Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Po czternastu latach Polska na europejskim tronie. Zakupy rosły najszybciej na kontynencie

163
Podziel się:

Polska jest najwyżej w lipcowym rankingu wzrostu sprzedaży detalicznej w Europie - podał Eurostat. Zakaz handlu w niektóre niedziele klientom już nie przeszkadza. Swoje zrobiła też dobra pogoda i turyści zza granicy.

Polska oprócz prowadzenia we wzroście PKB wyszła na czoło również w sprzedaży detalicznej
Polska oprócz prowadzenia we wzroście PKB wyszła na czoło również w sprzedaży detalicznej

W rekordowym kwietniu 2004 roku sprzedaż detaliczna rosła o 18,9 proc. rok do roku. Wtedy był to najlepszy wynik w Europie. Teraz sytuacja się powtarza.

Choć obroty sklepów w Polsce wzrosły w lipcu o 7,7 proc. rok do roku (według GUS o 9,3 proc.), czyli z dużo niższą dynamiką od rekordu sprzed ponad 14 lat, to wystarczyło, żeby pokonać pozostałe kraje. Blisko pierwszego miejsca byliśmy już w maju, ale wtedy wyprzedziła nas Chorwacja.

Teraz danych z Chorwacji Eurostat jeszcze nie otrzymał, ale patrząc na słaby czerwcowy wynik tego ulubionego przez wielu polskich turystów kraju, można się spodziewać, że pozycji lidera nikomu w lipcu nie oddamy. To dobry prognostyk dla PKB, w którym konsumpcja stanowi najważniejszy czynnik wzrostu.

Zobacz także: Zobacz też: Zmiany w zakazie handlu. Wiceminister tłumaczy, jakie

Skąd wzięły się tak dobre dane? Wzrost dynamiki sprzedaży widać już od maja. Zawdzięczamy to po części przyrostowi wynagrodzeń, które w drugim kwartale b.r. były wyższe niż rok temu o 7,1 proc. „Po dnie szoruje” też stopa bezrobocia, która zeszła do 5,9 proc. Pieniędzy mamy więcej i ochoczo wydajemy je na zakupy.

Nie można jednak zapominać też o bardzo ładnej tego roku pogodzie. Z nią wiąże się liczba zagranicznych turystów odwiedzających nasz piękny kraj. Kopalnia soli w Wieliczce ogłosiła, że odwiedzających zza granicy było do końca lipca aż o 21 proc. więcej niż rok temu. Przywożą ze sobą pieniądze, wydając je na tanie dla siebie polskie towary. Boom w przyjazdach urlopowych obcokrajowców do Polski był już widoczny wcześniej.

Czy zastąpimy Rumunię?

Przez długi czas na europejskim tronie wzrostu sprzedaży znajdowała się Rumunia. Dzięki obniżkom VAT w ciągu ostatnich trzech lat pierwsze miejsce w Europie zajmowała w aż 18 miesiącach. Prowadzenia nie oddawała m.in. przez pół roku od sierpnia 2017 do stycznia 2018.

W lipcu jednak zakupy wzrosły tam o „zaledwie” 4,5 proc., czyli efekt drastycznego cięcia najważniejszego podatku się wyczerpał. Rumunia spadła na szóste miejsce w Europie.

Teraz o pierwsze miejsce na Starym Kontynencie konkurować powinniśmy z Litwą i Irlandią, które od dłuższego czasu są wysoko w zakupowych rankingach Eurostatu.

Najgorsze miejsce pod względem wzrostu sprzedaży detalicznej w Europie w ostatnich trzech latach - czyli szesnaste - Polska miała w marcu 2016 roku. Największy spadek zakupów miał miejsce w kwietniu 2005 roku (pochodna rekordowego kwietnia 2004).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(163)
to ciekawe
6 lat temu
dlaczego skoro jest tak dobrze, złotówka jest taka słaba i ciągle słabnie?
Cisza przed b...
6 lat temu
Obserwuj Bioton !!!!.. Czas zapinać pasy, Byki nie śpią.
ree
6 lat temu
a co by się działo, gdyby nie te pisowskie głupoty ?
tuza
6 lat temu
Towary przeterminowane i gorszej jakości od tych w zachodniej Europie.
Taka prawda
6 lat temu
To tylko dzięki milionowi Ukraińców którzy przyjechali do Polski
...
Następna strona