szefem "Wiadomości" TVP, jak ustaliła "GW", zostanie Paweł Płuska, dziennikarz związany jest ze stacją TVN. Money.pl potwierdził te informacje.
Paweł Płuska zaczął pracę w TVN24 w 2002 roku. Dość szybko zaczął przygotowywać materiały reporterskie do "Faktów" TVN i we wrześniu 2004 roku oficjalnie przeszedł do tej redakcji - czytamy w notce biograficznej dziennikarza na stronie TVN. Od tego czasu pozostaje wierny "Faktom". W swoich materiałach porusza tematy sejmowe i gospodarcze. Wcześniej pracował w Radiu Centrum, RMF FM, TV Puls i Radiu ZET.
Przejęcie władzy przez nową sejmową większość ma oznaczać nadejście nowej miotły w redakcjach przy ul. Woronicza oraz przy Placu Powstańców Warszawy. Do działu informacji TVP, według ustaleń mają trafić tacy dziennikarze, jak Marek Czyż czy Jarosław Kulczycki. Opozycja wielokrotnie krytykowała PiS za to, że zrobiło z Telewizji Polskiej swoją tubę propagandową.