Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Gdzie wyjechać za granicę i nie przepłacić? Najtańsze i najdroższe kierunki wybierane przez Polaków

66
Podziel się:

Niemcy, Chorwacja, Grecja - te kraje najczęściej wybierali Polacy na urlop zagraniczny w ub.r. Z tej trójki tylko Niemcy są wśród najdroższych turystycznie krajów Unii Europejskiej. Ceny hoteli oraz restauracji wydają się być tam za drogie jak na nasze kieszenie. Chorwacja i Grecja to już dużo niższa półka. Są jednak na naszym kontynencie kraje dużo bardziej atrakcyjne cenowo.

Santorini, Grecja
Santorini, Grecja (pixabay/domena publiczna)

Niemcy, Chorwacja, Grecja - te kraje najczęściej wybierali Polacy na urlop zagraniczny w 2016 r. Z tej trójki tylko Niemcy są wśród najdroższych turystycznie krajów Unii Europejskiej. Ceny hoteli oraz restauracji mogą być za drogie, jak na nasze kieszenie. Chorwacja i Grecja to już dużo niższa półka. Są jednak na naszym kontynencie kraje dużo bardziej atrakcyjne cenowo.

Jak wskazują badania CBOS z marca tego roku, w 2017 r. 11 proc. Polaków brało pod uwagę urlop tylko za granicą, a dodatkowo 28 proc. zamierzało wypoczywać zarówno w kraju, jak i poza krajem. Łącznie więc 39 proc. rodaków planowało przynajmniej część urlopu spędzić poza Polską.

Gdzie jeździmy? Najbardziej zyskała na popularności Grecja - kierowało się tam w ubiegłym roku 13 proc. turystów zagranicznych z Polski, podczas gdy dwa lata wcześniej tylko 5 proc. Coraz odważniej wybieraliśmy też egzotyczne kierunki, jak: Republika Zielonego Przylądka, Katar czy Meksyk. Mniej chętnie wybieramy Niemcy, Czechy i Turcję. Z listy najczęściej odwiedzanych zupełnie wypadł Egipt.

Z danych Eurostatu za 2016 r. wynika, że Grecja i Chorwacja to nie są co prawda najdroższe miejsca wypoczynku w Europie, ale wcale nie należą do najtańszych. Są lokalizacje nawet o połowę tańsze i równie atrakcyjne geograficznie.

Najmniej płaci się za hotele i restauracje w Albanii. Eurostat wskazuje, że ich ceny są na poziomie 39,7 proc. średniej w Unii Europejskiej. Co więcej, są o 44 proc. niższe niż w Polsce.

Zobacz także: Zobacz również: Tam nie <a href="https://turystyka.wp.pl/male-6050031134733441c">ma</a> tłumów – gdzie na długi weekend w Polskę

Albania, położona na południe od Chorwacji i Czarnogóry, podobnie jak oba te kraje leży nad Morzem Adriatyckim. Teoretycznie dobry pomysł na tani wypoczynek. Tym bardziej, że nie tylko hotele i restauracje są tam tanie, ale i generalnie średnie ceny są o 15 proc. niższe niż w Polsce. Byle warunki pobytu były odpowiednie oraz nie raziła nas odmienność kulturowa - to kraj muzułmański. No i w przeciwieństwie do Chorwacji potrzebny jest paszport.

Część Polaków już zresztą zaczyna dostrzegać, że jest taki kraj na mapie turystycznej. Do Albanii od trzech lat kieruje się na urlop 1 proc. naszych zagranicznych urlopowiczów.

Druga na liście najtańszych jest Macedonia. Nieco bliższa nam geograficznie niż Albania (choć niewiele) - leży na północ od Grecji - ale i bliższa kulturowo - dominująca religia to prawosławie. Minusem jest to, że brak tam morza, choć są wielkie jeziora: Ochrydzkie i Prespa. Plusem są ceny hoteli i restauracji - o 42 proc. niższe niż w Polsce, na poziomie 41,2 proc. średniej dla Unii Europejskiej. No i średnie ceny, podobnie jak w sąsiadującej Albanii, niższe o 16 proc. od polskich.

Do Macedonii w ubiegłym roku pojechało 1 proc. polskich turystów zagranicznych i widać wzrost zainteresowania tym kierunkiem - jeszcze w 2013 r. w badaniu CBOS nie znalazł się żaden turysta, który wskazałby ten kierunek.

Wreszcie trzecia na liście atrakcyjności cenowej w Europie - Bułgaria. Można narzekać na jakość usług, do tego Morze Czarne to nie to samo co Adriatyk, tak czy inaczej usługi hotelarskie i restauracyjne są dużo tańsze - o 38 proc. niż w Polsce. Wreszcie ceny towarów i usług są o średnio 14 proc. niższe niż w naszym kraju, choć uwaga - nie dotyczy to żywności. Tę w Unii mamy najtańszą i niełatwo nas przebić w tej akurat kategorii.

Co wybierają Polacy?

Gdzie w rankingu cenowym plasują się kraje, które wybieramy najczęściej? Niemcy, choć urlop spędza tam aż 14 proc. tych Polaków, którzy wypoczywają za granicą, to jednak jest zdecydowanie wysoka półka cenowa. Ceny hoteli i restauracji są tam o 53 proc. wyższe niż w Polsce. Choć to nadal najpopularniejszy kierunek podróży dla Polaków, to jednocześnie najszybciej tracący na popularności. W 2016 r. wybrało go 14 proc. naszych turystów, czyli o 1 pkt proc. mniej niż rok temu i aż 8 pkt proc. mniej niż dwa lata temu.

Grecja to już poziom przy naszych pensjach bardziej osiągalny niż Niemcy - ceny hoteli i restauracji są tam co prawda o 14 proc. wyższe niż w Polsce, ale można to traktować jako rekompensatę za dużo lepszą pogodę. Poprawa naszych zarobków sprawiła zresztą, że popularność tego kraju wzrosła z 5 proc. w 2014 r. do aż 13 proc. w roku ubiegłym. Minusem jest to, że średnie ceny w sklepach są o 68 proc. wyższe, więc oddalanie się od hotelu może być uciążliwe dla portfela.

Wreszcie Chorwacja, do której w ubiegłym roku udało się 12 proc. naszych zagranicznych urlopowiczów. Jej niewątpliwą zaletą jest położenie nad Adriatykiem, pogoda, zabytki, no i "last but not least" ceny hoteli i restauracji są prawie takie same, jak w Polsce. To kraj tak zbliżony cenowo do naszego, że nawet w sklepach płaci się podobne rachunki za towary. Nie dziwne, że dużo Polaków czuje się tam jak u siebie z tą różnicą, że pogoda jest lepsza niż nad Bałtykiem.

Egzotyki

Jak już wyżej wspomniano, Polacy praktycznie odpuścili sobie podróże do Egiptu. Niepewność polityczna oraz zamachy to nie jest coś, co przyciąga turystów. Jeszcze dwa lata temu wybierało ten kraj aż 5 proc. osób, które jeździły wypoczywać za granicę.

Wielu Polaków ma jednak potrzebę zaznać egzotyki, więc na liście krajów, które odwiedzamy na urlopie, znalazły się w ubiegłym roku, takie jak: Katar, Kenia, Meksyk, Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Republika Zielonego Przylądka. Zwiedziło je po 1 proc. polskich turystów zagranicznych.

Jak cenowo wyglądają te kraje? Nie ma co prawda porównania szczegółowego cen w hotelach i restauracjach, ale jest generalne porównanie ogólnego poziomu opłat. Według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego najbardziej zbliżony do Polski jest z tej listy Meksyk (ceny średnio o 1 proc. wyższe) i Republika Zielonego Przylądka (o 5 proc. wyższe).

Wbrew pozorom nie jest tania Kenia, w której ceny są o 11 proc. wyższe niż w Polsce. A z drugiej strony Katar nie jest tak drogi, na jaki na pierwszy rzut oka wygląda - ceny o 16 proc. wyższe niż u nas.

Najdroższe są Zjednoczone Emiraty Arabskie z cenami przekraczającymi te polskie o 29 proc.

Najdroższe też znajdują chętnych

Jeśli już jesteśmy przy najdroższych - to w Europie palmę pierwszeństwa dzierżą: Szwajcaria oraz Islandia i Norwegia. W tych krajach ceny hoteli i restauracji są wyższe od polskich o 130 proc. Wypoczynek tam to zabawa zdecydowanie dla najbogatszych.

Jakby to nie brzmiało dziwnie - gdyby ktoś nam powiedział, że był na urlopie na Islandii, by obejrzeć słynne gejzery, to znaczy, że na zarobki nie może narzekać. Nie dość, że hotele i restauracje są tam drogie, to i średnie ceny w sklepach przekraczają nasze o aż 160 proc. (jedzenie o 145 proc. droższe).

Kraje najchętniej odwiedzane przez turystów z Polski a ceny hoteli, restauracji (proc. cen polskich)
Kraj (proc. turystów zagranicznych z Polski) Ceny hoteli i restauracji - różnica do cen polskich (proc., Eurostat) Ceny ogółem - różnica do cen polskich (proc., MFW, Eurostat)
Niemcy (14 proc.) 52,9 106,8
Grecja (13 proc.) 13,8 68,2
Chorwacja (12 proc.) 0,3 26,2
Włochy (11 proc.) 45,9 104,0
Hiszpania (11 proc.) 20,2 84,6
Słowacja (8 proc.) 4,4 27,2
Wielka Brytania (8 proc.) 55,9 143,4
Czechy (6 proc.) -20,6 21,6
Węgry (6 proc.) -16,2 10,6
Holandia (5 proc.) 53,5 125,2
Bułgaria (5 proc.) -37,6 -13,8
Austria (5 proc.) 45,4 121,6
Francja (5 proc.) 64,3 113,2
Szwecja (3 proc.) 102,5 166,6
Portugalia (3 proc.) 5,2 64,4
Litwa (3 proc.) -8,3 17,8
Turcja (3 proc.) -3,9 9,6
USA (2 proc.) - 138,0
Czarnogóra (2 proc.) -22,6 -0,8
Irlandia (2 proc.) 68,7 151,2
Belgia (2 proc.) 63,6 97,8
Ukraina (2 proc.) - -49,0
Białoruś (1 proc.) - -2,0
Malta (1 proc.) 14,0 64,4
Macedonia (1 proc.) -42,1 -16,2
Bośnia i Hercegowina (1 proc.) -22,1 -4,8
Norwegia (1 proc.) 125,7 199,0
Rumunia (1 proc.) -26,1 -6,0
Cypr (1 proc.) 27,9 77,2
Szwajcaria (1 proc.) 134,3 239,8
Dania (1 proc.) 110,4 178,0
Zjednoczone Emiraty Arabskie (1 proc.) - 29,3
Republika Zielonego Przylądka (1 proc.) - 4,8
Albania (1 proc.) -44,2 -14,8
Meksyk (1 proc.) - 0,7
Słowenia (1 proc.) 14,7 62,2
Kenia (1 proc.) - 11,3
Katar (1 proc.) - 16,4
Źródło: obliczenia własne na podst. Eurostatu i MFW
turystyka
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(66)
adam
7 lat temu
Polskie plaże owszem są piękne, ale ucelowanie z wakacjami w słoneczny tydzień graniczy z cudem. Jak mam siedzieć na kwaterze to wolę dołożyć kilka zł i pojechać do Bułgarii z BUT-em. Plaże też są piaszczyste, a słoneczna pogoda pewna w 100%
zibi
7 lat temu
A ja wolę polskie morze,plaże i górskie klimaty,a reszta to dziadostwo
Nie takie hal...
7 lat temu
Piwo w chorwacji rok temu 22 PLN w sklepie. Tanie tylko noclegi, reszta droga. Benzyna, winietki, knajpy, jedzenie, owoce droższe niż w Polsce. Jedynie wino tanie. Plaże? Tylko od makarskiej w dol. Reszta betonowa. Skalista lub kamienista czyli porażka.
Tukto
7 lat temu
Nie znacie pieknych okolic w Niemczech. Koniecznie! A Czechy? Tez koniecznie!
Akuku
7 lat temu
Zapomnieliscie o Karpatach w Rumunii i Ukrainie.Ceny znaczaco nizsze,ludzie goscinni a gory nie zadeptane jak Tatry. I spokojnie.
...
Następna strona