Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Umowa zbożowa pod znakiem zapytania. Ostatni statek wypłynął z ukraińskiego portu

Podziel się:

W środę statek z 30 tysiącami ton ukraińskiej kukurydzy wypłynął z portu w Czarnomorsku. To ostatni transport w ramach aktualnej umowy zbożowej z Rosją, która wygasa 18 maja. Jej przedłużenie nie jest jeszcze przesądzone, choć zaangażowana w umowę Turcja przekonuje, że tak właśnie się stanie.

Umowa zbożowa pod znakiem zapytania. Ostatni statek wypłynął z ukraińskiego portu
Statek z ukraińską kukurydzą, szykujący się do opuszczenia portu w Czarnomorsku - zdjęcie ilustracyjne z 2020 roku (Getty Images, Ukrinform/Future Publishing)

W lutym ubiegłego roku Rosja zablokowała ukraińskie porty morskie w ramach inwazji na ten kraj. Ukraina utraciła wówczas możliwość eksportu drogą morską, a właśnie przede wszystkim w ten sposób przez lata wysyłała w świat m.in. ogromne ilości zboża. Na mocy umowy zbożowej, którą Rosja i Ukraina równolegle zawarły z ONZ i Turcją w lipcu 2022 roku, udało się odblokować eksport produktów rolnych z Ukrainy drogą morską, bezpiecznymi korytarzami na Morzu Czarnym. Umowa była następnie przedłużana, zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami ma wygasnąć 18 maja.

Moskwa grozi jej nieprzedłużeniem i żąda m.in. ponownego podłączenia banku rolniczego "Rosselkhozbank" do systemu SWIFT. Reżim Putina chce też zniesienia zachodnich restrykcji na eksport rosyjskich płodów rolnych i nawozów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sarkazm Putina, który śmieje się z sankcji. "Zwykłe popisywanie się. Mówi to, bo nie ma wyjścia"

Ostatni statek opuścił port

W środę 17 maja statek DSM Capella z 30 tys. tonami kukurydzy na pokładzie wypłynął z portu w Czarnomorsku do Turcji - podaje TVN24 Biznes. To ostatni transport w ramach umowy zbożowej. Jak podaje Bloomberg, przedstawiciele Turcji nieoficjalnie przekazują, że Rosja zgodzi się na przedłużenie umowy - jeszcze w środę ma zostać opublikowany komunikat w tej sprawie.

Jednak ukraiński wiceminister infrastruktury Jurij Waskow nie potwierdził jeszcze, że umowa zostanie przedłużona. Również rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow mówił w środę rano, że nie ma jeszcze w tej sprawie nic do ogłoszenia.

Umowa zbożowa pozwoliła do tej porty na eksport drogą morską 30 milionów ton ukraińskich płodów rolnych - podlicza Bloomberg. Jak komentuje agencja, pozwoliło to na uspokojenie sytuacji na globalnym rynku, na którym po rosyjskiej inwazji i blokadzie portów ceny wystrzeliły.

W ubiegłym tygodniu w Stambule trwały negocjacje w sprawie przedłużenia umowy zbożowej. - Ukraińska strona opowiada się za przedłużeniem i rozszerzeniem inicjatywy zbożowej - mówił w ubiegły czwartek wicepremier i minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow. Zaznaczył, że konieczne jest wznowienie rejestracji jednostek i prowadzenia inspekcji bez "sztucznych opóźnień" i zgodnie z procedurami Wspólnego Centrum Koordynacyjnego.

Rosjanie już wcześniej robili problemy

Niedawno resort infrastruktury Ukrainy alarmował, że Rosja właściwie zablokowała działania inicjatywy zbożowej. Kijów poinformował, że Moskwa odmawiała rejestracji statków z produkcją rolną i przeprowadzania ich inspekcji. Już w styczniu 2023 r. pojawiły się doniesienia o problemach z kontrolami. Liczba statków odprawianych przez Bosfor spadła do najniższego poziomu od pięciu miesięcy. Kupcy, nie tylko z Ukrainy, przyczyny upatrywali wówczas w tempie przeprowadzania rosyjskich kontroli. Bloomberg podawał, że Rosjanie swoje kontrole przeprowadzają bardzo powoli - wręcz jak w "strajku włoskim" - i wyszukują preteksty, by je przedłużać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl