Tworzył "Teslę ciężarówek", został skazany. Trevor Milton usłyszał wyrok

Firma Nikola miała być Teslą branży ciężarówek. Szumne zapowiedzi i spektakularne projekty przyciągnęły uwagę inwestorów, do spółki pieniądze popłynęły szerokim strumieniem. Nikola szybko jednak zaczęła mieć problemy, które przerodziły się w aferę wokół założyciela firmy Trevora Miltona. CEO bronił się długo, ale właśnie przegrał najważniejszą batalię na tym polu - wymiar sprawiedliwości USA uznał go za winnego trzech zarzutów, w tym oszukiwania inwestorów.

Pierwsze ciężarówki Nikoli zostały dostarczone w grudniu 2021 r. - po tym, jak Trevor Milton odszedł ze stanowiska i usłyszał zarzuty. Pierwsze ciężarówki Nikoli zostały dostarczone w grudniu 2021 r. - po tym, jak Trevor Milton odszedł ze stanowiska i usłyszał zarzuty.
Źródło zdjęć: © Getty Images | MediaNews Group/Long Beach Press-Telegram via Getty Images
oprac.  MIW

Wyrok wobec Trevora Miltona zapadł w sądzie w Nowym Jorku - donosi "The Wall Street Journal". Uznano go winnym oszukiwania inwestorów na rynku giełdowym. Według śledczych, Milton wielokrotnie kłamał na temat rozwoju Nikoli i jej technologii. Oprócz tego, Milton winny też jest dwóch oszustw telekomunikacyjnych (z ang. wire fraud), sprowadzających się do tego, iż korzystał z internetu do szerzenia nieprawdziwych informacji, a tym samym - pozyskiwania pieniędzy od inwestorów.

Jak podkreśla "WSJ", piątkowy wyrok wobec Miltona podsumowuje jego upadek jako twórcy biznesu. Ex-CEO Nikoli ma trafić w styczniu do więzienia. Za zarzuty, których uznano go winnym, grozi mu maksymalnie 20 lat za każdy, ale według "WSJ" prawdopodobnie odsiedzi znacznie krótszy wyrok.

Wyrok dla Trevora Miltona. Nikola przyjęła to z zadowoleniem

Wyrok dla Trevora Miltona to epilog Nikoli, firmy, która pięć lat temu miała być "Teslą ciężarówek". Nawet nazwa spółki nawiązuje do biznesu Elona Muska - bowiem słynny wynalazca, czyli Tesla, miał na imię Nikola. Marzeniem Miltona było znaleźć się na liście 100. najbogatszych ludzi świata.

Przez jakiś czas biznesmen był na dobrej drodze do sukcesu. Inwestorów przyciągnęły obietnice stworzenia zeroemisyjnych pojazdów, napędzanych elektrycznie i wodorem. I chociaż Nikola nie pokazała ani jednej działającej ciężarówki, to pieniądze płynęły do niej szerokim strumieniem. Gdy spółka weszła na giełdę, jej wycena od razu wyniosła 3,3 mld dol., ale w szczytowym momencie urosła do 27 mld dol. - więcej niż wynosiła kapitalizacja chociażby Forda, produkującego tysiące aut rocznie.

Jednak już przed debiutem giełdowym na jaw wychodziły informacje, które sygnalizowały, że malowany przez Miltona obraz Nikoli może być zbyt piękny, by był prawdziwy. Najpierw Bloomberg opublikował artykuł, według którego w prototypie ciężarówki Nikoli, pokazanym publicznie, brakowało m.in. silnika i jednostki z paliwem wodorowym, czyli elementów kluczowych, mających być przewagą spółki nad konkurencją. Milton odpierał te zarzuty, twierdząc, że prototyp był w pełni funkcjonalny, a na pokazie brakowało silnika "ze względów bezpieczeństwa".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Internet od Elona Muska. "Fantastyczne rozwiązanie, ale nie dla nas"

Następnie kilka miesięcy później światło dzienne ujrzał raport, według którego spółka miała wprowadzać inwestorów w błąd przed debiutem giełdowym. Zarazem amerykańska SEC - komisja ds. papierów wartościowych - wszczęła w tej sprawie śledztwo. Milton wówczas zrezygnował ze stanowiska CEO spółki. Jak twierdził, robił to "dla dobra firmy".

W lipcu 2021 r. śledczy w Nowym Jorku postawili Miltonowi zarzuty dotyczące "fałszywych i wprowadzających w błąd oświadczeń" wobec inwestorów oraz kłamania na temat swojego biznesu, by uatrakcyjnić spółkę w oczach inwestorów.

Oczywiście, w międzyczasie spółka znalazła się na giełdowym dnie. Cena akcji spadła do okolic 3 dolarów, chociaż w szczytowym momencie było to 65 dol. Jej kapitalizacja to 1,33 mld dol.

Nikola wyrok wobec swojego założyciela przyjęła "z zadowoleniem". Jak wskazała w komentarzu dla "WSJ" rzeczniczka spółki, ta cieszy się z "zamknięcia tego rozdziału" i teraz "może skupić się na egzekwowaniu swojej strategii biznesowej". Podkreśliła, że firma współpracowała z władzami i poszła na ugodę z SEC, wedle której musi zapłacić 125 mln dolarów grzywny.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują